Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Pakoskie wzniesienia skojarzyły się ks. Wojciechowi Kęsickiemu z Jerozolimą. Postanowił, na wzór Kalwarii Zebrzydowskiej, zbudować podobną kalwarię na Kujawach.
Kalwaria Pakoska
Już w 1628 roku poprowadził tam prawie 4-kilometrową drogę krzyżową. Michał Działdyński, postawiony został przed faktem, jednak ochoczo oddał ziemie upatrzone przez kapłana. Ten sprowadził franciszkanów reformatów, którzy zrealizowali jego wizję.
Ut hic Jerusalem vidat qui peragrare nequit – aby tu zobaczył Jerozolimę ten, kto nie może do niej dotrzeć. Zgodnie z tradycją, ta myśl przyświecała twórcom kalwarii. Towarzyszyła temu chęć rozbudzenia pobożności pasyjnej.
Dom Kajfasza
Na trasie drogi krzyżowej postawiono 24 kapliczki (wyznaczające drogę pojmania i drogę krzyżową). Jest też kościół Ukrzyżowania, a także, na ruinach zamku, klasztor dla franciszkanów i kościół św. Bonawentury. Wszystko w barokowym stylu.
Warta uwagi jest np. Kaplica Dom Kajfasza i Więzienie, które wzorowano na jerozolimskim Domu Kajfasza na Wzgórzu Syjon. W środku, w celi więziennej, znajduje się barokowy posąg uwięzionego Chrystusa. W kaplicy są dwa rokokowe ołtarze i ambona z XVIII wieku.
Świadek historii
Kalwaria Pakoska była świadkiem lokalnej historii. Nie ominęły tych terenów zarazy. Tu, praktycznie między kapliczkami, miały miejsce walki konfederatów barskich z wojskami rosyjskimi. Poległo 97 konfederatów. Zostali pochowani niedaleko kaplicy Wniebowstąpienia.
Kalwaria przetrwała kasatę franciszkanów z 1832 r., którzy wrócili się nią opiekować dopiero w 1931 roku. W 390. rocznicę istnienia Kalwarii Pakoskiej Prymas Polski abp Wojciech Polak ustanowił ją Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej.
Skarb
Najważniejszy skarb Kalwarii Pakoskiej to relikwie Krzyża Świętego, stanowiące największy w Polsce fragment narzędzia chrystusowej męki. Znajdują się w złotym relikwiarzu, ufundowanym przez wojewodę pomorskiego Zygmunta Działyńskiego i jego żonę Katarzynę.
Według pewnych przekazów, wojewoda Działyński podczas audiencji u papieża miał ugryźć relikwie Krzyża Świętego, tak zdobywając drzazgę. Jednak wiarygodność tej legendy jest podważana.
Historia relikwii sięga prawdopodobnie do Kijowa. Fragment relikwii Świętego Krzyża, który otrzymał książę Włodzimierz przy chrzcie Rusi, zdobył biskup włocławski Hieronim Rozdrażewski, który przekazał cenną relikwię Działyńskim.
Kalwaria Pakoska i liczne cuda
Od początku w Pakoskiej Kalwarii pielgrzymi doświadczali wielu łask i cudów, których świadectwa przechowywane są w klasztorze. W 1693 roku niewidomy służący księcia Radziwiłła odzyskał wzrok, a pewna niewiasta „od pioruna zabita, z wiarą wielką ofiarowana do Pana Jezusa na Kalwarji pakoskiej, odebrała na powrót życie”. W 1698 roku miało miejsce wskrzeszenie chłopca wyłowionego z wody.
– czytamy w opisie z roku 1788.