Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
W muzeum w Dreźnie, pośród innych eksponatów, odnaleziono naturalnej wielkości ludzką czaszkę. Została wyrzeźbiona z marmuru kararyjskiego, najpewniej przez samego Gian Lorenzo Berniniego. Jak się okazało, wykonanie dzieła zlecił papież Aleksander VII. Chciał mieć przed sobą coś, co przypominałoby mu o jego przeznaczeniu. Ale od początku!
Czaszka wykonana na zlecenie papieża
Dzieło było wystawiane w Schloss Pillnitz, w pałacu na południe od Drezna (Niemcy). Jak informowała Art Newspaper, odkryła je Claudia Kryza-Gersch, kuratorka, kiedy poszukiwała eksponatów na wystawę Caravaggia. Uznała, że marmurowa czaszka będzie pasować do wystawy, więc zabrała ją do pracowni Państwowych Zbiorów Sztuki w Dreźnie:
Kryza-Gersch nie wiedziała, kto jest autorem rzeźby. Czaszka wywołała poruszenie w całej pracowni:
Bernini i „głowa śmierci”
Kryza-Gersch komentowała:
Kuratorka zaczęła badać archiwa drezdeńskie. W korespondencji Raymonda Le Plata, głównego kupca dzieł sztuki do skarbca Augusta Mocnego, znalazła wzmiankę o „słynnej głowie śmierci” i nazwisko artysty — Gian Lorenzo Bernini.
Z zaskoczeniem przyznała: „Nasze żarty okazały się prawdą!”. Przeszukała archiwa Chigi i literaturę Berniniego, aby znaleźć brakujące odpowiedzi.
Memento mori dla papieża
To, co znalazła, było jeszcze bardziej intrygujące! Aleksander VII (właśc. Fabio Chigi), zaledwie kilka dni po wyborze na papieski tron w 1655 r., zlecił Berniniemu wykonanie dwóch prac: sarkofagu i czaszki. Oba dzieła trzymał na widoku, aby przypominały mu o nieuchronności śmierci. To część długiej tradycji duchowej w Kościele, znanej jako memento mori („pamiętaj o śmierci”).
Zaledwie rok po tym, jak Aleksander VII został papieżem, wybuchła epidemia dżumy. Wydaje się jednak, że Rzym uniknął najgorszego. Według Yale Law Library, papież mianował kard. Girolamo Gastaldiego komisarzem zdrowia publicznego, który odpowiadał za sytuację w Rzymie. „Odniósł sukces. Tylko 4,5 tys. osób zmarło w Rzymie (ok. 8 proc. populacji), w porównaniu do 150 tys. w Neapolu i 50 tys. w Genui, co stanowi ponad połowę populacji”.
Marmurową czaszkę Berniniego można oglądać do 5 września w Semperbau, w Dreźnie, na wystawie „Bernini, papież i śmierć”. Jest tam też portret ucznia Berniniego, Guido Ubaldo Abbatiniego, przedstawiający Aleksandra VII trzymającego rękę na czaszce. Pracę wypożyczono dzięki uprzejmości Suwerennego Zakonu Maltańskiego w Rzymie.