Zadbaj o zdrową definicję miłości, czyli taką, która będzie zgodna z twoim sercem. Nie ma jednego, klarownego jej wyjaśnienia i może nawet lepiej, ponieważ dużo cenniejsze będzie stworzenie własnej jej koncepcji. Jaka jest twoja wizja miłości?
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Co to znaczy “kochać”?
Próbując iść za chrześcijańskim wezwaniem do miłości, możemy mieć z tym niemało dylematów. Często nie wiemy, jak możemy kochać innych ludzi. Przykazanie miłości, tak proste w przekazie i zrozumieniu, bywa trudne w realizacji w codziennym życiu. Każdy z nas mierzy się z własnymi deficytami i słabościami. Ponadto możemy się zastanawiać, jak kochać wszystkich ludzi? W samym mieście, w którym mieszkamy jest ich tysiące, a co dopiero w całym kraju czy na świecie. Co więcej, często nie wystarcza nam sił i czasu nawet na najbliższych przyjaciół i rodziny. Jak sobie z tym radzić?
Przede wszystkim zadbaj o zdrową definicję miłości, czyli taką, która będzie zgodna z twoim sercem. Nie ma jednego, klarownego jej wyjaśnienia i może nawet lepiej, ponieważ dużo cenniejsze będzie stworzenie własnej jej koncepcji. Jaka jest twoja wizja miłości? Jak ty chcesz kochać innych ludzi? Jak chcesz realizować miłość w swoim życiu? Miłość staje się bardziej doskonała, gdy jest zgodna z tym, kim jesteśmy. Kochaj więc tak, jak czujesz i nie patrz na to, co robią inni.
Nie musisz pomagać biednym czy wspierać kolejną akcję charytatywną. Aby kochać nie trzeba mieć rodziny z szóstką dzieci i pracować dla chrześcijańskiej instytucji. To autentyczne gesty miłości, ale ty możesz znaleźć swój własny sposób okazywania dobra innym ludziom. Świadomy wybór uwolni cię od omnipotentnego pragnienia robienia wszystkiego dla wszystkich. Wybierz swoje miejsce, ludzi i czas.
Im więcej, tym lepiej?
Ponadto w miłości nie działa zasada im więcej, tym lepiej. Jeżeli potrzebujemy przyjąć już jakiś schemat, to raczej powinien on brzmieć im głębiej, tym lepiej. Nie koncentrujmy się zatem na tym, ile robimy dla innych ludzi, a bardziej na tym, w jaki sposób to robimy. Nie musisz rozliczać siebie z tego, ilu osobom pomogłeś w tym tygodniu. Statystyka nie ma znaczenia w miłości. Bardziej chodzi o postawę serca w tym, co dziś się wydarzyło w pracy, w domu i innych miejscach. Czy twoje serce jest nastawione na błogosławienie czy złorzeczenie? Na wdzięczność czy zazdrość? Na ocenę czy wsparcie?
Każdy wybór w naszym życiu wiąże się z pewną stratą. Decydując się na jakąś formę miłości w kierunku określonych osób, potrzebujemy zrezygnować z innych przestrzeni, w których moglibyśmy okazać komuś miłość. Możemy obwiniać się za to, że nie dajemy radę być wszędzie i zawsze. Trudno jest nam sobie z tym poradzić, a wobec tego wciąż wymagamy od siebie więcej i więcej. Działamy na wielu frontach, aż w końcu dochodzimy do miejsca pustki, wypalenia i powierzchownych relacji. To, co może ci pomóc w takiej sytuacji, to skupienie się na tym, co dajesz i budujesz, a nie na tym, czego nie wybrałeś lub z czego musiałeś się wycofać.
Wewnętrzna wolność
Decydując o sposobie realizowania miłości w naszym życiu, często przeżywamy poczucie winy związane z odrzuceniem jakiejś osoby lub odmową spełnienia czyjejś prośby. Warto wówczas uświadomić sobie, że mamy prawo decydować o kształcie miłości w naszym życiu.
W miłość wpisana jest wewnętrzna wolność, polegająca na możliwości dokonywania wyborów. Tak samo jak my, inni również mają prawo decydować o wyborze relacji w swoim życiu, a często bywa tak, że jeżeli sami nie korzystamy z tego prawa, odbieramy je także osobom z naszego otoczenia. W ten sposób nie ma w nas akceptacji dla osoby, która decyduje się odejść wbrew naszym oczekiwaniom. Nie radzimy sobie z odrzuceniem.
Możesz zadać sobie pytanie, jak reagujesz na to, gdy ktoś decyduje, że w tym momencie ci nie pomoże lub nie chce mieć z tobą relacji? Umiejętność radzenia sobie z nieprzyjemnymi emocjami, jakie mogą pojawić się w takich sytuacjach, może okazać się kluczowa w możności dokonywania własnych życiowych decyzji, przede wszystkim tych związanych z relacjami.
Czytaj także:
Jak nauczyć dziecko zaakceptować porażkę? Zapisz je na zajęcia sportowe!
Czytaj także:
Czy pisanie listów to tylko romantyczny przeżytek?
Czytaj także:
Dlaczego warto umawiać się z niewierzącymi?