separateurCreated with Sketch.

To świetny pomysł dla ojców na zabawę z dzieckiem w domu

ZABAWA Z TATĄ
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Marta Rapcewicz - 20.04.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Wracasz zmęczony z roboty i jedyne, na co masz ochotę, to usiąść na kanapie i poscrollować internet. Albo siedzisz na tej kanapie cały dzień na home office, a wyjść z domu nie wolno… Jak się zresetować? Weź swoje małe dziecko i poprzewalaj się z nim trochę po pokoju!

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Wyciskanie buraków

To nie jest rodzaj zabawy, który mamusie lubią najbardziej. Matczyna wrażliwość nakazuje chronić dziecko przed najmniejszym ryzykiem. A jednak wszelkie gonitwy na czworaka, mocne ściskanie, nagłe przewracanie, podgryzanie małych nóżek – wciąż na granicy ryzyka i bólu – uwielbiają zarówno ojcowie, jak i dzieciaki.

Pamiętam z dzieciństwa, jak siadaliśmy u taty na kolanach. Czasem przytulenie przechodziło w tak zwane „wyciskanie buraków”– czyli ściskanie ramionami taty tak mocne, że aż brakowało tchu. Śmialiśmy się, uciekaliśmy, a po chwili i tak wracaliśmy po „dokładkę”.

 

Reset na czworakach

Podobno dzieci śmieją się 400 razy dziennie, a dorośli tylko 20! A przecież nauka mówi o terapii śmiechem i jego dobroczynnym wpływie na nasze zdrowie. Dla ojców „przewalanki” to świetny moment na oderwanie się od służbowych i życiowych trosk. Śmiech dziecka nakręca – a tata czuje, że i on oddala się emocjonalnie od terminów, podwykonawców i projektów. Jednocześnie, jest to świetny sposób na budowanie relacji z małym dzieckiem, z którym nie można jeszcze porozmawiać. Jeśli okazywanie czułości swoim pociechom przychodzi ci z trudem, ta forma zabawy da wam możliwość zbudowania bliskości.

Powiedziałabym wręcz, że tatusiowie lepiej nadają się do takich zabaw niż mamy. Ze swej natury są oni mniej delikatni i mają mniej wyczucia, ale przecież dziecko, słysząc ton głosu i śmiech dorosłego, przez cały czas wie, że to zabawa – a może liczyć na większą adrenalinę i emocje.

Oczywiście, rolą ojca jest zapewnienie dziecku bezpieczeństwa, a także postawienie granic – reguł zabawy, na przykład „nie bijemy po twarzy”.

 

Sposób na marudę

Sprawdzone na naszym 16-miesięcznym synku: na stan uporczywego marudzenia bez powodu najlepiej pomagają przewalanki z tatą! Nieraz śmialiśmy się, jak mały patrzy z wyrzutem, że tata ważył się go lekko ugryźć w palec, po czym ten sam palec pakuje mu z powrotem do ust. W takiej zabawie dziecko jednocześnie ładuje akumulatory bliskości i odreagowuje swoje trudne emocje.

Łobuzowanie z tatą rozwija zdolności motoryczne, uczy koordynacji i równowagi. A ruch wykonywany przez małe dziecko stymuluje jego komórki nerwowe do tworzenia połączeń między neuronami. A zatem – przyczyniasz się do ułatwienia swojemu dziecku procesu uczenia się w przyszłości!

Przy silniejszym ojcu maluch czuje się bezpiecznie i może sprawdzić siebie – swoją siłę, zwinność i szybkość. Poznaje granice swoich fizycznych możliwości, ale uczy się też siły psychicznej – być dzielnym zuchem i nie płakać z byle powodu w trakcie zabawy.

Dlatego nie zwlekaj – wrzucaj dres i na czworaka łap swojego smyka!


HAPPY, FAMILY, HOME
Czytaj także:
Gry bez żadnych rekwizytów – świetna zabawa dla całej rodziny!



Czytaj także:
Domowy konkurs Masterchef? Świetna zabawa dla całej rodziny na czas kwarantanny

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.