Utwór „Modlitwa” Iwony Pietrali powstał w czasie, gdy artystka chorowała. „Choć moja modlitwa była słabsza niż zwykle, to wiem, że dla Boga każda modlitwa jest cenna” – wyznaje.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Iwona Pietrala przedstawia trzeci po „Jestem blisko” singiel zwiastujący płytę, która ukaże się we wrześniu tego roku. To bardzo osobista piosenka pod tytułem „Modlitwa”.
Utwór powstał w czasie, gdy byłam chora. Choć moja modlitwa była słabsza niż zwykle, to wiem, że dla Boga każda modlitwa jest cenna. On zna nasze serca i słyszy nasze wołanie, nawet kiedy nie wiemy, jak się modlić lub nie mamy siły. Posyła swojego Ducha, by się wstawiał za nami. Niech ten utwór będzie ukojeniem dla twojego serca, a być może komuś pomoże powrócić do modlitwy… – wyznaje artystka.
Pietrala dodaje: „Jestem wdzięczna Bogu, że nastąpił w moim życiu taki moment, kiedy czuję coraz wyraźniej, którędy prowadzi moja muzyczna ścieżka. Te poszukiwania to totalnie fascynujący proces… Dużo się nauczyłam, wciąż się uczę”.
Iwona Pietrala na co dzień mieszka w Londynie. Nigdy nie myślała, że będzie zajmować się muzyką zawodowo, nie kończyła szkół muzycznych. Dziś nagrywa profesjonalne utwory ewangelizacyjne, współpracuje z Heresem/WZN, a w planach ma wydanie debiutanckiego krążka. W rozmowie z Aleteią opowiadała m.in. o nagraniu klipu „Oblubienica” (zobacz TUTAJ).
Czytaj także:
Aga Musiał: Aby usłyszeć prawdę, która wyzwala, trzeba się zatrzymać
Czytaj także:
„Mów do mnie czule”. Wzruszający utwór Małgorzaty Hutek
Czytaj także:
Leonard Cohen: Psalmy ku czci Niewypowiedzianego