separateurCreated with Sketch.

Czy św. Paweł naprawdę dotarł na Maltę?

Island of Miljet
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
John Burger - 29.06.19
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Jednym z bardziej znanych faktów na temat św. Pawła jest ten o jego pobycie na Malcie. Czy jednak Apostoł Narodów rzeczywiście tam dotarł? Niektórzy badacze poddają to w wątpliwość.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Św. Paweł odbył kilka podróży po Morzu Śródziemnym, głosząc Ewangelię. Zgodnie z tym, co czytamy w Dziejach Apostolskich jego statek miał rozbić się na Malcie. W niektórych tłumaczeniach, takich jak Ronalda Knoxa, miejsce to nazywa się Melite.

Św. Paweł i jadowite węże na Malcie

Maltańczycy są dumni z powiązań wyspy z Apostołem Narodów (jest jej patronem). Niektórzy uczeni podają jednak w wątpliwość, czy rzeczywiście św. Paweł dotarł na Maltę. A wszystko przez opis spotkania z jadowitym wężem.

W Dziejach Apostolskich (28, 1-6) czytamy:

Po ocaleniu dowiedzieliśmy się, że wyspa nazywa się Malta. Tubylcy okazywali nam niespotykaną życzliwość; rozpalili ognisko i zgromadzili nas wszystkich przy nim, bo zaczął padać deszcz i zrobiło się zimno. Kiedy Paweł nazbierał wielką naręcz chrustu i nałożył do ognia żmija, która wypełzła na skutek gorąca, uczepiła się jego ręki. Gdy tubylcy zobaczyli gada, wiszącego u jego ręki, mówili jeden do drugiego: „Ten człowiek jest na pewno mordercą, bo choć wyszedł cało z morza, bogini zemsty nie pozwala mu żyć”. On jednak strząsnął gada w ogień i nic nie ucierpiał. Tamci spodziewali się, że opuchnie albo nagle padnie trupem. Lecz gdy długo czekali i widzieli, że nie stało mu się nic złego, zmieniwszy zdanie mówili, że jest bogiem. 

Problem polega na tym, że nie istnieją dowody, by na Malcie występowały kiedykolwiek jadowite węże – podkreśla Stephan Mifsud, który badał maltańską faunę i florę. Czy historia o pobycie św. Pawła na Malcie, podobnie jak ta o św. Patryku wypędzającym smoki z Irlandii, jest wątpliwa?

Apostoł Narodów dotarł na Maltę?

Maltańczycy na przestrzeni wieków próbowali wyjaśnić wątpliwości, odwołując się do kilku tradycji związanych z apostołem. Według jednej z nich głoszenie św. Pawła spowodowało, że węże, skorpiony i wszystkie jadowite stworzenia na wyspach maltańskich straciły jad. Według innego podania Malta została pobłogosławiona przez św. Pawła, a w efekcie tego ziemia wchłonęła toksyny wszystkich żyjących tu jadowitych stworzeń. Mifsud komentuje:

Mieszkańcy wyspy zaczęli sprzedawać w Europie i Afryce Północnej sproszkowane maltańskie wyroby jako leki na zatrucia. Terra Sigillata Melitensis (sproszkowany wapień z jaskini, w której miał przebywać św. Paweł), Linguae Melitensis (skamieniałe zęby rekina) i wiele innych skamieniałych artefaktów było ważnymi produktami leczniczymi przez wiele stuleci. Ale były raczej dowodem pomysłowości Maltańczyków, aniżeli skutecznymi lekami. Ci, którzy z nich korzystali, nie mogli wiedzieć, że na Malcie istnieje wiele trujących i jadowitych stworzeń, niekiedy ze skutkiem śmiertelnym.

Melita a nie Malta?

Chociaż nie ma zapisów o gatunku jadowitego węża, który występowałby na Malcie, a który wyginął, Mifsud mówi, że do dziś na wyspie Melita występuje niebezpieczny gatunek żmii. To wyspa na Morzu Adriatyckim, znana jako Meleda lub Mljet, która znajduje się u wybrzeży Chorwacji, po drugiej stronie półwyspu włoskiego. Mifsud, powołując się na cytat z Dziejów Apostolskich (Dz 27, 27), przypomina, że katastrofa statku św. Pawła miała miejsce na Adriatyku („Kiedy zapadła czternasta noc, a nas rzucało po Adriatyku, zdawało się około północy żeglarzom, że zbliżają się do jakiegoś lądu”).

Mifsud podreśla natomiast, że to na Meledzie odnotowano występowanie silnie jadowitego gatunku Vipera ammodytes:

Objawy ugryzienia przez żmiję pokrywają się z objawami opisanymi w Dziejach. Natychmiastowy obrzęk krwotoczny, upadek z powodu omdlenia lub zawrotów głowy, a następnie wstrząs czy wewnętrzne krwawienie, które mogły doprowadzić do śmierci, gdyby nie odpowiednie postępowanie.

Zdaniem badacza mieszkańcy Malty mocno wierzyli w powtarzane od lat tradycje związane ze św. Pawłem, by powiązać postać Apostoła Narodów z wyspą. Tymczasem dowody ze świata przyrody mogą wskazywać, że odwiedził on raczej Melitę, a nie Maltę.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.