Samo życie jest świętem, a ci ludzie pokazują nam, jak je celebrować! Natknęłam się na to nagranie rodziny Orgill (8 rodzeństwa, 2 rodziców, 5 teściów i 4 siostrzenice i siostrzeńcy) tańczących do „Underneath the Christmas Tree” Kelly Clarkson i od tamtej pory tańczyłam razem z nimi:
Ponownie oglądam klip, moje maleństwa tańczą u moich stóp. Pierwszy raz widziałam uśmiechniętych wujków tańczących jak nastolatki, śmiałam się do łez – to były łzy radości, ale także łzy nostalgii. Moje serce powtórzyło zdanie jednego z fanów na Youtube: „Co za urocza rodzina. Pochodząc z rozbitego domu, taki obraz zawsze ogrzewa moje serce, widząc rodziny tak blisko siebie. To tak cenne”.
Mój umysł zaczął wirować, gdy rano ponownie obejrzeliśmy klip: „Musieli ćwiczyć! – pomyślałam – „Dużo!” Poważnie, jestem zaskoczona – ja mam członków rodziny, którzy nawet nie będą siedzieć w tym samym pokoju. Rodzina Orgills doprowadziła mnie jednak do ostatecznego zrozumienia, dlaczego nadal istnieją rozdźwięki między moimi zrzędliwymi krewnymi – najwyraźniej nie tańczyli wspólnie wystarczająco dużo!
Aha, i czy wspominałam, że ten coroczny świąteczny taniec rodzina Orgill zatańczyła już po raz siódmy? Ubrana w kolorowe świąteczne swetry, rodzina przypomina sobie słowa mojego ukochanego arcybiskupa bizantyjskiego Josepha M. Rayi: „… sam Bóg jest świętem. W konsekwencji całe stworzenie – człowiek, zwierzęta, życie, każde na swoim poziomie, jest również świętem”.
Dzięki, Orgills. Daliście mi świetny przykład świętowania! Wypatrujcie tańca mojej własnej rodziny w przyszłym roku!
Czytaj także:
Czy taniec to dobry sposób na przeżywanie Adwentu?
Czytaj także:
“Perfect-cyjny” taniec studniówkowy! Musicie to zobaczyć!