Dzieci coraz częściej są twórcami pornografii. Udostępniają w internecie swoje zdjęcia – w wyniku szantażu, wzorowania się na celebrytach, albo dla zabawy. Zwykle nie są chronione przez rodziców – ci nie rozpoznają, że coś jest nie tak lub nie wiedzą jakie, kroki podjąć. Aby im pomóc, NASK i Ministerstwo Cyfryzacji przygotowało poradnik.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Dzieci i nastolatki spędzają online średnio 4 godziny dziennie, a prawie 8% młodzieży korzysta z internetu w nocy, aż do godzin porannych. Najczęściej szukają treści rozrywkowych i kulturalnych (muzyka, seriale, filmy, gry wideo) i komunikują się z przyjaciółmi oraz bliskimi, korzystając z mediów społecznościowych. Ponad 90% młodych ludzi ma konto na Facebooku, Instagramie lub Snapchacie (badanie Kamieniecki, Bochenek, 2017).
To dla nich sposób na wyrażanie siebie, swoich poglądów, kreowanie swojego wizerunku, a także dzielenie się tym, co czują, myślą lub aktualnie robią. Te informacje trafiają jednak nie tylko do ich przyjaciół, ale często także do zupełnie nieznanych osób. Najmłodsi nie zawsze zdają sobie sprawę z internetowych pułapek, na jakie mogą się natknąć. W związku z tym Ministerstwo Cyfryzacji i Akademia NASK opublikowały poradnik dla rodziców o tym, jak chronić dzieci przed niebezpieczeństwami w internecie. Tym razem odnośnie zachowań seksualnych, które podejmują online. A podejmują je coraz częściej.
Łatwy dostęp do pornografii a udostępnianie własnych nagich zdjęć
Badania przeprowadzone przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę w 2017 r. na grupie 3943 uczniów w wieku 11-18 lat, pokazują, że aż 43% dzieci i młodzieży w Polsce miało kiedykolwiek kontakt z treściami pornograficznymi lub seksualizującymi. Najczęściej miało to miejsce w internecie (92%), z którym łączyli się za pośrednictwem swojego telefonu komórkowego (79%). 31% badanych poszukiwało tych treści celowo, a 60% uczniów widziało materiały przedstawiające stosunek seksualny (Makaruk, 2017).
Badanie wykazało związek pomiędzy oglądaniem pornografii a robieniem własnych zdjęć o charakterze erotycznym. Osoby, które miały kontakt z pornografią, trzy razy częściej otrzymują oraz pięć razy częściej wysyłają nagie lub prawie nagie zdjęcia
Badanie dowiodło również, że większość rodziców nie stosuje żadnych zabezpieczeń na urządzeniach, z których korzystają ich dzieci, a także rzadko rozmawia z pociechami na temat bezpieczeństwa online.
Dzieci są twórcami pornografii
Self generated content (z ang. treści wytwarzane samodzielnie) to „nagie lub półnagie obrazy, filmy wytworzone przez osobę poniżej 18. roku życia, świadomie angażującą się w erotyczną lub seksualną aktywność” (IWF, 2019) ale zdaniem zespołu Dyżurnet.pl definicja ta powinna obejmować wszystkie treści o charakterze pornograficznym lub erotycznym, które dzieci i młodzież produkują samodzielnie. Mogą to być: zdjęcia lub filmy, na których dziecko jest częściowo rozebrane, tylko w bieliźnie lub nagie, zdjęcia lub filmy, na których przyjmuje erotyczne, a nawet seksualne pozy, zdjęcia lub filmy, na których udaje czynność seksualną lub dotyka się czy masturbuje.
Wiele takich treści udostępnianych jest na portalach streamingowych, czyli takich, które pozwalają na prowadzenie transmisji online lub wideokonferencji.
