Z katedry w Spoleto (Włochy) wieczorem 23 września skradziono relikwię św. Jana Pawła II. Ampułka z kroplą krwi papieża Polaka znajdowała się w kaplicy Krucyfiksu.Relikwia Jana Pawła II cieszy się bardzo dużą „popularnością” wśród pielgrzymów licznie nawiedzających katedrę w Spoleto. Można zakładać, że sprawca/sprawcy zdarzenia wykorzystali właśnie ten fakt, by dokonać kradzieży. Zniknięcie relikwiarza z krwią Karola Wojtyły odkrył podczas zamykania świątyni tamtejszy zakrystian.
Kuria arcybiskupia natychmiast powiadomiła o tym fakcie karabinierów, którzy rozpoczęli poszukiwania, wykorzystując m.in. nagrania z monitoringu.
Czytaj także:
Bohaterski ksiądz ocalił Eucharystię i cenne relikwie. „Nie wykazywał żadnego strachu”
Ordynariusz archidiecezji Spoleto abp Renato Boccardo – bliski współpracownik św. Jana Pawła II jako organizator Światowych Dni Młodzieży w latach 90., a następnie koordynator ostatnich podróży zagranicznych papieża – nazwał kradzież relikwii świętokradztwem. Wyraził swój ból i konsternację, podkreślając, że wierni nadal „zachowują w żywej pamięci i darzą wielką czcią świętego papieża”. Zaapelował też do sprawców tego „bezmyślnego i nieodpowiedzialnego czynu”, by jak najszybciej zwrócili zrabowaną relikwię, tak drogocenną dla wierzących.
Ampułkę z kroplą krwi Jana Pawła II, umieszczoną w pozłacanym relikwiarzu, podarował archidiecezji Spoleto-Norcia jego były sekretarz kard. Stanisław Dziwisz w 2016 roku. Przechowywano ją w katedrze, ale docelowo miała być umieszczona w kościele pw. św. Jana Pawła II, także w Spoleto. Konsekrację tej świątyni zaplanowano na 22 października br., czyli w liturgiczne wspomnienie Karola Wojtyły.
KAI/Aleteia.es
Czytaj także:
„Pękła Mu głowa!”. Bejsbolem zniszczyli krucyfiks i nagrali to komórką
Czytaj także:
Ekskomunika dla sprawców kradzieży i profanacji Najświętszego Sakramentu