separateurCreated with Sketch.

„Miłość staje się prawdziwą, jeśli jest szacunek”. Księża wysłali list do wszystkich parafian, także niewierzących

OPŁATEK
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Proboszcz parafii w Białych Błotach wpadł na nietuzinkowy pomysł. Wraz z ks. wikarym napisali list do wszystkich mieszkańców, także tych niewierzących. Do przesyłki dołączony został opłatek.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

– Wszyscy jesteśmy sobie potrzebni, niezależnie od tego, jakim wartościami na co dzień żyjemy. Tak człowiek wierzący może czegoś się nauczyć od tego, który deklaruje się jako niewierzący i odwrotnie. Mamy tylko odkryć w sobie umiejętność, aby siebie słuchać, ze sobą rozmawiać, a wtedy pojawi się czułość w naszych relacjach, czułość, która będzie ponad istniejącymi podziałami i uprzedzeniem – tak napisali księża w liście skierowanym do wszystkich parafian Białych Błot niedaleko Bydgoszczy.

 

Wzruszający list z opłatkiem

Nietuzinkowy list z opłatkiem trafił do skrzynek mieszkańców Białych Błot. Na pomysł wpadł proboszcz parafii p.w. Chrystusa Dobrego Pasterza – ks. Edward Wasilewski.

– To było świadome działanie i taki był od początku mój zamysł. Ważne jest, aby parafia była miejscem sprzyjającym byciu razem i by każdy czuł się częścią wspólnoty – mówi Aletei ks. Edward Wasilewski.

Parafia liczy ponad 1800 osób. W rozniesienie specjalnej przesyłki zaangażowało się 20 osób – dzieci, młodzież, dorośli. Tam, gdzie były skrzynki, został pozostawiony list wraz z opłatkiem.

Jeśli zdarzyło się, że ktoś nie otrzymał przesyłki, bo akurat przy jakimś domu nie było skrzynki albo była za mała, czy też nie można było wejść na posesję, to ksiądz proboszcz prosi o kontakt telefoniczny z parafią, a koperta z opłatkiem zostanie dostarczona pod wskazany adres. Jak mówi nam duchowny, kilka osób już dzwoniło i prosiło o pozostawienie przesyłki.

 

Inspiracją był papież Franciszek

Skąd taki pomysł? Inspiracją były słowa Ojca Świętego. – Papież Franciszek na początku swojego pontyfikatu przypomniał o znaczeniu kreatywności, która oznacza szukanie nowych dróg dotarcia z Ewangelią do współcześnie żyjących ludzi. Jako proboszcz nieustannie poszukuję w parafii nowych form i rozwiązań w swojej pracy duszpasterskiej – tłumaczy kapłan.

Zwłaszcza obecna sytuacja pandemii sprawia, że wiele osób pozostaje w domach i ma trudności w zaopatrzeniu się w opłatek.

Przesyłka trafiła do wiernych związanych z parafią i Kościołem, ale również i do tych osób, które nie są wierzące lub nie identyfikują się z wyznaniem rzymskokatolickim.

Ksiądz proboszcz zapewnia, że to nie pomyłka. – Niedawno Kongregacja ds. Duchowieństwa wydała instrukcję pt. Nawrócenie duszpasterskie wspólnoty parafialnej w służbie misji ewangelizacyjnej Kościoła, w której czytamy: „Kultura spotkania jest środowiskiem, który promuje dialog, solidarność i otwartość na wszystkich, podkreślając centralną rolę osoby. Konieczne jest zatem, aby parafia była miejscem sprzyjającym byciu razem i rozwojowi trwałych relacji osobowych, które pozwalają każdemu doświadczyć poczucia przynależności i bycia akceptowalnym” – wyjaśnia duchowny.

– Pragniemy z każdym być zaczynem wzajemnego wsparcia. Miłość staje się prawdziwą, jeśli jest szacunek i chęć spotkania z drugim człowiekiem – czytamy w liście.

 

Nikt nie odesłał listu

Ksiądz proboszcz przyznaje, że bał się reakcji parafian oraz tego, czy nietypowa przesyłka nie będzie potraktowana przez mieszkańców jako przekroczenie pewnych granic, wolności wyznawanych wartości.

– Nikt nie odesłał nam listu z opłatkiem – mówi nam ks. Wasilewski.

Oprócz wzruszających słów w liście znajdują się życzenia na nowy rok oraz pozdrowienia. „Jako duszpasterze posługujący w tej społeczności życzymy na nowy Rok pokoju serca, abyśmy potrafili dziękować a to, że mamy siebie nawzajem, aby nikt nie doświadczał samotności. Pojawiające się konflikty, rozdzierają więź społeczną, czego jesteśmy świadkami, dlatego potrzeba naszej wzajemnej solidarności. Tam, gdzie jest miłość, tam gdzie jest chęć spotkania i rozmowy, tam jest Boże Narodzenie” – piszą kapłani.

List spotkał się z pozytywną reakcją parafian, także i tych, którzy nie są wierzący. „My też dostaliśmy. Dziękujemy! Jestem wzruszona: życzymy dużo zdrowia”; „Przemiłe zaskoczenie”, „Super pomysł, Szczęść Boże dla proboszcza”; „Wspaniały proboszcz… Dla wszystkich otwarty, pomysłowy, pomocny.. .co niektórzy niech biorą przykład” – to tylko niektóre z komentarzy na stronie parafii Chrystusa Dobrego Pasterza w mediach społecznościowych.

