Utrzymująca się pandemia koronawirusa wpłynęła również na obchody świąt Bożego Narodzenia niemal we wszystkich krajach europejskich.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Boże Narodzenie czasu pandemii różnić się będzie z pewnością w różnych krajach Europy. Wiele tradycyjnych wydarzeń odwołano, surowe przepisy nie pozwalają na wspólne spędzanie wieczoru wigilijnego przez całe rodziny, poważne ograniczenia dotyczą też liturgii w dniach świątecznych, zwłaszcza najczęściej odprawianej o północy mszy świętej pasterskiej, tradycyjnej pasterki.
Austria
Boże Narodzenie w Austrii ma być obchodzone bezpiecznie i godnie – taka intencja przyświecała rządowi, gdy ogłaszał w tych dniach nowe środki przeciwko pandemii. I tak w dni świąt Bożego Narodzenia możliwe są spotkania do 10 osób. Generalnie uroczystości religijne zostały wyjęte z obowiązujących godzin pozostawania w domu (od 20.00 do 6.00 rano). Dlatego nabożeństwa bożonarodzeniowe – jak np. pasterka 24 grudnia – mogą się odbywać tradycyjnie wieczorem i w nocy. Konferencja Biskupów Austriackich oraz Ekumeniczna Rada Kościołów zachęciły do zorganizowania większej liczby nabożeństw tak, aby mogło w nich wziąć udział jak najwięcej wiernych. W kościołach mogą być sprawowane pasterki oraz adoracje żłóbka, ale krócej niż zwykle, w uproszczonej formie i z zachowaniem przepisów sanitarnych okresu pandemii. Wyjątkowo w dniach 24 i 25 grudnia mogą się spotykać grupy do 10 osób.
Belgia
Dzięki coraz mniejszej liczbie infekcji niektóre ograniczenia znosi Belgia. W ostatnim tygodniu częstotliwość zachorowań wynosi obecnie ok. 100 osób dziennie. Kraj ma być bardziej rygorystyczny w kwestii zgromadzeń rodzinnych w okresie świątecznym. Według premiera Alexandra De Croo w dniach 24-25 grudnia osoby samotne mogą zaprosić do dwóch osób.
Czechy
O wiele spokojniej będzie przebiegał czas Bożego Narodzenia w Czechach. Od weekendu obowiązuje nowy „lżejszy” lockdown, ale tylko na dwa tygodnie. Przynajmniej ułatwi to zrobienie zakupów na Boże Narodzenie. Zamknięte pozostają wszystkie restauracje i hotele, galerie i muzea. Ma to również wpływ na tradycyjne świąteczne wycieczki narciarskie Czechów, gdyż nie mogą oni nocować w ośrodkach narciarskich.
Ograniczenia dotykają również życie religijne. W kościołach może być zajętych tylko 20 proc. miejsc, a śpiewanie jest zakazane. Niektóre parafie odwołały swoje msze św. i oferują spotkania indywidualne lub – w niektórych przypadkach – transmisje internetowe.
Francja
Premier Francji Jean Castex oświadczył niedawno, że sytuacja pandemii wyraźnie się poprawiła, ale ciągle nie jest stabilna. Na czas Bożego Narodzenia zaproponował, aby spotkania rodzinne nie przekraczały sześciu osób dorosłych plus dzieci. Obowiązujący dotąd zakaz opuszczania mieszkań został zniesiony od 22 grudnia do Bożego Narodzenia. Planuje się też, że w kościołach może jednocześnie być zajętych 20 proc. miejsc.
Maksymalną liczbę uczestników mszy św. ustalono na 30 osób, co spotkało się ze zdecydowaną krytyką. Na przełom roku ograniczenia godzinowe mają zostać zastąpione godziną policyjną w nocy. W okresie świątecznym będzie można swobodnie poruszać się po kraju, w Wigilię i sylwestra można również wychodzić w nocy.
Niemcy
W Niemczech obowiązuje obecnie „twardy lockdown”, w czasie którego jest zamknięta większość sklepów i szkoły, a przedszkola działają tylko w wyjątkowych przypadkach. Wolno jednak odprawiać nabożeństwa z zachowaniem obowiązujących przepisów takich jak duży odstęp między uczestnikami, maski i określona maksymalna liczba osób. Ponadto w wielu kościołach obowiązuje wcześniejsze zgłoszenie uczestnictwa w liturgii.
W aktualnej debacie wokół nabożeństw bożonarodzeniowych w czasie pandemii koronawirusa katoliccy biskupi pokładają nadzieję w poczuciu odpowiedzialności każdego wiernego. „Przy całej radości związanej z Bożym Narodzeniem sytuacja pandemii wymaga od każdego zachowania nastawionego na ochronę zdrowia wszystkich”, powiedział 17 grudnia w Bonn przewodniczący episkopatu Niemiec bp Georg Bätzing. „Odpowiedzialność własna i rzetelne przestrzeganie wszystkich przepisów higieny i ochrony są niezbędne” podkreślił biskup Limburga. Biskupi zachęcają, by uczestniczyć w mszach św. transmitowanych na żywo w internecie przez diecezje i parafie.
