TATO to duet grający muzykę około elektroniczną tworzony przez młodych mężczyzn, którzy mają wspólny cel – dostać się do nieba i wciągnąć tam jak najwięcej osób.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
TATO to zespół stworzony przez dwóch przyjaciół – Artura Cwudzińskiego i Marcina Kamińskiego. Celem chłopaków, jak sami mówią, jest dostanie się do nieba i wciągnięcie tam jak najwięcej osób. Jak chcą to zrobić? Między innymi przez przekazywanie ludziom efektów swojej pasji jaką od wielu lat jest muzyka.
Dlaczego TATO? Poznaliśmy jak bardzo kocha nas Bóg!
Droga do TATY Artura i Marcina nie była oczywista. Było wiele upadków, niekoniecznie dobrych wyborów, nie najmądrzejszych muzycznie dróg. Aż wreszcie, TATO tak zawołał do serca, że usłyszeli. I teraz, to co słyszą chcą przekazywać dalej.
A słyszą to w nietypowej formie. Muzyka grana przez chłopaków to często taneczny beat połączony z przestrzenią rodem z islandzkiego Sigur Rós i wrażliwością Bon Iver. Muzyka jest nieodzownie złączona z radosną modlitwą, wielbieniem Boga, wołaniem o Ducha Świętego, rozmową z Jezusem, całość przepełnione jest nadzieją, radością, wiosną.
Dlaczego TATO ? „Bo poznaliśmy jak bardzo nas kocha. Nie jak surowy Ojciec, ale właśnie jak uczący życia i kochający na maksa TATO, który jak Tata z przypowieści o marnotrawnym synu wybiega naprzeciw zbuntowanego syna i z miłości, radości i tęsknoty rzuca się mu w ramiona. Czysta MIŁOŚĆ. Bóg” – tłumaczą twórcy zespołu.
Debiutancki album TATO
Niedawno ukazała się płyta chłopaków z TATO. „3 lata pracy, wspólnej nauki, wzrastania w Miłości (przynajmniej mamy taką nadzieję) no i jest. Nasza ukochana, długo wyczekiwana, wytęskniona płyta. Spełnienie naszych marzeń, ale także – mamy nadzieję, że realizacja powołania TATY” – poinformowali na Facebooku.
[protected-iframe id=”8afbe4ac02ee1814b631de5ff7815f5b-111509813-106544883″ info=”https://www.facebook.com/plugins/post.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Fpermalink.php%3Fstory_fbid%3D392684454906081%26id%3D123488635158999&width=500″ width=”500″ height=”392″ frameborder=”0″ style=”border:none;overflow:hidden” scrolling=”no”]
O albumie tak piszą:
Musimy przyznać, że droga do powstania tej płyty była niezwykle zawiła. Prowadziła nas przez wiele wzlotów i upadków, a także niezrozumiałych w trakcie jej tworzenia wyborów. Dzisiaj jednak, mając gotowy krążek w rękach, widzimy w tym wszystkim działanie Bożej Ręki. Opatrzność doprowadziła naszą przyjaźń do tego zespołu, a w dalszym efekcie do stworzenia tej płyty.
Album, który chcemy Wam podarować, po niezliczonych godzinach wspólnej pracy w studiu, to 9 numerów pełnych elektronicznych brzmień, połączonych z tanecznym pulsem, przestrzenią i wrażliwością. Ukryliśmy na nich historię tego jak Pan Bóg, który przewrócił nasze życie do góry nogami, każdego dnia pokazuje to jak bardzo kocha nas wszystkich.
Jesteś ciekaw? Posłuchaj!
Czytaj także:
Polska wersja hitu Pentatonix podbija sieć. „Nie można było zrobić tego lepiej!”
Czytaj także:
„Niech nic cię nie smuci”. Modlitwa św. Teresy z Ávili na wszelkie lęki i niepokoje
Czytaj także:
Jak zareagowali jurorzy The Voice Kids, gdy usłyszeli to “Ave Maria”?