Kiedyś Brytyjczyk Zane Powles był żołnierzem. Dziś pracuje w szkole podstawowej w Grimsby. W obliczu pandemii postanowił zadbać o ubogich uczniów, którzy wcześniej dostawali darmowe posiłki w szkolnej stołówce.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Jak wynika z badań organizacji End Child Poverty Coalition, 34 procent dzieci z brytyjskiego Grimsby żyje w ubóstwie. Dla wielu z nich darmowe posiłki w szkole stanowiły ogromną pomoc. W wyniku pandemii zostali jej pozbawieni.
Wtedy do akcji wkroczył Zane Powles. Każdego dnia zanosi paczki z jedzeniem (m.in. kanapki i owoce) do 78 uczniów. Pokonuje przy tym pieszo ok. 8 kilometrów. Przy okazji sprawdza, jak dzieci radzą sobie ze zdalnymi lekcjami.
Wszystko, naturalnie, z zachowaniem należytych form ostrożności.
“Ludzie mówią mi: robisz coś wspaniałego, jesteś bohaterem. Ale to po prostu moja praca. To taki etap mojej pracy, którego nie spodziewałem się wykonywać” – przekonuje Zane.
This Deputy Headteacher walks five miles a day, delivering packed lunches to his pupils to make sure they still get a school dinner 🥪🚶🏻♂️👋🏻 pic.twitter.com/ulOH0qgVrK
— BBC East Yorks and Lincs (@looknorthBBC) April 7, 2020
Czytaj także:
Dziewczynka nie rozumiała matematyki. Reakcja nauczyciela rozbraja!
Czytaj także:
Związek na przymusową odległość. Czego możemy się nauczyć w kwarantannie?