Ponadto stwierdzono, że bardzo uważnie jest obserwowany na poziomie regionalnym rozwój sytuacji koronawirusa. W przypadku przekroczenia określonych przez władze wartości współczynnika zachorowalności konieczna może się okazać zmiana w planach nabożeństw. Według ostatniego stanu liturgie Bożego Narodzenia mogą odbywać się we wszystkich 27 diecezjach, z regionalnymi wyjątkami, na przykład w Bawarii, gdzie obowiązuje godzina policyjna między 21.00 a 5.00 rano, pasterki przesunięto na wcześniejsze godziny.
Słowenia
W Słowenii przed świętami rząd zniósł częściowo obowiązujący lockdown, co pozwala na udział wiernych w nabożeństwach. Konferencja Episkopatu przyjęła ścisłe wspólne zasady ochrony dla wszystkich podczas mszy św., pozostawiając jednocześnie ostateczne decyzje biskupom diecezjalnym. W związku z tym, w oparciu o dane dotyczące infekcji na terenie archidiecezjach Lublany i Mariboru, a także w diecezjach Murska Sobota i Celje, nie będzie otwartych mszy św. oraz pasterki. Wiernym proponuje się uczestniczenie w uroczystościach za pośrednictwem telewizji, radia oraz internetu.
Nabożeństwa bożonarodzeniowe mogą odbywać się w diecezjach Koper i Novo Mesto. Wszystkich uczestników obowiązuje m.in. obowiązkowa ochrona ust i nosa, dezynfekcja oraz zachowanie odległości. Podczas liturgii nie wolno też śpiewać. W Wigilię 24 grudnia pasterki mogą być odprawiane tylko do godz. 20.00. Msze św. Bożego Narodzenia również mogą trwać tylko do 20.00.
Słowacja
W Słowacji obowiązuje do 10 stycznia zakaz wychodzenia z domu, odwołano też wszelkie wydarzenia z niektórymi wyjątkami, wokół których toczy się ostry spór w koalicji rządowej. Premier Igor Matovic zażądał odejścia ze stanowiska ministra gospodarki Richarda Sulika, który nie przygotował odpowiednio przeprowadzenia masowych testów na COVID-19. Skrytykował również panią prezydent Zuzanę Caputovą za jej sprzeciw wobec testów dla całej ludności. W ub. tygodniu zapadła decyzja o obowiązkowych testach dla wszystkich, która wejdzie w życie w nowym roku.
Wyjątek stanowią też nabożeństwa, które nadal mogą być sprawowane, choć dla ograniczonej liczby osób, zgodnie z ogólnymi zasadami czasu pandemii (np. zajęta jedna czwarta miejsc). Mieszkańcy domów opieki mogą przyjmować tylko tych gości, którzy mają dowód negatywnego testu na koronawirusa. Natomiast nadal nie wolno odwiedzać pacjentów w szpitalach. Mogą tam wchodzić tylko księża z sakramentami do osób ciężko chorych i umierających oraz do pacjentów paliatywnych.
Szwajcaria
W różnych kantonach Szwajcarii obowiązują różne liczby uczestników liturgii. Przeciętnie w kraju w jednym nabożeństwie może uczestniczyć maksymalnie 50 osób, ale w kilku kantonach tylko 15 i to po wcześniejszym zgłoszeniu, obowiązują „miejscówki”. W czasie nabożeństw nie wolno śpiewać ani grać na instrumentach dętych. W wieczór wigilijny nie zostanie odśpiewana kolęda „Cicha noc”, a w uroczystość Bożego Narodzenia inna popularna w krajach niemieckojęzycznych kolęda „O du fröhliche”. Tak więc tegoroczne Boże Narodzenie w Szwajcarii to doprawdy „cicha noc”. Śpiew wspólnoty w kościele jest oficjalnie zabroniony od 16 grudnia.
Włochy
W katolickich Włoszech chrześcijanie oddychają z ulgą: Boże Narodzenie nie musi być odwołane. W związku ze wzrostem liczby zakażeń, od listopada ponownie wprowadzono wiele zakazów dotyczących kontaktu, podróżowania, otwarcia sklepów i obiektów publicznych oraz wychodzenia z domu. Na okres od 21 grudnia do 6 stycznia rząd premiera Giuseppe Conte wydał dekret nadzwyczajny. W Boże Narodzenie, sylwestra i Nowy Rok każdorazowo dwie osoby mogą odwiedzać krewnych lub przyjaciół, ale tylko w tej samej okolicy.
Ogólnie zaleca się, aby Włosi spędzali Boże Narodzenie w swoich domach. Odpada więc tradycyjny, świąteczny obiad z całą rodziną i trzeba się ograniczyć do najbliższych. Jest całkiem możliwe, że niektórzy zignorują tę radę, również dlatego, że władze nie będą chciały kontrolować zakazów zgromadzeń w prywatnych domach. Niemniej jednak rząd zaapelował do obywateli o przestrzeganie bardziej rygorystycznych przepisów.
W przypadku udziału w liturgii zaleca się odprawienie pasterki we wcześniejszych godzinach wieczornych; do kościołów może wchodzić tyle osób, ile przewiduje obliczenie miejsc z zachowaniem przepisowej odległości. Ludzi to irytuje, uważają, że jest to naruszenie ich wolności osobistej. Nikt nie chce pozwolić odebrać sobie Bożego Narodzenia jako promyka nadziei w mrocznych czasach.
Czytaj także:
Ubóstwo w Polsce istniało przed koronawirusem. W 2020 roku może być jeszcze gorzej
Czytaj także:
Pandemia koronawirusa w Afryce. Kraje Sahelu cierpią najbardziej