separateurCreated with Sketch.

Bazylika św. Sabiny: Wielki Post, drzewo pomarańczowe i… diabelski kamień [zdjęcia]

SANTA SABINA
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Maria Paola Daud - 06.04.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
W tej jednej z najlepiej zachowanych rzymskich świątyń odprawiana jest uroczysta liturgia w Środę Popielcową. Tam także, jak głosi tradycja, diabeł zezłościł się na św. Dominika.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Bazylika św. Sabiny jest jednym z najlepiej zachowanych kościołów wczesnochrześcijańskich w Rzymie. Znajduje się na samym szycie wzgórza Awentyn, w przepięknym otoczeniu. Z jej wspaniałych ogrodów można podziwiać panoramę Wiecznego Miasta.

Bazylika św. Sabiny

Panująca w tym miejscu cisza zaprasza do modlitwy. Szczególnie w okresie Wielkiego Postu. Od 1962 roku w każdą Środę Popielcową papieże celebrują w bazylice mszę świętą. Wstęp do liturgii stanowi rytuał zwany „Statio”, czyli procesja do bazyliki św. Sabiny z kościoła św. Anzelma.

W tym roku wyjątkowo papież Franciszek nie mógł odprawić nabożeństwa ze względu na problem z kolanem, który nie pozwala mu przemierzać znaczących odległości.

 

Kościół, który był twierdzą

Cofnijmy się w czasie o kilkanaście wieków, by poznać historię świątyni. Pierwszy kościół został wzniesiony w latach 422–432 w miejscu, gdzie żyła chrześcijańska męczennica Sabina. Za budowę odpowiedzialny był, pochodzący z Dalmacji, ksiądz o imieniu Pietro d’Illiria.

Kościół przebudowany został przez papieża Leona III. Następnie Eugeniusz II ozdobił świątynię okazałym srebrnym cyborium, które zaginęło podczas sacco di Roma, czyli splądrowania Rzymu w 1527 roku.

Ze względu na swoje uprzywilejowane położenie, dzięki któremu można było kontrolować przyległe tereny i pewien odcinek Tybru, w X wieku bazylika z rozkazu Alberyka II została przekształcona w twierdzę.

Świątynia dominikanów

Później, już jako ufortyfikowana posiadłość, świątynia trafiła w ręce arystokratycznych rodów, takich jak Crescenzi czy Savelli. Z tej ostatniej rodziny pochodził papież Honoriusz III.

To właśnie on w 1219 roku przekazał bazylikę św. Sabiny św. Dominikowi, na użytek jego nowego zgromadzenia – Zakonu Kaznodziejskiego.

Tym samym bazylika stała się kościołem konwentualnym wspólnoty dominikanów i do dzisiaj do niej należy.

Diabelski kamień

Główne drzwi do kościoła wykonane z cedrowego drewna sięgają V wieku. Zdobią je płaskorzeźby ze scenami biblijnymi, które stanowią najstarsze przykłady takiego przedstawienia w sztuce.

Wnętrze bazyliki składa się z trzech naw oddzielonych dwoma rzędami dwunastu antycznych kolumn. Pochodzącą z zabytkowej budowli z czasów późnego Cesarstwa. Sklepienie mozaikowej absydy zdobi fresk przedstawiający Jezusa w otoczeniu apostołów i świętych pochowanych w krypcie bazyliki.

Zaraz po lewej stronie od wejścia stoi legendarna kolumna ze słynnym „lapis diaboli”, czyli diabelskim kamieniem. Więcej o tej historii ze św. Dominikiem i diabłem w rolach głównych, można przeczytać TUTAJ.

Śladami św. Dominika i św. Franciszka

Pierwsi mnisi na awentyńskim wzgórzu przez kilka lat mieszkali w budynku, który istniał zanim wzniesiono klasztor. Na jego terenie zbudowano celę św. Dominika. To właśnie tam, zgodnie z tradycją, doszło do jego słynnego spotkania ze św. Franciszkiem z Asyżu.

Z tym miejscem związana jest również historia cudownego drzewka pomarańczowego. Wieść głosi, że było to pierwsze takie drzewko we Włoszech. Znalazło się w klasztorze dzięki św. Dominikowi, który zasadził przywiezione z Hiszpanii nasiona. W tej części Włoch pomarańcze nie były znane. Ze względu na warunki klimatyczne rosły tylko na Sycylii.

Drzewko od zawsze otaczała aura cudowności. Przez wiele wieków wierni przybywali do bazyliki, by zrywać z niego liście. Prosili jednocześnie o uzdrowienie z rozmaitych chorób za wstawiennictwem św. Dominika.

Pomarańcza jest rośliną dwudziestoletnią. Bracia dbają o to, by ze starego drzewa cyklicznie wyrastało nowe. W ten sposób zachowują ciągłość z pierwszym okazem zasadzonym przez założyciela. Obecnie odwiedzający klasztor mogą oglądać drzewko na klasztornym dziedzińcu przez specjalny otwór w murze.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags:
Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.