Alexandra nie miała nawet roku, kiedy zdiagnozowano u niej nieuleczalny guz.W wieku 4 lat postanowiła otworzyć stoisko z lemoniadą, żeby zebrać pieniądze na badania naukowe. To przeuroczy pomysł – odrobinę dziwaczny, ale jak można było jej odmówić? Historia rozeszła się błyskawicznie: tysiące dolarów wpływały w darowiznach z całych Stanów Zjednoczonych.
Kiedy Alex miała 8 lat, lekarstwo, które przyjmowała, przestało działać. W tamtym roku w całym kraju stanęły tysiące podobnych stoisk z lemoniadą. Dzięki dziewczynce udało się zebrać milion dolarów. Zmarła dwa tygodnie później. Jej spuścizna jest jednak wciąż aktualna, a historia toczy się dalej…
