Zakończyło się trwające blisko 97 dni nabożeństwo w protestanckim kościele w Hadze. Odprawiano je bez przerwy, by uniemożliwić deportację ormiańskiej rodziny. Finał historii okazuje się dla niej szczęśliwy – rząd zgodził się, by cała piątka pozostała w Holandii.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Rodzina Tamrazyanów mieszka w Holandii od 9 lat. Małżeństwo wraz z trojgiem dzieci było zmuszonych do ucieczki ze swojego kraju. Wystąpili do władz holenderskich o azyl. Ojciec jest działaczem politycznym, co powoduje, że powrót do ojczyzny stanowić może zagrożenie dla całej rodziny.
Wniosek został jednak odrzucony. Rodzina ubiegała się także o tzw. kinderpardon, czyli specjalne pozwolenie na pobyt, które udzielane jest rodzinom z dziećmi, które mieszkają w Holandii ponad 5 lat. Także bez skutku.
Po wyczerpaniu wszystkich środków na legalne pozostanie w kraju, rodzinie groziła deportacja.
Wtedy z pomocą przyszli duchowni z protestanckiej kaplicy w Hadze. Holenderskie prawo chroni bowiem wiernych, którzy biorą udział w obrządku religijnym. Nie pozwala policji na wejście do budynku, w którym odbywa się właśnie nabożeństwo.
I tak trwało ono nieprzerwanie od 26. października. O odprawianym non stop nabożeństwie pisaliśmy już TUTAJ. Prócz tysiąca wiernych uczestniczyła w nim ormiańska rodzina. Obliczono, że liturgia trwała 2327 godzin. W tym czasie przedstawiciele kościoła negocjowali z władzami kraju. Ostatecznie rząd wyraził zgodę.
Minister ds. migracji Mark Harbers zadeklarował 29 stycznia, we wtorek wieczorem, że odrzucone wcześniej wnioski zostaną przeanalizowane po raz kolejny. Do tego czasu rodzina Tarmazyanów pozostanie w Holandii. Decyzja rządu nie dotyczy jedynie wspomnianych Ormian, lecz także kilkuset innych rodzin z dziećmi, którym także odmówiono udzielenia “kinderpardon”.
Źródło: Reuters, TVN24, Aleteia
Czytaj także:
W Hadze od ponad miesiąca trwa nabożeństwo. Gdy zostanie przerwane, do środka wejdzie policja
Czytaj także:
Modlą się nieprzerwanie od 78 dni. Gdy skończą, do kościoła wejdzie policja