Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Uwaga: tekst może zawierać spoilery!
Osią filmu Spider-Man: Bez drogi do domu jest wyzwolenie słynnych złoczyńców z uniwersum Marvela. Główna opowieść rozpoczyna się, gdy młody Spider-Man (w tej roli Tom Holland) odmawia odesłania złoczyńców do ich światów. A co za tym idzie – chroni od czekającego ich zgubnego losu, czyli śmierci.
Chociaż w tego typu historiach złoczyńcy często kończą źle, młody Spider-Man, wbrew radom wielkiego mędrca, doktora Strange'a, obala ideę, że ich przeznaczenie jest nieodwracalne, a ich przeznaczeniem jest czynienie zła.
Spider-Man: Bez drogi do domu – opowieścią o miłosierdziu?
Wśród nowości w tej części historii warto zwrócić uwagę na aż trzech Spider-Manów na ekranie! Dwaj aktorzy wcielający się wcześniej w tę postać (Tobey Maguire i Andrew Garfield) spotykają się w kilku przestrzeniach. Przedstawiają różne wersje człowieka-pająka.
Ta niespodzianka wzbogaca wątki narracyjne dwóch poprzednich historii o Spider-Manie, urwane nagle we wcześniejszych filmach. Uzupełnia zakończenie opowieści.
Spider-Man uwalnia od zła
W filmie trzej Spider-Mani odznaczają się szlachetnością. Wszyscy odczuwali cierpienie, przeżyli śmierć bliskich, służyli sprawiedliwości. Mimo trudnej walki wewnętrznej, jakiej doświadczyli, nie odwrócili się od dobra.
Dwadzieścia lat po pierwszym filmie o Spider-Manie, wielki zły, Zielony Goblin otrzymuje nieoczekiwane odkupienie. W filmie z 2002 roku Norman Osborn, który przemienia się w złą istotę, umiera nadziany na glidera. Wystrzelił ją, by zabić Spider-Mana. Zabił się sam, człowiek-pająk nie odpowiadał za jego śmierć.
Najnowszy film przedstawia wspanialsze zakończenie. Podczas gdy Tom Holland chce, aby Norman Osborn zapłacił za zabicie ciotki Petera Parkera, Maguire interweniuje. Tym razem to on zostaje dźgnięty gliderem Osborna. To wyjątkowy moment, prawdziwa scena miłosierdzia. Norman Osborn otrzymuje lekarstwo, które uwalnia go z uścisku zła.
Miłosierdzie w świecie Marvela
Ryzykując życie, by ocalić mordercę, jest trochę jak Bóg, który przecież nie chce śmierci grzesznika. Czyn Maguire'a pozwala Osbornowi nie umrzeć z powodu swojego grzechu, jak na początku opowieści. Biorąc na siebie ranę, którą złoczyńca zadał samemu sobie, Spider-Man zachowuje się nieco jak alter Christus.
W filmach o Spider-Manie chrześcijaństwo zawsze było integralną częścią wszechświata. Świadczy o tym miejsce, jakie zajmuje tam temat przebaczenia i wierności. Ale do tej pory wątek miłosierdzia nigdy nie został przedstawiony tak wymownie, jak w najnowszej opowieści.