Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Jest ósma wieczorem i pod centralny numer alarmowy we Włoszech przychodzi bardzo szczególna prośba: „Jestem zmęczona, głodna i nie mogę gotować, bo mam chore ramię”.
To było wezwanie 87-letniej kobiety z dzielnicy Coverciano we Florencji.
Starsza kobieta była sama, ponieważ osoba, która jej pomagała, nie mogła tego dnia się nią zająć. Wierząc, że poradzi sobie sama, powiedziała synowi, żeby się o nią nie martwił. Jednak widząc sytuację, w jakiej się znalazła, postanowiła poprosić o pomoc.
Dyżurny operator odebrał telefon i uspokajał ją mówiąc: „Proszę powiedzieć, skąd pani dzwoni. I proszę się nie martwić, wszystko rozwiążemy”.
Dwóch policjantów: Antonio i Giuseppe, kiedy przyjechali na pomoc, znaleźli babcię leżącą na łóżku. Posadzili ją wygodnie na krześle i – między rozmowami i śmiechem – zaczęli dla niej gotować.
Kolacja gotowa!
Kolacja gotowa! Po kilku minutach wykwintny talerz z ravioli pachniał cudownie na pięknie przygotowanym stole starszej pani.
To był piękny gest solidarności ze strony policjantów, którzy nagle zachowywali się jak profesjonalni kucharze.
Podobnie jak oni, wielu z nas może również zaimprowizować i zostać „kucharzami” lub „gawędziarzami” dla potrzebującego sąsiada. Zwłaszcza dla tak wielu starszych osób, które z różnych powodów są same w domu.
Wizerunek staruszki i policyjnych kucharzy szybko rozprzestrzenił się w sieci. Tak samo powinniśmy wszyscy „zwiralizować” solidarność i dobroczynność, i uczynić z tego nasz styl życia!