Przez miasto przeszła procesja głosząca „nadprzyrodzoną nadzieję”.Święto Młodzianków to wyjątkowy czas, żeby pamiętać w modlitwie o najmłodszych, którzy także w dzisiejszych czasach muszą “zmagać się” z trudnościami, przed którymi w swojej bezradności i bezsilności nie mogą się obronić. Dlatego też spora grupa osób konsekrowanych, księży i świeckich z Nowego Jorku postanowiła uczcić ten dzień modlitewną procesją przez miasto.
Brat John Paul Ouellette ze zgromadzenia Franciszkanów Odnowy mówił w homilii o “nadprzyrodzonej nadziei”, w której każdy chrześcijanin musi się zakotwiczyć. Tylko żyjąc w Bogu można osiągnąć prawdziwy pokój umysłu, serca i ducha. Po mszy świętej celebrowanej przez biskupa Petera Bryne wierni wyszli na ulice Nowego Jorku, by tam modląc się różańcem nieść nadzieję tym, którym jej brak.
Ta prosta modlitwa wywoływała wiele pozytywnych reakcji wśród przechodniów, którzy prosili o modlitwę także za siebie.
GALERIA:
