Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Położone we francuskich Alpach Briançon znajduje się na głównym szlaku migracyjnym z Włoch. Docierają nim do Francji przybysze głównie z krajów Afryki, a od kilku miesięcy również m.in. z Afganistanu. W otworzonym niedawno w miasteczku schronisku dla migrantów miejsca noclegowe skończyły się... po dwóch dniach.
Poszukujący dachu nad głową przybysze zgromadzili się wówczas w budynku lokalnego dworca. Wtedy też wyszedł do nich ks. Bardet. Za zgodą miejscowego biskupa Xaviera Malle, proboszcz z Briançon otworzył dla migrantów drzwi swojego kościoła, aby zapewnić im schronienie przed zimnem. Na miejscu otrzymali oni również posiłek i niezbędną pomoc medyczną. Następnego dnia migranci rozwiezieni zostali po dedykowanych im ośrodkach w okolicznych miejscowościach.
Sam bp Malle, ordynariusz diecezji Gap-Embrun, wystosował zaś apel do francuskiego ministra spraw wewnętrznych. Duchowny wezwał, aby zamiast policji przysłać do Briançon przedstawicieli UNHCR i Czerwonego Krzyża, którzy wykonają migrantom testy PCR. Dzięki ważnym wynikom testów, przybysze będą mogli przemieszczać się do docelowych miejsc pobytu środkami transportu publicznego.
Tak długo, jak ludzie pozostają na ulicach, akt otwarcia naszego kościoła parafialnego jest przypomnieniem, że musimy pamiętać o człowieczeństwie wszystkich ludzi. W szczególności zaś tych w trudnej sytuacji – tłumaczy w oświadczeniu ks. Bardet. Duchowny podkreślił również, że bierze na siebie pełną odpowiedzialność za podjętą decyzję.