Lekarze mają wznowić odżywianie i nawadnianie Vincenta Lamberta – nakazał sąd apelacyjny w poniedziałek wieczorem 20 maja. Informacja pojawiła się w trakcie manifestacji w obronie życia 42-latka.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Sąd apelacyjny wezwał do przerwania procedury. Lekarze mają powrócić do odżywiania i pojenia Vincenta Lamberta aż do momentu, gdy decyzję podejmie komisja Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Sąd nakazuje państwu francuskiemu podjąć wszelkie środki, o które wystąpił Międzynarodowy Komitet ds. Praw Osób Niepełnosprawnych w dniu 3 maja 2019 r. w sprawie utrzymania odżywiania i nawodnienia Vincenta Lamberta – brzmi fragment wyroku cytowany przez francuską agencję AFP.
Wcześniej Trybunał Sprawiedliwości w Strasburgu orzekł, by Vincenta w poniedziałek 20 maja odłączono od sondy dostarczającej mu pożywienie oraz wodę. Rozpoczęto także tzw. procedurę sedacji, która miała zminimalizować jego świadomość w trakcie śmierci głodowej. Rodzice Lamberta przekonują, że jest świadomy:
Vincent czuje wszystko. Płakał, gdy poinformowaliśmy go o decyzji lekarzy – mówią, od początku sprzeciwiając się eutanazji syna.
Wiadomość o decyzji sądu zbiegła się w czasie z trwającą w Paryżu manifestacją w obronie Vincenta Lamberta i jego życia, która skupiła mnóstwo ludzi (nie znamy jeszcze dokładnych szacunków). Rozpoczęła się około godziny 21.00 i przeszła głównymi ulicami miasta pod pałac prezydencki, żądając „ułaskawienia” Lamberta, który niejako skazany został na śmierć. Zdaniem protestujących kontynuowanie podawania jedzenia i picia 42-latkowi nie spełnia znamion uporczywej terapii. Tego samego zdania są m.in. rodzice mężczyzny, francuscy biskupi oraz 77 lekarzy, którzy zabrali głos w sprawie Lamberta.
Na czele pochodu niesiono transparent: „Wartość cywilizacji mierzy się szacunkiem, jakim obdarza najsłabszych”.
Vincent Lambert jest sparaliżowany od 2008 roku po wypadku na motocyklu. Trwa w stanie minimalnej świadomości, jednak nie jest podłączony do respiratora ani innych urządzeń utrzymujących go przy życiu.
Spójrzcie, jak wyglądało przekazanie dobrej wiadomości manifestantom:
https://twitter.com/i/status/1130572496997179398
Czytaj także:
Zagłodzony w imię prawa: rozpoczęła się eutanazja Vincenta Lamberta