Oryginalne greckie wyrażenie ma niewiele wspólnego z „łapaniem” ludzi. Jezus, powołując Andrzeja i Piotra, wyznaje im, że jest Mesjaszem, a oni – podążając za Nim, będą mieli udział w Jego zbawczej misji.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Powołanie pierwszych uczniów przez Jezusa jest jednym z kluczowych opisów w Ewangelii. Scena, która pojawia się w trzech synoptycznych Ewangeliach (Mateusza, Marka i Łukasza), jest niemal taka sama (choć u Łukasza jest połączona z pierwszym cudownym połowem ryb). W Ewangelii wg św. Marka powołanie uczniów i początek publicznej działalności Jezusa wydają się nierozłączne. Prof. Eugene LaVerdiere w komentarzu do Ewangelii wg św. Marka podkreśla eklezjologiczny wymiar tego wydarzenia.
„Rybacy ludzi” – co to właściwie znaczy?
Ewangelie wg św. Mateusza i św. Marka (Mt 4, 18-22; Mk 1, 16-20) tak opisują powołanie pierwszych uczniów nad Jeziorem Galilejskim:
Gdy [Jezus] przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: „Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi”. Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim.
Co właściwie oznacza termin „rybak ludzi”? W greckim oryginalnym tekście pojawia się wyrażenie halieis anthropos (ἁλιεῖς ἄνθρωπος). Podczas gdy znaczenie słowa anthropos (z greckiego „człowiek”) jest nam w miarę dobrze znane, halieis jest bardziej skomplikowane do wytłumaczenia. Termin halieis dotyczy nie tylko rybaków, ale wszystkich, którzy pracują na morzu. Może więc oznaczać nie tylko łowienie ryb, ale także żeglowanie, pływanie łódką, wędrowanie i tym podobne. Podsumowując, można tym słowem opisać zestaw umiejętności, które nie odnoszą się wyłącznie do połowu ryb.
„Łowić ludzi” – zaprowadzić ich do Kościoła
Niektórzy bibliści twierdzą, że Jezus nawiązał tu do fragmentu z Księgi Jeremiasza, który odnosi się do przywrócenia Izraela. Fragment brzmi następująco:
Dlatego oto nadejdą dni – wyrocznia Pana – kiedy nie będą już mówić: “Na Pana żyjącego, który wyprowadził synów Izraela z ziemi egipskiej”, lecz raczej “na Pana żyjącego, który wyprowadził synów Izraela z ziemi północnej i ze wszystkich ziem, po których ich rozproszył”. I sprowadzę ich znów do ziemi, którą dałem ich przodkom.
Oto posyłam po wielu rybaków – wyrocznia Pana – by ich wyłowili, a następnie poślę wielu myśliwych, by polowali na nich na wszystkich górach i na wszystkich pagórkach, i we wszystkich rozpadlinach skalnych (Jr 16, 14-16).
Jeśli uczeni mają rację, twierdząc, że Jezus użył zwrotu „rybacy ludzi” nawiązując do Jeremiasza, to czyniąc to, wyznał Andrzejowi i Piotrowi, że jest Mesjaszem, a oni – podążając za Nim, będą mieli udział w Jego zbawczej misji. To znaczy, że Jezus nie próbował po prostu nawiązać nici porozumienia z Andrzejem i Piotrem, używając słów pasujących do wykonywanego przez nich zawodu. Posługując się wyrażeniem proroka, Jezus przedstawia się jako ten, który przywróci Izrael (jak wyjaśnia tekst z Jeremiasza), jednocześnie wskazując na cel powołania apostołów, którzy mają realnie uczestniczyć w historii zbawienia. Słowo halieis oznacza więc nie tylko „łapanie” ludzi, ale zaprowadzenie ich do bezpiecznej przystani na łodzi św. Piotra (jak od początku przedstawiany jest Kościół).
Czytaj także:
15 sposobów na szczęście. Znajdziesz je w Biblii
Czytaj także:
Mężczyzna z Całunu zrekonstruowany w 3D. Ewangelia mówi prawdę
Czytaj także:
Oto pisemne niechrześcijańskie dowody na istnienie Jezusa