Na nartach i w sutannie? To połączenie wydało się bardzo egzotyczne dziennikarzom różnych światowych tytułów. Informacje o mistrzostwach Polski księży i kleryków w narciarstwie alpejskim pojawiły się m.in. w brytyjskim BBC, arabskiej Al Jazeerze czy agencji informacyjnej Reuters.Kilkudziesięciu duchownych wzięło udział w mistrzostwach Polski księży i kleryków w narciarstwie alpejskim, które odbyły się na Stożku w Wiśle-Łabajowie. O ich wyczynach wspominają światowe media.
BBC w humorystyczny sposób zwróciło się do swoich czytelników:
Czy kiedykolwiek widzieliście księdza na nartach? Cóż, teraz macie okazję. Spójrzcie na te ruchy!
Z kolei agencja Reutera opatrzyła filmik przedstawiający księży-narciarzy następującym komentarzem:
Polscy księża zmienili kazania na stoki, by wziąć udział w narciarskim konkursie im. papieża Jana Pawła II w Wiśle.
Depeszę Reutersa podało dalej wiele anglojęzycznych mediów – m.in. brytyjski portal katolicki Catholic Herald czy australijski serwis informacyjny News.com.au.
Co to za konkurs?
Kapłani i klerycy – głównie z Katowic, Krakowa, parafii archidiecezji katowickiej i diecezji bielsko-żywieckiej – tradycyjnie wykonali pierwszy zjazd w sutannach. Potem przywdziali nowoczesne kombinezony i kaski narciarskie.
Nagrodą dla zwycięzcy był Puchar św. Jana Pawła II. Przyznano go w kilku kategoriach wiekowych. Najszybszy na trasie okazał się o. Dobrosław Mężyk OFM, pracujący Górkach Wielkich. Zakonnika uznano także za najlepszego zawodnika mistrzostw. Wśród uczestników zawodów byli m.in. kapłani pracujący w archidiecezji przemyskiej, we Włoszech czy Austrii.
Przeważali jednak księża archidiecezji katowickiej i diecezji bielsko-żywieckiej. Wśród seniorów niezłą kondycją popisał się 77-letni ks. prał. Władysław Nowobilski, emerytowany proboszcz z Ciśca. Pochodzący z Białki Tatrzańskiej kapłan był najstarszym narciarzem na stoku.
W konkurencji rodzinnej „duety do mety” udział wzięli tylko członkowie najbliższej rodziny, uprawiający narciarstwo w sposób amatorski. Liczył się łączny czas przejazdu członków danej rodziny.
Warunki, w których rozegrano zawody, były trudne, śnieg był mokry i ciężki.
Zawody z historią
Historia narciarskich zawodów kleryków i księży sięga początku lat 80. ubiegłego wieku. Wtedy to w Szczyrku alumni ze Śląskiego Wyższego Seminarium Duchownego organizowali podobny konkurs, walcząc o puchar przechodni.
Później organizacją mistrzostw zajmowali się franciszkanie z Katowic-Panewnik, a od kilku lat robi to grupa księży – miłośników jazdy na deskach.
Czytaj także:
Ta ogromna figura Chrystusa czuwa nad narciarzami
Czytaj także:
Czy to wypada, żeby ksiądz jeździł na nartach?