Materiał prezentujący dziecko w seksualnym kontekście (ang. child sexual exploitation materials – CSEM) – stanowi nadużycie wobec dziecka, jednak w większości krajów, w tym w Polsce, nie jest nielegalny. Powielanie i naśladowanie przez dzieci i młodzież zachowań o charakterze seksualnym, może prowadzić do powstawania treści pornograficznych z udziałem osób małoletnich, które są nie tylko niezgodne z prawem, ale również mogą być atrakcyjne dla osób o skłonnościach pedofilskich.
Jak podają eksperci z Dyżurnet.pl, którzy przyjmują zgłoszenia o treściach potencjalnie nielegalnych i szkodliwych, coraz więcej treści jest produkowanych przez same dzieci i młodzież.
Dlaczego dzieci robią i udostępniają materiały ze swoją nagością?
Jednym z powodów jest brak asertywności oraz podążanie za modą i trendami. Młode osoby inaczej patrzą na swoją prywatność i chętnie dzielą się swoimi zdjęciami i filmami. Większość z nich nie zdaje sobie sprawy, jakie konsekwencje mogą się wiązać z publikowaniem oraz udostępnianiem swoich nagich, intymnych fotografii. Wśród nastolatków często panuje przekonanie, że takie zachowania są normalne, bo „wszyscy tak robią”.
Zachętą dla dzieci i młodzieży do publikowania swojej nagości są też zdjęcia celebrytów i influencerów, którzy udostępniają takie treści na swoich profilach społecznościowych.
Niektóre materiały produkowane przez osoby małoletnie, powstają także w wyniku nieodpowiedzialnej zabawy i wygłupów, które z pozoru wydają się nieszkodliwe, a są niebezpieczne i mogą przynieść poważne konsekwencje. Duża liczba takich materiałów, udostępniana jest na portalach skierowanych do osób dorosłych, które nie podejmują żadnej reakcji. W wielu przypadkach internauci je komentują, zachęcając do coraz odważniejszych aktywności. Zdarza się, że pod wpływem nacisku ze strony społeczności danego portalu młodzi ludzie decydują się na pokazanie swoich intymnych części ciała, a w niektórych przypadkach na podjęcie różnych czynności seksualnych.
Czytaj także:
Kilkanaście milionów wyświetleń spotu o pornografii. Czy twoje dziecko jest bezpieczne?
Sexting – co to jest?
Sexting to zjawisko, które polega na przesyłaniu za pomocą internetu i nowoczesnych technologii komunikacyjnych swoich zdjęć, filmów bądź wiadomości o seksualnym charakterze. Termin powstał z połączenia słów „sex” i „texting” i początkowo odnosił się jedynie do wysyłania erotycznych wiadomości SMS, a wraz z rozwojem technologii został rozszerzony o komunikatory, aplikacje i inne narzędzia, które umożliwiają wysyłanie plików multimedialnych.
Badanie „Nastolatki 3.0” przeprowadzone przez Państwowy Instytut Badawczy NASK wykazało, że 42% młodych ludzi w wieku 15-18 lat otrzymało kiedyś od innej osoby nagie, intymne materiały, a 13% wysłało swoje nagie zdjęcia/filmy innej osobie (Kamieniecki i in., 2017). Badania przeprowadzone przez czeski PVROK na grupie 4878 osób w wieku 8-17 lat pokazują, że 15% respondentów przesyła lub publikuje swoje nagie zdjęcia w sieci, a aż 40% badanych odwiedza różnego rodzaju wideoczaty, gdzie spotyka się z rozmaitymi materiałami o charakterze seksualnym (Tomczyk, 2017).
Hejt i przemoc w szkole
Dla wielu sexting to flirt, zabawa i rozrywka. Pozwala na wyrażenie zainteresowania drugą osobą, a w niektórych przypadkach jest sposobem na przeżywanie pierwszych doświadczeń i fascynacji seksualnych. Jak pokazują badania, materiały często wysyłane są na prośbę bliskiej osoby, czasami przyjmują formę żartu (Makaruk, 2017). Większość młodych osób, podejmując takie zachowania, nie myśli o ich konsekwencjach. Pokazują to głośne medialnie historie, w których ofiary sextingu nie poradziły sobie z falą hejtu i nienawiści, jaka ich spotkała po wypłynięciu intymnych materiałów.
