Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Podkijowski Hostomel, ważny z uwagi na położone na jego terenie lotnisko cargo, stał się areną zażartych walk już pierwszego dnia rosyjskiej inwazji. Dziś (7.03) w nocy hostomelska rada gminy (rada wiejska) przekazała tragiczną informację o śmierci swojego przewodniczącego, Jurija Pryłypki. Mężczyzna miał zostać zastrzelony przez Rosjan w trakcie rozdawania chleba i lekarstw okolicznym mieszkańcom. Wraz z nim zginęli dwaj inni cywile, Rusłan Karpenko i Iwan Zoria.
"Nie był święty, ale nie był też ani skąpy, ani arogancki. Nigdy nikomu nie odmówił pomocy. Wszyscy wiedzieli, że w najtrudniejszym momencie nie odepchnie cię ani nie odmówi. Nikt nie zmuszał go do przejścia pod kulami okupantów. Mógł, jak setki innych, siedzieć w piwnicy. Kto by go za to winił!? Ale inni czekali na niego z nadzieją, wierzyli w niego. I dokonał wyboru. Zginął za społeczność, zginął za Hostomel, zginął jako bohater. Wieczna pamięć i nasza wdzięczność" – czytamy w opublikowanym przez radę oświadczeniu.
Pryłypko i jego współpracownicy to niejedyni cywile, którzy w ostatnim czasie ponieśli śmierć z rosyjskiej ręki za niesienie pomocy innym. Dziś obiegła media wiadomość, iż w czwartek (3.03) pod Kijowem zastrzelona została 26-letnia Anastazja Jelenskaja i dwóch towarzyszących jej wolontariuszy. Grupa zginęła wracając ze schroniska dla zwierząt w podkijowskiej Buczy, gdzie dostarczali karmę. Ślady na samochodzie zamordowanych wskazują, że ostrzelano go z ciężkiej broni, z bliskiej odległości.
Według przedstawionych wczoraj (6.03) po południu danych Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) w wyniku rosyjskiej napaści na Ukrainę zginęło do tej pory co najmniej 364 cywilów, a kolejnych 759 zostało rannych. W liczbie tej, według strony ukraińskiej, zawiera się 38 zabitych i 71 rannych dzieci.
Dziś rozpoczęło się zaś wysłuchanie stron przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze. Na przesłuchaniu nie stawili się przedstawiciele oskarżanej o zbrodnie wojenne strony rosyjskiej.