Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Diagnoza: złośliwy nowotwór piersi. To zdanie, którego żadna z nas z pewnością nie chce usłyszeć... Każdego dnia słyszy je jednak około 50 Polek. Kilka lat temu usłyszała je też pani Ania, z której historią już was zapoznaliśmy.
Niepokojące zmiany wyczuł jej mąż. "Któregoś dnia leżeliśmy na kanapie, on położył mi rękę częściowo pod pachą, częściowo na piersi i coś tam wyczuł. Faktycznie, „coś” tam miałam, jeszcze nie wiedziałam, co. Następnego dnia byłam już na USG. Zaczęły się pielgrzymki po lekarzach, badania, w końcu trafiłam do Centrum Onkologii, tam zrobili mi biopsję i niestety okazało się, że w tym „czymś” są komórki rakowe. (...) Mój świat runął mi na głowę i nawet nie potrafię opisać, jak się wtedy czułam" – mówiła w rozmowie z Aleteią.
Pani Ania wygrała tę walkę. Dziś jest zdrowa i może cieszyć się życiem. Jednak nie każda kobieta z tej walki wychodzi zwycięsko...
Dlatego tak ważna jest prewencja i regularne samobadanie, podczas którego można wyczuć potencjalne zmiany i szybko skonsultować się z lekarzem. Bo czas odgrywa tutaj naprawdę istotną rolę.
Promocją zdrowia piersi, zwłaszcza wśród młodych dziewcząt, zajęła się m.in. Fundacja "Wsparcie na starcie". Stworzona przez nich darmowa aplikacja, tak zwana "biustoapka", to część akcji "Dotykam = wygrywam". Nie tylko przypomina o comiesięcznym samobadaniu, ale też dostarcza niezbędnej wiedzy i uczy, jak dbać o piersi.
Samobadanie wystarczy wykonywać raz w miesiącu, tuż po menstruacji. Lewa ręka z tyłu głowy, prawa na piersi. Zaczynając od obojczyka, w kierunku brodawki, lekkimi uciskami zataczamy małe kręgi. Ta prosta czynność jest na wagę... życia!
Aplikacja uczy też... akceptacji. Bo piersi są jak linie papilarne – niepowtarzalne, wyjątkowe i różne. "Niektóre są duże, inne małe. Niektóre są krągłe jak jabłuszka, inne szpiczaste, jak lisie noski. Mogą być umieszczone wyżej na klatce piersiowej lub zrelaksowanie opadać. Niektóre "patrzą" w górę, inne w dół, a jeszcze inne "zerkają" na boki. I wszystkie są wyjątkowe!" – czytamy w aplikacji. I wszystkie zasługują na to, by o nie dbać.
Dlatego fundacja, poza aplikacją, dostarcza materiały edukacyjne do szkół. Zachęca też, by nosić tylko dobre, profesjonalnie dobrane biustonosze.
Bo prewencja to najlepszy lek. A może dzięki tej biustopozytywnej rewolucji w przyszłości zmienią się statystyki zachorowań na złośliwy nowotwór piersi? Oby tak było!