Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Kim są Skauci Europy, czyli... jak się ogarnąć?
Zobacz film z pielgrzymki Skautów Europy na Święty Krzyż
Dwoje moich dzieci należy do harcerstwa (pełna nazwa to Stowarzyszenie Harcerstwa Katolickiego „Zawisza” – Federacja Skautingu Europejskiego). Chodzą na zbiórki, wyjeżdżają na obozy, mają okazję do wyjścia z domu i robienia ciekawych rzeczy, poznają rówieśników. Po powrocie z wypiekami na twarzach opowiadają, jak budowali platformy na namioty metr nad ziemią i jakie odkryli sposoby na rozpalenie ogniska w deszczu. Są zachwyceni, co mnie oczywiście cieszy. Ale chyba jeszcze bardziej cieszę się, kiedy mam okazję porozmawiać z ich opiekunami – najczęściej dwudziestokilkulatkami. Zawsze sobie wtedy myślę, że bardzo bym chciała, żeby moje dzieci też wyrosły na takich fajnych, wierzących i ogarniętych młodych ludzi.
Wygląda na to, że pomysł Skautów Europy na wychowanie młodzieży – nie ujmując nic innym organizacjom harcerskim, które z pewnością także wykonują bardzo dobrą robotę – jest ciekawy, wartościowy i pociągający.
Z Bogiem
Skauci Europy nie są największą organizacją harcerską w Polsce. Ze swoimi 6 tysiącami członków nie mogą się równać np. ze Związkiem Harcerstwa Polskiego (ok. 100 tys. osób) czy ze Związkiem Harcerstwa Rzeczpospolitej (20 tys. osób). Notują jednak chyba największy dlatego typu organizacji przyrost liczebności (w ostatnim roku o ok. 800 osób), także w regionach tradycyjnie uważanych za „nieharcerskie”, jak np. na Pomorzu Zachodnim. Zawiszacy korzystają z nowatorskich pomysłów, takich jak np. tworzenie tzw. samodzielnych zastępów tam, gdzie na razie brakuje struktury organizacyjnej.
Jakub Siekierzyński, który w Skautach Europy odpowiada za rozwój organizacji, zapytany, czym się wyróżniają, mówi o czterech podstawowych celach skautingu. Zaliczają się do nich: rozwój fizyczny, kształtowanie zmysłu praktycznego, kształtowanie charakteru oraz kształtowanie ducha służby. Zawiszacy do tej listy dopisali jeszcze piąty punkt: odkrywanie Boga. Ideę skautingu katolickiego sformułował w latach 20. XX wieku francuski jezuita o. Jacques Sevin.
Prawo harcerskie Skautów Europy
- Harcerz dba o swój honor, aby zasłużyć na zaufanie.
- Harcerz jest lojalny wobec swojego kraju, rodziców, przełożonych i podwładnych.
- Harcerz jest powołany do służby bliźniemu i jego zbawieniu.
- Harcerz jest przyjacielem wszystkich i bratem dla każdego innego Harcerza.
- Harcerz jest uprzejmy i rycerski.
- Harcerz widzi w przyrodzie dzieło Boże, szanuje rośliny i zwierzęta.
- Harcerz jest karny, każde zadanie wykonuje sumiennie do końca.
- Harcerz jest panem samego siebie, uśmiecha się i śpiewa w kłopotach.
- Harcerz jest gospodarny i troszczy się o dobro innych.
- Harcerz jest czysty w myśli, mowie i uczynkach.
Gdyby każdy był harcerzem
Katolicki charakter Skautów Europy wiąże się m.in. z tym, że działają oni przy parafiach. Jeśli ktoś szuka w swojej okolicy ich zastępu dla dziecka albo sam chce się zaangażować, niech nie zdziwi się, jeśli mapa na stronie organizacji zaprowadzi go do kościoła. Doroczne spotkania najstarszych harcerzy z żeńskiej i męskiej gałęzi, nazywanych w FSE przewodniczkami i wędrownikami, odbywają się w sanktuariach. Panie spotykają się w sanktuarium Matki Bożej w Gidlach, a panowie na Świętym Krzyżu. Mają też wśród swoich członków sporo powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego.
„Ja sam wierzę mocno, że państwo, którego wszyscy obywatele byliby harcerzami, byłoby najpotężniejszym ze wszystkich" – napisał w swoim pamiętniku bł. Stefan Wincenty Frelichowski. Wyniesiony na ołtarze duchowny, a wcześniej podharcmistrz, w wieku 32 lat zginął męczeńską śmiercią w niemieckim obozie koncentracyjnym Dachau, gdzie bohatersko pomagał współwięźniom.
„Nie jesteśmy elitarni. Zapraszamy wszystkich” – zapewnia Jakub Siekierzyński. Skauci Europy żartobliwie mówią o sobie, że za kilka lat chcą być w Polsce „jak śledź na Wigilię”. Pragną, aby każdy nasz rodak kojarzył ich choć z grubsza. Jeszcze trochę im brakuje, ale jeśli spojrzeć na to, z jakimi wyzwaniami muszą się dzisiaj mierzyć młodzi ludzie, i na jakie trudności i pułapki są wystawieni, wydaje się, że ta praca jest bardzo potrzebna.