Intymne zdjęcia lub filmy twojego dziecka, które trafią do sieci, nigdy z niej nie znikną i każdy będzie mógł je zobaczyć, również osoby o skłonnościach pedofilskich i sprawcy przestępstw seksualnych. Materiały sextingowe mogą zostać wykorzystane, zwłaszcza w społeczności szkolnej, jako narzędzia cyberprzemocy. Jako rodzic musisz zdawać sobie sprawę, że twoje dzieci mogą nie tylko paść ofiarą sextingu, ale również mogą być jego sprawcami. W skrajnych sytuacjach mogą im zostać postawione zarzuty o rozpowszechnianie treści pornograficznych z udziałem osób małoletnich lub inne. Młode osoby często działają impulsywnie, a pod wpływem emocji robią rzeczy, których później żałują. Przykładem takiego zachowania może być rozesłanie intymnych lub prywatnych zdjęć byłego chłopaka, dziewczyny, a nawet przyjaciela czy przyjaciółki, z którą się pokłócą.
Pornografia z zemsty
Ostatnio dużo mówi się o zjawisku revenge porn, czyli „pornografii z zemsty”, które polega na rozesłaniu erotycznych lub pornograficznych treści z byłym partnerem lub partnerką. Zdjęcia, filmy lub inne materiały trafiają do wirtualnej rzeczywistości lub są rozesłane do najbliższych ofiary. Sprawca zazwyczaj nie liczy się z konsekwencjami, działa pod wpływem chwili, emocji. Coraz częściej zdarza się też, że treści te zostają spreparowane, i mimo że są nieprawdziwe, wyglądają bardzo realistycznie, dlatego też określa się je jako deepfakes (z ang. deep – głęboki, fake – fałsz).
Powstaje coraz więcej narzędzi, które umożliwiają wyprodukowanie dowolnego filmu z wykorzystaniem wizerunku wybranej osoby. Aplikacje są proste, nie mają dużych wymagań sprzętowych, a ich obsługa jest intuicyjna.
Czytaj także:
Jak chronić dzieci przed pornografią?
Co robić, gdy twoje dziecko jest ofiarą sextingu
Wysyłanie nagich, intymnych zdjęć jest dość powszechne, zwłaszcza wśród nastolatków. W wielu przypadkach nie zdają sobie oni sprawy z konsekwencji, jakie być może będą musieli ponieść. Warto uświadomić dziecku, że wysyłając czy udostępniając swoje zdjęcia lub filmy w internecie, traci nad nimi kontrolę. Uświadom mu konsekwencje, jakie może ponieść nie tylko teraz, ale i w przyszłości.
Ofiarom sextingu mogą towarzyszyć silne i jednocześnie trudne emocje związane ze wstydem, lękiem, ośmieszeniem. W skrajnych sytuacjach dzieci i nastolatki czują się tak bezsilne i osaczone, że podejmują próby samobójcze. Jeżeli ktoś udostępnił intymne, prywatne zdjęcia twojego dziecka:
- stwórz bezpieczną i przyjazną atmosferę i porozmawiaj z dzieckiem,
- nie oceniaj, ani nie obwiniaj,
- jeżeli podejrzewasz, kto jest sprawcą, spróbuj porozmawiać z nim, aby usunął opublikowane materiały; w takich sytuacjach zgłoszenie sprawy na policję nie zawsze przyniesie oczekiwane efekty, czasami może tylko pogorszyć sytuację,
- jeżeli nie znacie sprawcy, zastanówcie się, kto mógł to zrobić, jeżeli nie znasz sprawcy albo mimo rozmów z nim on dalej publikuje treści, zgłoś sprawę na policję,
- razem z dzieckiem skontaktujcie się z administratorami stron, na których materiały zostały opublikowane, aby usunęli lub zablokowali dostęp do treści przedstawiających twoje dziecko,
- skorzystaj z prawa do bycia zapomnianym wyszukiwarki Google, które umożliwi usunięcie wyników wyszukiwania powiązanych z twoim dzieckiem,
- skonsultuj sprawę z wychowawcą, pedagogiem lub psychologiem szkolnym, jeśli sprawcą jest ktoś ze szkoły twojego dziecka lub gdy materiały zostały udostępnione znajomym ze szkoły,
- jeśli jest taka konieczność, pomyśl o zmianie szkoły lub otoczenia twojego dziecka,
- pamiętaj, że jeśli nie wiesz co zrobić ani jak się zachować, możesz to skonsultować z zespołem Dyżurnet.pl lub pod numerem telefonu 800 100 100.
