Znasz to męczące uczucie, gdy myślisz, że zapomniałeś o czymś ważnym? Może o odebraniu przesyłki? Zapłaceniu faktury? O czyichś urodzinach? Takie dręczące myśli wywołują stres – często podświadomy. Jest na to prosty i niezwykle skuteczny sposób.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Czym jest stres – tego, niestety, nie trzeba nikomu wyjaśniać. To uczucie towarzyszy nam wszystkim. Dlaczego „niestety”? Dlatego, że stres tylko do pewnego momentu działa na nas pozytywnie i mobilizująco – ale przy odpowiednio wysokim natężeniu staje się szkodliwy dla naszego organizmu. W efekcie wywołując szereg chorób, jak choćby nadciśnienie tętnicze. Na szczęście nauka zna pewne sposoby redukcji stresu. A nawet wie, jak zwalczyć stres, zanim w ogóle się pojawi.
Polacy kontra stres
Czy wiesz, że Polacy są – według niektórych badań – najbardziej zestresowanym narodem w Europie? Na przykład z raportu „Workforce View in Europe 2019” wynika, że aż 25% Polaków codziennie odczuwa stres w pracy. Codziennie. To najgorszy wynik na naszym kontynencie. Inne badanie – zrealizowane przez GfK Polonia – wskazuje, że regularnie stres odczuwa 98% Polaków, z czego 18% codziennie, a ponad 60% z nas – raz w tygodniu. Co ciekawe, badania pokazują, że częściej stresują się kobiety niż mężczyźni.
Główne stresory w życiu prywatnym to:
- problemy finansowe,
- choroba,
- zarządzanie budżetem domowym,
- remont,
- obciążenie pracami domowymi.
Z kolei w życiu zawodowym najbardziej stresują nas:
- praca pod presją czasu,
- natłok obowiązków,
- niewłaściwa organizacja pracy,
- problemy z realizacją celów,
- nadmierna biurokracja.
Jak walczymy ze stresem?
Polacy zapytani o to, w jaki sposób walczą ze stresem, najczęściej odpowiadają, że… po prostu stawiają czoła trudnym sytuacjom. Drugą najpopularniejszą metodą jest rozmowa z bliską osobą. Dalej – spacer lub sen. Wielu z nas w reakcji na stres uprawia sport lub przeciwnie – objada się.
Co ciekawe, we wspomnianym badaniu więcej osób udzieliło odpowiedzi „udaję, że nie ma problemu” niż „robię plan działań zaradczych”. A szkoda, bo to właśnie planowanie może – zdaniem części naukowców – pokonać nasz stres, zanim w ogóle się pojawi! Jak to działa?
Najskuteczniejsza broń w walce ze stresem
Spójrzmy na badania wykonane przez doktora Roberta Epsteina z Uniwersytetu Harvarda. Próbował on ustalić, który ze sposób zwalczania stresu jest najbardziej skuteczny. Dlatego przeprowadził zakrojone na ogromną skalę badania z udziałem 3 tysięcy uczestników z 30 krajów świata.
Wynik? Najskuteczniejszym sposobem zwalczania stresu okazało się… planowanie swoich zadań. Zarówno w krótkiej, jak i dłuższej perspektywie. A zatem planowanie dnia, tygodnia, roku. Epstein zachęca do patrzenia jeszcze dalej i stawiania sobie zadań rozpisanych nawet na 10 najbliższych lat. Dobrze, ale w jaki dokładnie sposób planowanie ma zredukować nasz stres?
Zalety planowania
Znasz to męczące uczucie, gdy myślisz, że zapomniałeś o czymś ważnym? Może o odebraniu przesyłki? Zapłaceniu faktury? O czyichś urodzinach? Takie dręczące nas myśli wywołują stres – często podświadomy. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, że to nas stresuje. Ale… jesteśmy dziwnie niespokojni. Planowanie roku, tygodnia, miesiąca – zapisywanie wszystkiego, co może być ważne – zabiera nam ten problem z głowy. Dosłownie. Możemy wskazać 3 główne zalety planowania pod kątem walki ze stresem:
- Planowanie daje ci poczucie kontroli – redukuje do minimum ryzyko wystąpienia przykrych niespodzianek.
- Sprawia, że jesteś przygotowany na czekające cię wyzwania. Na zaplanowany do przodu miesiąc możesz spojrzeć „z lotu ptaka” i być gotowym na to, co cię czeka.
- Planowanie zwiększa produktywność. Codzienne zerkanie na listę zadań do wykonania znacznie zwiększa szanse na to, że wykonasz je wszystkie. Tym samym, będziesz bardziej zadowolony z siebie. A w efekcie – szczęśliwszy.
Ale przede wszystkim – to wszystko razem sprawi, że znacząco zredukujesz poziom swojego stresu. To proste – nie ma tutaj wielkiej filozofii. Ale są wymierne korzyści: ograniczenie życiowego chaosu wprowadza do naszego życia poczucie kontroli, więcej spokoju a w efekcie także ogranicza ryzyko chorób związanych ze stresem.
Styczeń to czas podsumowania i planowania. Dlatego – jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś – zaplanuj, że będziesz planować. A twój organizm będzie ci za to wdzięczny.
Czytaj także:
Jak zaplanować wolny dzień, kiedy wszyscy chcą czegoś innego?
Czytaj także:
Planowanie pomoże Ci w spełnianiu marzeń! Podpowiadamy, jak to robić