Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Młodzieniec? Nastolatek? Z całą pewnością można powiedzieć, że Rhys Langford był człowiekiem dojrzałym. Choć odszedł w wieku zaledwie 19 lat, udało mu się osiągnąć coś niezwykłego: zebrać potężną sumę pieniędzy – 60 tys. funtów – na terapię chorego onkologicznie chłopca. Ten cel nadawał sens ostatnim miesiącom jego walki z nowotworem kości.
Nastolatek przed śmiercią ratuje chłopca
„Jeżeli dla mnie już nic nie można zrobić, chcę spróbować pomóc uratować tego chłopca”. To słowa, jakie Rhys skierował do swoich rodziców, Catherine i Paula, kiedy dowiedział się, że umrze. Wiele osób odpowiedziało na jego apel o pomoc dla małego Jacoba.
W 2020 roku zdiagnozowano u niego nowotwór kości, a konkretnie kostniakomięsaka. Zamiast się załamać, Rhys odważnie stawił czoła chorobie i postanowił zaangażować się w pomoc innym na tyle, na ile było to możliwe w jego sytuacji.
Dlatego też zainicjował kampanię, aby zebrać fundusze na leczenie dla małego Jacoba, cierpiącego na tę samą chorobę sześciolatka, który mieszka w walijskiej miejscowości Ebbw Vale, tak jak rodzina Rhysa.
Bohaterstwo to kwestia miłości
Rhys zmarł w lutym 2022 roku, otoczony miłością rodziców i młodszego brata Charliego. Jego mama zamieściła informację o śmierci tego młodego wojownika na Facebooku. „Zmarł spokojnie w domu, otoczony najbliższymi” – napisała.
Bohaterstwo nie jest kwestią lat. Jest kwestią miłości.
Dziękujęmy Ci, Rhys. Spoczywaj w pokoju.
Przypadek Rhysa przypomina sytuację Pablo Ráeza, młodego Hiszpana, również chorego na raka, który zaangażował się w organizację kampanii w poszukiwaniu dawców szpiku. Zmarł w 2017 roku, ale przedtem odcisnął swój ślad w życiu tysięcy osób, mobilizując ich do zostania dawcami.