Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
On był protestantem, a jego żona katoliczką. Nie pozwolono im na pochówek we wspólnym grobowcu. J.W.C van Gorkum, pułkownik holenderskiej kawalerii został pochowany w protestanckiej części cmentarza, a jego małżonka – J.C.P. H. van Aefferden spoczęła po śmierci w katolickiej części nekropolii. Ich odseparowane nagrobki połączone są uściskiem wyrzeźbionych dłoni. Ten widok robi niesamowite wrażenie!
W 1842 r. para wzięła ślub. Ich związek był kontrowersyjny – mężczyzna wyznawał protestantyzm, nie należał też do szlachty. J.C.P.H. van Aefferden należała do kościoła rzymskokatolickiego.
Warto wspomnieć, że do 1848 r. Holandia była krajem protestanckim. Katolicy czuli się w tamtym czasie obywatelami drugiej kategorii. Byli symbolem zacofania, bałwochwalstwa oraz ciemnoty. Uznawano ich także za wrogów działających na szkodę państwa niderlandzkiego. Publicznie mówiono o nich jako o problemie społecznym, z jakim muszą się zmierzyć Niderlandy.
W czasie wojny osiemdziesięcioletniej, kiedy wojska holenderskie toczyły walki z armią hiszpańską, rozwijały się prężnie idee reformacji. Zdobywały one w Holandii swoich zwolenników, którzy nakręcali spiralę nienawiści do katolików. Podczas powstania ikonoklastów niszczono w kościołach katolickich ołtarze, obrazy i posągi świętych, naczynia liturgiczne, monstrancje, relikwie, organy.
Zwolennicy reformacji palili księgi oraz dokumenty. Świątynie rzymskokatolickie zamykano albo przekazywano w posiadanie protestanckim gminom. Katolicy popadli w niełaskę, traktowano ich jak zdrajców narodu i sprzymierzeńców Hiszpanów. Wojna narodowowyzwoleńcza przeciw zaborcy była w rzeczywistości wojną religijną pomiędzy katolicyzmem a protestantyzmem. Holenderski Kościół Reformowany uważany był za kolebkę państwa i fundament wiary.
W tamtym czasie popularne było jedno z holenderskich przysłów: "Jeśli dwie religie śpią na jednej poduszce to pomiędzy nimi śpi diabeł". Pomimo panującej wówczas kultury, małżonkowie żyli w zgodzie prawie 40 lat.
Należy podkreślić, że aż do lat 60. ubiegłego stulecia wśród społeczności holenderskiej istniały silne podziały religijne oraz ideologiczne. Potwierdzeniem tej antypatii jest fakt, że zdecydowano się na rozdzielenie grobowców małżonków.
Po śmierci van Gorkum został pochowany na cmentarzu w pobliżu holenderskiego miasta Roermond, w części protestanckiej, podobnie zresztą jak każdy inny protestant w tamtym czasie. Warto wspomnieć, że nekropolia ta jest jedną z najstarszych w Holandii (historia cmentarza zaczyna się w 1785 r., kiedy to południowa część państwa znajdowała się pod panowaniem cesarza Józefa II).
Van Aefferden zmarła osiem lat później. Jej ciało nie mogło spocząć obok ukochanego męża. Jeszcze za życia kobieta wyraziła życzenie, że chciałaby być pochowana jak najbliżej małżonka. Trzeba było więc znaleźć jakieś rozwiązanie, aby połączyć oddzielone ścianą grobowce. Zdecydowano, że odseparowane wysokim murem nagrobki połączone zostaną uściskiem wyrzeźbionych dłoni. Ta historia pokazuje, że prawdziwa miłość jest w stanie zburzyć każdy mur, także mur śmierci.
Korzystałam z: nowiknow.com; odditiesoflife.tumblr.com; dziwowisko.pl; wiatrak.nl.