Chora na białaczkę 91-latka otrzymała nietypowy rachunek za naprawę bojlera.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Christine Anne Rowlands z Anglii nie kryła zdziwienia, kiedy otrzymała rachunek za pracę wykonaną w domu jej 91-letniej matki. Przeciekał w nim bojler, więc siostra Anne, Delta, zadzwoniła po hydraulika Jamesa Andersona.
52-latek szybko pojawił się na miejscu i znalazł przyczynę problemu: dwa pęknięcia i wysokie ciśnienie. Bez trudu sobie z tym poradził. Zapytany przez Rowlands o to, ile się należy, odpowiedział, że rachunek wyśle mailem.
Wkrótce odebrała pocztę, ale takiego rachunku się nie spodziewała: Anderson nie wziął za swoją pracę nawet centa. W miejscu, w którym powinna znaleźć się suma, wpisał: 0,00. W opisie pracy zaznaczył: “Pani ma 91 lat. Ostrą białaczkę. Opiekę paliatywną. Pod żadnym pozorem nie pobierać opłat od tej pani. Będziemy dostępni dla niej 24 godziny na dobę i postaramy się zapewnić jak najbardziej komfortowe warunki”.
Rowlands podzieliła się tą historią na Facebooku, dodając: “Jak powiedział przyjaciel, anioł przebrał się za hydraulika”.
Rowlands nie zdawała sobie sprawy, że celem firmy Andersona (o nazwie Dephner), założonej w 2017 roku, jest zapewnienie “darmowych usług hydraulicznych i grzewczych osobom starszym i niepełnosprawnym”.
Hydraulik nie zawsze jest w stanie pracować całkowicie za darmo, ponieważ jest zależny od crowdfoundingu, współprac i sponsorów, ale robi, co w jego mocy.
Czytaj także:
A gdyby tak… ruszyć się i pomóc bliźniemu? Trzy pomysły na wolontariat
Czytaj także:
Ma 93 lata. I właśnie poleciała na wolontariat do Kenii