Przesyłka sprawiła wiele radości także osobom niewierzącym. Pomysł proboszcza zdobył ich uznanie i szacunek.

 

List proboszcza i wikariusza do parafian:

Kochani Parafianie

Drodzy mieszkańcy Białych Błot

Mamy głęboką nadzieję, że niniejszy list z opłatkiem dotrze do każdej rodziny. Nasze słowa kierujemy do parafian, ale także do wszystkich mieszkańców, niezależnie od tego, czy utożsamiają się z parafią czy są innego wyznania, albo deklarują się jako osoby niewierzące. Jako duszpasterze zostaliśmy posłani do wszystkich, którzy w tym okresie kroczą po trudnej drodze życia, na różnych peryferiach codzienności. Czujemy, że jesteśmy dla wszystkich i z wszystkimi chcemy się spotykać i rozmawiać. W naszej lokalnej społeczności pragniemy z każdym być zaczynem wzajemnego wsparcia. Miłość staje się prawdziwą, jeśli jest szacunek i chęć spotkania z drugim człowiekiem.

Ostatnie miesiące pokazały nam, jak kruche jest nasze życie, pokazały, że razem podążamy w tę samą stronę. W tym trudnym doświadczeniu mogliśmy dostrzec coś, co zwyczajnie uszłoby naszej uwadze. To jest czas trudny, ale patrząc z nadzieją, czas, który także może ubogacić duchowo.

Obecny okres jest dla każdego z nas szczególnym doświadczeniem. Pandemia dotknęła nas wszystkich w wymiarze społecznym i indywidualnym. To są te chwile, kiedy instynktownie myślimy o swoim zdrowiu, o naszych rodzinach i bliskich, ale to sprawiło, że staliśmy się bardziej czuli na potrzeby drugiego człowieka. Koronawirus zdominował naszą codzienność. Pojawiły się ograniczenia, które dotyczą miejsc pracy, nauki, życia religijnego oraz spotkań w gronie rodzinnym.

Papież Franciszek w ogłoszonej niedawno Encyklice Fratelli tutti o braterstwie i przyjaźni społecznej, napisał: „Bardzo pragnę, abyśmy w tym czasie, w którym przyszło nam żyć, uznając godność każdej osoby ludzkiej, byli w stanie na nowo ożywić wśród wszystkich światowe pragnienie braterstwa”. Tym samym przypomina nam, że wszyscy jesteśmy sobie potrzebni, niezależnie od tego, jakimi wartościami na co dzień żyjemy. Tak człowiek wierzący, może czegoś nauczyć się od tego, który deklaruje się jako niewierzący i odwrotnie. Mamy tylko odkryć w sobie umiejętność, aby siebie słuchać, ze sobą rozmawiać, a wtedy pojawi się czułość w naszych relacjach, czułość, która będzie ponad istniejącymi podziałami i uprzedzeniem. Jako kapłani posługujący w tym miejscu nie chcemy, aby wspólnota parafialna była zamkniętą grupą, która wzajemnie się adoruje, ale chcemy słuchać i rozmawiać ze wszystkimi.

Otworzyć się na tajemnicę Wcielenia to dostrzec obecność Boga w najmniejszym geście miłości, poświęcenia oraz przebaczenia. Przed nami Uroczystość Bożego Narodzenia i wigilijne spotkanie w gronie rodzinnym, wydarzenie niezmiernie ważne dla osób wierzących, ale to także dzień, który nie przechodzi bez echa w jakimkolwiek domu i rodzinie.

Z racji trwającej pandemii, prawdopodobnym jest, że okres świąteczny spędzimy tylko w ścisłym gronie. Łączymy się z Wami wszystkimi duchowo, łamiemy się opłatkiem, życząc wzajemnej życzliwości i zdrowia. W wigilijny wieczór, człowiek wierzący, ale także często i niewierzący, bierze do ręki opłatek, bo w swoim sercu odkrywa fundamentalne prawo, które ogłosił Chrystus, aby codzienność zamieniać w miłość. Człowiek wyciąga rękę po opłatek, aby z nim podejść do innych, aby życzliwie spojrzeć i powiedzieć „przepraszam”.

Jako duszpasterze posługujący w tej społeczności życzymy na Nowy Rok 2021 pokoju serca, abyśmy potrafili dziękować, za to, że mamy siebie nawzajem, aby nikt nie doświadczał samotności. Pojawiające się konflikty, rozdzierają więź społeczną, czego jesteśmy świadkami, dlatego potrzeba naszej wzajemnej solidarności. Tam gdzie jest miłość, tam gdzie jest chęć spotkania i rozmowy, tam jest Boże Narodzenie.

Duszpasterze parafii

pw. Chrystusa Dobrego Pasterza w Białych Błotach

Proboszcz ks. Edward Wasilewski

Wikariusz ks. Dawid Sewruk


KSIĄDZ ZAMORDOWANY W WENEZUELI
Czytaj także:
Ksiądz postrzelony w klatkę piersiową. Stanął w obronie parafianina


KAPŁAŃSTWO
Czytaj także:
Ksiądz odkrył, że jego własny chrzest jest nieważny. Co ze święceniami i sakramentami, których udzielał?

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More