Prawo do usunięcia danych
Prawo do bycia zapomnianym to inaczej prawo do usunięcia danych wynikające z unijnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych. Gwarantuje, że w uzasadnionych przypadkach konkretne linki mogą zniknąć z wyszukiwarki Google, w związku z czym nie będą mogły być wyszukane przy wpisywaniu jakiekolwiek frazy. Nie możemy sprawić, by konkretne strony internetowe lub wpisy zupełnie zniknęły z sieci, ale możemy wpłynąć na to, by trudniej było je znaleźć. Wypełniając formularz, możemy działać w imieniu swoim lub kogoś innego.
Gdy twoje dziecko rozesłało czyjeś intymne zdjęcia
To trudne dla każdego rodzica, ale to od ciebie w dużym stopniu zależy, jak sytuacja się rozwinie. Zachowaj spokój, postaraj się porozmawiać z dzieckiem o tym, co się stało. Ustal, jakie motywy kierowały nim i z jakiego powodu rozpowszechniało materiały. Być może to nieprzemyślana forma żartu lub zabawy, reakcja na zakończenie związku, zemsta, a równie dobrze twoje dziecko może być sprawcą cyberprzemocy. Jeśli uda ci się to ustalić, porozmawiaj z dzieckiem o konsekwencjach, jakie mogą wynikać z jego postępowania. Uświadom, że to co robi, jest nie tylko niezgodne z prawem, ale przede wszystkim jest krzywdzące dla drugiej osoby i może wpłynąć bardzo negatywnie na jej wizerunek, a tym samym na jej samopoczucie i samoocenę. Dołóż wszelkich starań, żeby udostępnione przez dziecko treści zostały usunięte. Ustal, gdzie umieściło ono te zdjęcia i wspólnie je usuńcie. Porozmawiaj z dzieckiem, w jaki sposób może przeprosić ofiarę oraz naprawić swoje błędy. Pamiętaj! Nie usprawiedliwiaj zachowania dziecka i nie ponoś odpowiedzialności za to, co zrobiło. Jeżeli wyręczysz je w działaniach, sytuacja może się kiedyś powtórzyć.
Sextortion
Sextorion to najprościej mówiąc szantaż – polega na pozyskaniu od ofiary materiałów o charakterze seksualnym, następnie wymuszeniu okupu (pieniędzy lub kolejnych treści pod groźbą ich opublikowania lub dalszego rozpowszechniania). Sprawca pozyskuje materiały od ofiar wskutek flirtu czy też dłuższej relacji. Ofiarą sextortion może zostać każdy, a według Europolu i innych badaczy zjawiska najbardziej narażone są osoby młode, które: są podatne na wpływy innych i manipulację, nie mają zbyt wielu przyjaciół, znaczną ilość czasu spędzają online, nie mają wiedzy i umiejętności technicznych, ich rodzice lub opiekunowie nie sprawują lub sprawują na bardzo niskim poziomie kontrolę rodzicielską (Europol, 2017).
