Przeżywamy wielkie dni przygotowania Paschy. W tym roku sprzątamy nie tylko dom. Jednocześnie sprzątamy domowy kościół, w którym będziemy celebrować liturgię paschalną. Pucując kafelki w łazience i wymiatając kurze spod szafy, powtarzaj sobie w myślach hymn uwielbienia i zachwytu: „Jesteś. Jesteś. Jesteś”.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Dni przygotowania
Za nami Wielki Poniedziałek i Wielki Wtorek. Paschalna pełnia księżyca już na niebie. Zbliża się chwila, gdy zapadnie czwartkowy wieczór i rozpoczniemy Święte Triduum.
W poniedziałek słyszeliśmy w Ewangelii o Marii, która – nie zdając sobie z tego sprawy – namaściła Jezusa „na Jego pogrzeb”. My także spróbujmy zobaczyć nasze codzienne zajęcia jako przygotowanie do Paschy, która nadchodzi.
A jeśli czas nam pozwoli, to zróbmy coś jeszcze, by przygotować siebie i bliskich jak najlepiej na być może najdziwniejsze (a może najgłębiej przeżyte?) Święta Paschalne w naszym życiu. Oto trzy podpowiedzi na ten czas.
Czytaj także:
Niech transmisje Wam nie wystarczą! List księdza do „wiernych online”
Modlitwa ze ścierką w ręce
Sprzątamy. Bo jak tu nie posprzątać na święta? Pandemia, nie pandemia, porządek na święta musi być, nie? Być może Jezus nie przychodzi sprawdzać, czy umyliśmy okna, ale w pewnych kwestiach żona, mama lub babcia mogą okazać się bardziej zasadnicze niż Boska Sprawiedliwość.
W tym roku sprzątamy nie tylko dom. Jednocześnie sprzątamy kościół, w którym będziemy celebrować liturgię paschalną. Biegając z odkurzaczem, docierając ze ścierką we wszystkie zakamarki domu staraj się podtrzymywać w sobie to, co święty Benedykt z Nursji nazywał „pamięcią o Bogu”.
W każdy kącie domu próbuj w ten sposób na nowo odkryć Jego obecność. On jest. Jest przy tobie, przy was. W każdej chwili, w każdym momencie, przy każdym zajęciu. Wasz dom jest pełen Boga. Wasze życie, wasze sprawy (także te najbardziej przyziemne) dzieją się w Jego kochającej i zatroskanej o was obecności.
Pucując kafelki w łazience i wymiatając kurze spod szafy, powtarzaj sobie w myślach hymn uwielbienia i zachwytu: „Jesteś. Jesteś. Jesteś”.
Przygotowanie Paschału
Rodzinną liturgię Wielkiej Nocy w sobotni wieczór dobrze będzie zacząć od zapalenia domowej świecy paschalnej. Może warto wcześniej ją przygotować? Wystarczy nieco większa świeca, na której umieścicie pięć „gron” (oznaczających symbolicznie pięć ran Zmartwychwstałego Pana) tak, by tworzyły kształt krzyża.
Oryginalnie były to grona kadzidła, które wciskano w świecę. W waszym wypadku może to być cokolwiek – choćby pineski albo ziarnka czerwonego pieprzu. Nad utworzonym z „gron” krzyżem można wymalować grecką „alfę” (A), poniżej „omegę” (Ω). Miłośnicy szczegółów wypiszą sobie jeszcze cyfry tworzące datę obecnego roku (2020) w czterech polach utworzonych z krzyża z „gron”.
Wymowa znaków zdobiących świecę paschalną jest prosta i piękna: Krzyż z „gron” to oczywiście znak Chrystusa za nas ukrzyżowanego, którego śmiertelne rany stały się dla nas źródłem życia i światła na wieczność. Alfa i omega to graficzny symbol wyznania wiary, że On jest początkiem i końcem wszystkiego – że także nasza osobista historia jest całkowicie w Jego rękach.
Wreszcie data roczna wpisana w krzyż mówi o naszym pragnieniu, by ten rok, który przeżywamy należał do Boga – byśmy my sami z naszymi czynami i decyzjami mieścili się w Jego woli.
Czytaj także:
Grzechy czasu zarazy: możliwe, że nawet ich nie zauważasz
Liturgia pokutna
W Wielką Środę – w przededniu Triduum dobrze będzie urządzić rodzinną liturgię pokutną – liturgię pojednania. Na początek znak krzyża i fragment Słowa Bożego – na przykład Psalm 51. Potem chwila ciszy, a po niej niech każdy podejdzie do każdego i powie „przepraszam”.
O ile to możliwe, dobrze byłoby powiedzieć, za co konkretnie chcemy się nawzajem przeprosić. I niech pierwszy powie to „przepraszam” i poprosi o wybaczenie starszy, potem młodszy; najpierw mąż, potem żona; potem młodsi, dzieci.
Na koniec można wspólnie odmówić akt żalu („Ach żałuję za me złości….”) lub spowiedź powszechną („Spowiadam się Bogu wszechmogącemu…”) i „Ojcze nasz”. To ważny moment i krok, by w Święta Paschalne wejść pojednanymi miedzy sobą.
Posłuchajcie homilii ks. Michała z Niedzieli Palmowej:
Czytaj także:
Czy przyjmując Komunię św., można się zarazić wirusem? O przeistoczeniu i wystawianiu Boga na próbę