Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
W ciągu ostatnich kilku dekad rodzicielstwo diametralnie się zmieniło. Niestety, nie zawsze na lepsze. Coraz częściej oczekuje się, że rodzice skupią większość swojego czasu i uwagi na dzieciach. Choć pod wieloma względami jest to dobre, to jednak gdy posuniemy się za daleko, nasze dzieci mogą okazać się młodymi ludźmi zupełnie nieprzygotowanymi do dorosłości. Istnieją jednak proste kroki, które można podjąć, aby wychować dzieci na kompetentnych i samodzielnych dorosłych.
Wydaje się nieprawdopodobne, że rodzicielstwo, które jest tak stare jak sama ludzkość, może zmienić się tak bardzo i tak nagle. Ta zmiana jest widoczna nie tylko w anegdotycznych doświadczeniach niezliczonych wychowawców i dziadków. Widać ją również w wynikach badań:
Rodzice, którzy poświęcają więcej czasu i uwagi swoim dzieciom, czerpią z tego realne korzyści. Ale niestety, takie podejście szybko może przerodzić się w "helikopterowe rodzicielstwo", w którym rodzice są nadmiernie skupieni na swoich dzieciach, aż do niezdrowego stopnia. Dzieci dorastają w osłoniętym kokonie i stają się dorosłymi, którzy są źle przygotowani do radzenia sobie z niepowodzeniami i wyzwaniami codzienności.
Dzieci potrzebują oczywiście miłości i uwagi. Ale potrzebują też pewnej niezależności, aby stały się tymi, kim Bóg chciał, aby były. Bez względu na to, jak bardzo rodzice starają się kontrolować środowisko, aby zapewnić dzieciom idealnie gładką drogę życia, trudności są nieuchronne!
Kiedy nadejdą te chwile, nasze dzieci muszą być mocne w cnotach. A cnoty rozwija się nie poprzez spacerowanie po usłanej różami ścieżce, tylko poprzez wspinanie się na góry i przetrwanie burz zwykłego życia.
Jedną z badaczek, która bije na alarm w sprawie "helikopterowego rodzicielstwa", jest Julie Lythcott-Haims, była dziekan ds. studentów pierwszego roku na Uniwersytecie Stanforda. Jej obawy widać wyraźnie na łamach jej książki How to Raise an Adult: Break Free of the Overparenting Trap and Prepare Your Kid for Success (Jak wychować dorosłego: Uwolnij się z pułapki nadopiekuńczego rodzicielstwa i przygotuj swoje dziecko na sukces).
W tej bestsellerowej książce Lythcott-Haims wyjaśnia, w jaki sposób nadmierne rodzicielstwo szkodzi dzieciom, ich rodzicom i całemu społeczeństwu. Oferuje też praktyczne, alternatywne strategie wychowania dzieci. Tak, aby były samodzielne, odporne i odnosiły sukcesy. Autorka wymienia też szereg umiejętności życiowych, które młodzi dorośli powinni rozwinąć, zanim opuszczą dom.
Jeśli ktoś ma mieć wiedzę, jakie są rozsądne oczekiwania co do umiejętności młodego dorosłego, to właśnie ta wieloletnia dziekan uniwersytetu. Jeśli więc chcesz mieć pewność, że twoje dziecko opuści dom dobrze przygotowane na wszystko, co przyniesie mu życie, skorzystaj z tej listy praktycznych umiejętności. Wszystkie pochodzą z książki Lythcott-Haims.