Gdy twoje dziecko padło ofiarą sextortion
Zadbaj o jego poczucie bezpieczeństwa, udziel potrzebnego wsparcia, nie wysyłaj pieniędzy, a jeśli dziecko to zrobiło, sprawdź, gdzie przestępcy odebrali okup i zapisz informację, zakończ lub ogranicz kontakt dziecka ze sprawcą, zadbaj o ustawienia prywatności dziecka na profilach społecznościowych – porozmawiaj z nim o ograniczeniu widoczności a nawet usunięciu niektórych kont, zachowaj wszystkie dowody, zgłoś sprawę na policję, jeżeli zdjęcia lub filmy zostały udostępnione, skontaktuj się z administratorami stron, na których się znalazły z prośbą o ich usunięcie, jeżeli sprawcą jest osoba ze szkoły, porozmawiaj z wychowawcą dziecka i/lub psychologiem lub pedagogiem szkolnym, który będzie mógł otoczyć dziecko szczególną opieką w szkole, jeżeli potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z instytucjami, które mogą pomóc (np. zespół Dyżurnet.pl, telefon 800 100 100).
Czytaj także:
Współczesna pornografia to hardcore. A dzieci mają do niej łatwy dostęp
Uwodzenie dziecka przez internet
Child grooming, czyli proces uwodzenia dziecka z wykorzystaniem nowoczesnych technologii komunikacyjnych, może przybierać różne formy. Czasami to szybka, jednorazowa seksualizująca reakcja na opublikowane zdjęcia, filmy małoletniego, a w wielu przypadkach to długotrwały proces, który trwa tygodniami lub miesiącami. Przeważnie prowadzi do wykorzystania seksualnego dziecka w świecie realnym lub do produkcji nielegalnych treści z jego udziałem.
W zależności od formy child groomingu konsekwencje mogą być różnorodne, ale każda z nich jest szkodliwa, niebezpieczna i prowadzi do nadużyć wobec młodego człowieka. Szczególną uwagę należy zwrócić na długotrwały proces groomingu, który charakteryzuje się pewną sekwencyjnością i można podzielić go na poszczególne etapy (Fenik, 2008):
- Znalezienie i wybór ofiary, nawiązanie kontaktu, często w trakcie niewinnej rozmowy.
- Zaprzyjaźnienie się z ofiarą, budowanie przyjacielskiej relacji, zdobycie zaufania.
- Kontrolowanie i sprawdzanie, czy dziecko mówi komuś o relacji, izolowanie go od innych (przyjaciół, rodziny).
- Zbudowanie bliskiej i emocjonalnej więzi z dzieckiem, pojawienie się wątków erotycznych, namawianie na wysłanie zdjęć, prezentowanie ofierze treści o charakterze pornograficznym.
- Uzyskanie kontroli (najczęściej psychologicznej) nad dzieckiem, dążenie do spotkania i/lub wykorzystania dziecka w rzeczywistości za pośrednictwem internetu.
Zachowania dziecka, które mogą świadczyć, że jest w procesie uwodzenia:
- spędza dużo czasu na rozmowach online z osobami, których nie znasz,
- unika rozmów o tym, z kim rozmawia,
- ogranicza kontakty z dotychczasowymi znajomymi,
- posiada nowe sprzęty, kosmetyki, ale również gry, doładowania w grach lub inne gadżety,
- jest zamknięte w sobie, wycofane, zachowuje się inaczej niż zwykle,
- posiada, ogląda lub otrzymuje materiały pornograficzne,
- porusza tematy związane z seksualnością, seksem,
- używa zwrotów i języka typowego dla osób dorosłych.
Co robić, gdy twoje dziecko jest ofiarą?
Jeżeli zauważysz u swojego dziecka podobne zachowania, zareaguj. Stwórz komfortową i bezpieczną atmosferę i spróbuj szczerze porozmawiać. Może się tak zdarzyć, że dziecko nie będzie chciało z tobą rozmawiać. Nie poddawaj się. Otocz je troską i zrozumieniem, być może wtedy powie, czy dzieje się coś złego. Pamiętaj, żeby nie obwiniać dziecka, nawet jeśli ono samo podjęło ryzykowne zachowania, nie zwalnia to sprawcy z odpowiedzialności karnej.
