separateurCreated with Sketch.

Francja: zginął polski kapucyn

ZGINĄŁ BRAT PIOTR HEJNO
Redakcja - 03.01.19

Br. Piotr miał 35 lat. W Lyonie przygotowywał się do wyjazdu na misje w Gabonie.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Br. Piotr Hejno zginął 2 stycznia w górach. Przygotowując się do misji w Gabonie, przyjechał do klasztoru w Chartreuse de Curriere. Znajduje się on nieopodal Wielkiej Kartuzji – macierzystego klasztoru kartuzów, znanego z filmu “Wielka cisza”. Ostatniego dnia rekolekcji br. Piotr wybrał się tam na spacer. Zginął podczas wędrówki.

Jak możemy przeczytać na profilu bracia_kapucyni, spędził on w zakonie 15 lat. Obecna na rekolekcjach s. Ewa Maria ze wspólnoty Mniszek Betlejemitek relacjonowała jego pobyt na rekolekcjach jako czas szczególnego skupienia i samotności. Spotkała go także w przeddzień tragicznej śmierci i wspominała, że “dzielił się wielkim pokojem, jakiego doznał podczas modlitwy Jezusowej i wyjątkową radość z przeżywania bliskości Jezusa podczas Eucharystii”.

Br. Piotr Hejno wstąpił do zakonu w 2003 roku. Piastował funkcję sekretarza misyjnego w Ośrodkach Apostolstwa Trzeźwości w, kolejno, Zakroczymiu, Krynicy Morskiej oraz Bydgoszczy. W opisie znajdującym się na Instagramie możemy przeczytać, że od początku pobytu w zakonie miał on gorące pragnienie pracy misyjnej.



Czytaj także:
Mackiewicz: Jestem tu bliżej Boga. I śpiewa Abba Ojcze [wideo]


CZY MODLITWA ZA ZMARŁYCH MA SENS
Czytaj także:
Czy modlitwa za zmarłych ma sens? Skąd o tym wiemy?


SERAFIN KASZUBA
Czytaj także:
Polski kapucyn blisko beatyfikacji. Zmarł w trakcie odmawiania brewiarza

Top 10
See More
Newsletter
Get Aleteia delivered to your inbox. Subscribe here.