separateurCreated with Sketch.

Biblijne matki. Rachela – ta, która pragnęła dziecka za wszelką cenę

RACHEL

Rachel i jej siostra Lea przy studni.

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Marta Wolska - 29.11.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Rachela była kobietą, która pragnienie potomstwa uczyniła nadrzędnym celem swojego życia. Była w stanie dla tego celu poświęcić wszystko – swoją godność, relację z siostrą, z mężem i z Bogiem.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Kim była Rachela?

Rachela była bratanicą Rebeki, córką Labana. Miała siostrę Leę, z którą ściśle wiązały się jej losy. Rachela została wybranką serca Jakuba, posłanego w rodzinne strony swej matki, Rebeki właśnie, do Charanu. Można powiedzieć, że była to miłość od pierwszego wejrzenia.

Rachela była piękną kobietą. Czytamy, że miała piękną postać i miłą powierzchowność (Rdz 29, 17). Hebrajskie Rachel oznacza owieczkę, czyli zwierzę będące alegorią łagodności, kojarzące się z czymś uroczym, powiedzielibyśmy nawet – słodkim. Jakub do tego stopnia był w niej zakochany, że zgodził się służyć u Labana przez siedem lat, aby po tym czasie zostać jej mężem (por. I tak służył Jakub za Rachelę przez siedem lat, a wydały mu się one jak dni kilka, bo bardzo miłował Rachelę. Rdz 29, 20).

Jednak 7-letnia sielanka, której kulminacją miał być ślub tych dwojga, została zmącona przez podstęp Labana. W noc poślubną, zamiast Racheli, podsunął zięciowi swą starszą córkę, Leę. Oszukał więc i córki, i Jakuba. Dopiero po siedmiu dniach małżeństwa z Leą, Laban zgodził się dać Jakubowi jego wyczekaną Owieczkę. I tak Jakub stał się mężem dwóch kobiet, dwóch sióstr (por. Jakub więc zbliżył się do Racheli i kochał ją bardziej niż Leę. Rdz 29, 30).

 

Nieszczęście roznieca nieszczęście

Niestety, okazało się, że Rachela jest bezpłodna. Lea zaś urodziła Jakubowi czterech synów. Jak mogła czuć się w tej sytuacji Rachela? Domyślamy się, że pękało jej serce, że być może czuła się niewystarczająca, gorsza. Tym razem ona, nie Lea, która zawsze była drugoplanową siostrą. Jednak wśród tych trudnych emocji górę u Racheli wzięły jedne z najbardziej zgubnych – złość i zazdrość:

Rachela zaś, widząc, że nie może dać Jakubowi potomstwa, zazdrościła swej siostrze i rzekła do męża: Spraw, abym miała dzieci; bo inaczej przyjdzie mi umrzeć! Rdz 30, 1

Jej postawa była roszczeniowa. Postawiła warunek swemu mężowi, posługując się szantażem. Z jej wypowiedzi wynika, że chęć posiadania potomstwa, która była, jak mniemamy, w jej sercu, miesza się w dużej mierze z chęcią dorównania swojej siostrze. Ona „musi” mieć dzieci, bo inaczej nie wytrzyma. Nie wytrzyma prawdopodobnie z zazdrości. Nie wytrzyma uczucia bycia gorszą, bo zawsze była tą lepszą, piękniejszą siostrą.

 

Po trupach do celu?

Co zrobiła Rachela? Najpierw dokładnie to samo, co wcześniej Sara. Oddała Jakuba swojej służącej, aby ta, jako surogatka, urodziła dla niej dzieci. I tak rodzą się dwaj chłopcy, a Rachela po urodzeniu drugiego z nich wypowiedziała słowa Nadludzką walkę wiodłam z siostrą moją i zwyciężyłam. Rdz 30, 8. Tu już chyba nie mamy wątpliwości co do intencji Racheli. Ważną pobudką dla zostania matką była chęć pokonania siostry. A kartą przetargową tych zagrywek miały być dzieci.

Niestety Rachela poszła jeszcze dalej. Za mandragorę, roślinę sprzyjającą płodności, którą Lea otrzymała od swojego syna, Rachela oddała Lei noc ze swoim mężem, Jakubem. Ile to mówi o stosunku Racheli do Jakuba. Ile to mówi o ich relacji i jej nieczystych pobudkach. Ile to mówi o hierarchii wartości, jaką obrała Rachela. Swoje pragnienia i żądze postawiła na pierwszym miejscu, spychając małżeństwo o kilka stopni niżej.

 

Boże miłosierdzie kontra ludzka zuchwałość

Ale nie tylko Jakuba Rachela lekceważy swoim postępowaniem. Przede wszystkim rani Boga i Jego miłość. Bo kiedy On okazuje jej miłosierdzie i w końcu daje jej łaskę urodzenia własnego dziecka, nie ma w niej wdzięczności, lecz apetyt na więcej, por. Oby Pan dodał mi jeszcze drugiego syna. Rdz 30, 22. I niestety, zawiodła Go jeszcze nie raz…

Bóg dał Racheli drugiego syna, którego pragnęła. Ale dając jemu szansę na życie, zabrał ją z tego świata. Rachela zmarła po drugim porodzie, lecz zanim to się stało, dała swojemu synowi imię Benoni, czyli „syn mojej boleści”, ponownie zaznaczając siebie na pierwszym miejscu w całej tej historii. Ciekawe, że Jakub to imię zmienił na Benjamin – „syn prawicy”, dobra wróżba, szczęśliwość – tak jakby chciał dać chłopcu szansę na życie bez piętna „boleści” swojej matki.

Rachela była kobietą, która pragnienie potomstwa uczyniła nadrzędnym celem swojego życia. Była w stanie dla tego celu poświęcić wszystko – swoją godność, relację z siostrą, z mężem i z Bogiem. W tej ostatniej szukała jedynie nadludzkiej interwencji, która będzie w stanie uczynić dla niej cud. A kiedy ten cud się ziścił, chce kolejnego.

 

Zaufać Stwórcy…

Bezpłodność jest bólem serca wielu współczesnych kobiet i mężczyzn. Ogromnym, przeogromnym. Zastanawiam się, czy jest jeszcze jakaś granica, którą człowiek zdecyduje się w tym bólu przekroczyć. Kiedy czytam o 51-latce, która urodziła sobie wnuczkę. Kiedy czytam o matce, która urodziła dziecko swojemu homoseksualnemu synowi i jego partnerowi. Zastanawiam się, dokąd dojdziemy?

Historia Racheli pokazuje nam, że pragnienie posiadania własnego dziecka, zrealizowane w sposób niezgodny z wolą Bożą, z bezwzględnością, z determinacją ponad wszystko, wcale nie daje szczęścia i spełnienia. Często przynosi zranienia, narusza miłość i relacje z osobami bliskimi naszemu sercu i przede wszystkim – niszczy więź z Bogiem, który chce nas przez ten ból przeprowadzić, towarzyszyć w nim i wyprowadzić na najlepszą drogę, jeśli tylko Mu na to pozwolimy.


REBEKA, IZAAK
Czytaj także:
Biblijne matki. Rebeka – ta, która posłużyła się dziećmi


SARA, ŻONA ABRAHAMA
Czytaj także:
Biblijne matki. Sara, czyli ta, która się śmiała

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.