Co należy zrobić, gdy twoje dziecko nawiązało niebezpieczną znajomość online?
- rozmawiaj z dzieckiem, aby uzyskać jak najwięcej informacji,
- zapewnij dziecku wsparcie,
- zabezpiecz dowody popełnienia przestępstwa,
- zgłoś sprawę na policję,
- zgłoś się do administratora z prośbą o usunięcie treści (jeśli zostały opublikowane) oraz zabezpieczenie danych technicznych, które mogą być potrzebne policji w toku postępowania; rozważcie wspólnie ograniczenie korzystania z mediów społecznościowych,
- skonfigurujcie ustawienia prywatności w taki sposób, aby profil dziecka był niewidoczny lub niedostępny dla osób spoza listy znajomych oraz żeby nikt spoza listy, nie mógł się z nim kontaktować,
- nie podejmuj samodzielnie rozmowy ze sprawcą, ponieważ możesz zatrzeć wszystkie dowody przestępstwa.
Podczas procesu uwodzenia może dojść do zbudowania przyjacielskiej relacji miedzy dzieckiem a potencjalnym pedofilem i odizolowania dziecka od najbliższych. W takich przypadkach warto udać się do psychologa, który będzie mógł udzielić wsparcia nie tylko dziecku, ale również tobie.
Co ważne – W Polsce karany jest już sam kontakt z dzieckiem, który ma celu wykorzystanie seksualne lub uzyskanie materiałów o takim charakterze, bez względu na to, czy te przestępstwa w konsekwencji się zdarzyły.
Jak zapobiegać?
Przede wszystkim rozmawiaj z dzieckiem o zagrożeniach w internecie. Ważne jest zbudowanie relacji opartej na wzajemnym zaufaniu oraz szacunku. Tylko dzięki szczerej i otwartej komunikacji możesz dotrzeć do swojego dziecka. Każdy moment jest dobry, aby zacząć rozmawiać o aktywnościach i działaniach, jakie twoje dziecko podejmuje w sieci.
Dzieci od wczesnych lat powinny zdobywać wiedzę o swoim ciele oraz o tym, które jego części są „prywatne” i jako takie, podlegają szczególnej ochronie. Dziecko musi wiedzieć, że są sfery intymne, których nikt nie może dotykać, ani oglądać. Jeżeli ustalisz z dzieckiem odpowiednie słownictwo dotyczące intymności oraz ustalisz granice, których nikt nie może przekraczać, prawdopodobnie będzie mu łatwiej przeciwstawić się żądaniom i propozycjom, stawianym przez osoby poznane w sieci.
Programy filtrujące mogą pomóc w ograniczeniu dostępu dziecka do stron z materiałami nieprzeznaczonymi dla młodych użytkowników, w tym pornografii. Narzędzia kontroli rodzicielskiej mogą cię wesprzeć w ustalaniu zasad korzystania z sieci, przede wszystkim w zakresie czasu korzystania oraz rodzajów odwiedzanych stron internetowych. Zakrywanie kamerek internetowych daje pewność, że nikt nie przechwyci obrazu z naszego sprzętu. Pamiętaj, że rozwiązania technologiczne i różne narzędzia mogą cię jedynie wspierać. Najważniejsze jest zainteresowanie tym, co twoje dziecko robi w wirtualnym świecie i rozmowa z nim.
Artykuł pochodzi z materiału “Sexting i nagie zdjęcia – poradnik dla rodziców” opracowanego przez NASK i Ministerstwo Cyfryzacji w ramach kampanii “Nie zgub dziecka w sieci”.
Pełna treść poradnika jest dostępna na stronie: https://www.gov.pl/web/niezagubdzieckawsieci/do-poczytania