Gdy małżonkowie wychowują dzieci przebywając razem, robią to w podobny sposób – technicznie rzecz biorąc, mąż i żona mogą zmieniać nawzajem aktywność swoich mózgów, by uzyskać podobne reakcje na bodźce.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Większość rodzin przebywa wciąż jeszcze w zamknięciu, zapewne irytując się nawzajem do szaleństwa. Jednak według badań przeprowadzonych ostatnio przez naukowców z Uniwersytetu Technologicznego Nanyang w Singapurze ten przymus wspólnego spędzania czasu niesie ze sobą zaskakujące korzyści.
Badanie z 2020 r. wykazało, że gdy małżonkowie wychowują dzieci przebywając razem, robią to w podobny sposób – technicznie rzecz biorąc, mąż i żona mogą zmieniać nawzajem aktywność swoich mózgów, by uzyskać podobne reakcje na bodźce. Zatem jeśli dziecko dostanie napadu złości, oboje w podobny sposób zareagują na kryzys.
Co ciekawe, badanie, w którym analizowano aktywność mózgu 24 par, wykazało, że to lustrzane zachowanie występuje tylko w „prawdziwych” parach, a nie w parach, które zostały losowo dobrane do badania.
Naukowcy skupili się na korze przedczołowej mózgu, odpowiadającej za złożone zachowania i stany emocjonalne. Monitorując aktywność mózgu uczestników, ustalili, że gdy para wspólnie słyszała bodźce, np. płaczące dziecko, reagowała w podobny sposób, jednak gdy badani byli osobno, każde z nich reagowało inaczej.
Badanie wykazało ponadto, że im bardziej zgrane były pary, tym bardziej prawdopodobna była synchronizacja ich zachowań. Może to mieć wpływ na skuteczne rodzicielstwo według prof. Gianluki Esposito, który tak o tym mówi:
Harmonijna współpraca
„Nasze badanie pokazuje, że kiedy małżonkowie są fizycznie razem, istnieje większa synchronizacja w ich mechanizmach kontroli uwagi i kontroli poznawczej. Ponieważ na reakcję mózgu może wpływać obecność małżonka, istnieje prawdopodobieństwo, że małżonkowie, którzy nie poświęcają wiele czasu wspólnej opiece nad dziećmi, mogą mieć trudności z rozumieniem siebie nawzajem i koordynacją obowiązków rodzicielskich. Na dłuższą metę może to pogarszać jakość opieki rodzicielskiej”.
Czas spędzony w zamknięciu jest więc wspaniałą okazją do rozwijania harmonijnej współpracy między rodzicami. Jak mówi współautor raportu, Mengyu Lim, kierownik projektu w NTU: „Wyniki tego badania mogą pomóc tym, którzy doświadczają stresu rodzicielskiego – nie powinniśmy myśleć o rodzicielstwie jako indywidualnym zadaniu, ale jako wspólnej odpowiedzialności. Współrodzicielstwo wymaga aktywnej pracy zespołowej, komunikacji i wzajemnego zaufania”
Badanie zostało przeprowadzone wspólnie z amerykańskim Narodowym Instytutem Zdrowia Dziecka i Rozwoju Człowieka oraz Uniwersytetem w Trydencie i zostało opublikowane w “Nature Scientific Reports” w maju 2020 r. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym badaniu, kliknij tutaj.
Czytaj także:
Najlepszy sposób dla mam na doładowanie baterii
Czytaj także:
„Jak on mnie wykańcza, jak ona mnie męczy” – a gdybyś zaakceptował swojego współmałżonka takim, jaki jest?