Modlitwa za ofiary stanu wojennego oraz zapalenie wieczorem w oknie symbolicznej świecy będą 13 grudnia już po raz kolejny wyrazem pamięci o tamtych wydarzeniach. W dniu pamięci o ofiarach stanu wojennego Polacy wspominają osoby represjonowane w tamtym czasie – uczestniczą w mszach św., składają kwiaty i zapalają znicze w miejscach związanych z wydarzeniami sprzed 37 lat.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Jak co roku, Instytut Pamięci Narodowej organizuje akcję społeczno-edukacyjną “Zapal Światło Wolności”. Udział w niej bierze wiele znanych postaci życia publicznego, w tym artystów, polityków i tysiące Polaków, którzy zechcą o 19.30 zapalić w oknie świecę, by upamiętnić tych, którzy z powodu represji stanu wojennego nie doczekali wolnej Polski.
W ubiegłych latach do akcji włączyli się także hierarchowie Kościoła katolickiego, w tym przewodniczący Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki i nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio.
Zapal Światło Wolności
Kampania “Zapal Światło Wolności” nawiązuje do gestu solidarności, jaki wobec Polaków w Wigilię Bożego Narodzenia 1981 r. wykonało wielu mieszkańców Zachodu. Na znak jedności z rodakami świecę w oknie Pałacu Apostolskiego w Watykanie zapalił św. Jan Paweł II, a wezwał do tego również ówczesny prezydent USA Ronald Reagan.
Uczcijmy pamięć ofiar stanu wojennego – poległych w starciach z milicją, śmiertelnie pobitych na komisariatach, internowanych, a także zwykle zapominanych, zmarłych z powodu braku opieki medycznej. Cześć ich pamięci! – czytamy w tegorocznym apelu o włączenie się w akcję.
IPN przypomina o kapłanach
IPN co roku przypomina także, by 13 grudnia nie zapomnieć o tych kapłanach, którzy w okresie PRL, a szczególnie w stanie wojennym, upominali się o prawo Polaków do godnego życia w prawdzie, samostanowienia o swoim losie, wyrażania poglądów i swobody wyznania.
Dzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego to polskie święto o charakterze państwowym. Jest obchodzone 13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Dzień ten został uchwalony przez aklamację przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej 6 grudnia 2002 r.
Światło wolności za ofiary stanu wojennego można także zapalić wirtualnie na stronie swiatlowolnosci.ipn.gov.pl
Czytaj także:
Kard Nycz o sierpniu 1980 i stanie wojennym: Nie było czarno-białych rozwiązań
Specjalna msza u paulinów
Od chwili wprowadzenia stanu wojennego jasnogórscy paulini codziennie odprawiają Mszę św. w Kaplicy Matki Bożej. W pierwszych dniach po 13 grudniach opozycjoniści zredagowali na Jasnej Górze pierwszą podziemną ulotkę. Była nią modlitwa do Matki Bożej Częstochowskiej o uwolnienie aresztowanych, a powielano ją na maszynie do pisania.
Następnego dnia, 14 grudnia, paulini odprawili specjalną Mszę św. w intencji Ojczyzny o godz. 17.30. Choć później została zmieniona godzina jej odprawiania – na 15.30, to właśnie na pierwszy dzień stanu wojennego datuje się rozpoczęcie odprawiania codziennych Mszy św. w intencji Ojczyzny w Kaplicy Matki Bożej.
Sanktuarium gromadzi też wiele pamiątek tamtych tragicznych dni, w tym transparenty, ulotki i podziemną prasę.
Modlitwa za ofiary stanu wojennego
Modlitwy w intencji ofiar stanu wojennego odbywają się co roku 13 grudnia w wielu innych miejscach w całej Polsce, m.in. w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku i przy Pomniku Ofiar Stanu Wojennego w Stoczni Gdańskiej, w katedrze na Wawelu, przy Krzyżu Katyńskim i obelisku poświęconym bł. ks. Jerzemu Popiełuszce w Nowym Targu.
Na początku grudnia modlili się już w tej intencji pod krzyżem przy kopalni KWK “Wujek” m.in. nuncjusz abp Salvatore Pennacchio, przebywający w tych dniach w Katowicach sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin i metropolita katowicki abp Wiktor Skworc.
Wiele znanych budynków publicznych tego dnia jest oświetlanych okolicznościowymi iluminacjami i napisami upamiętniającymi wprowadzenie stanu wojennego. W poprzednich latach był to m.in. Stadion Narodowy czy katowicki Spodek.
Czytaj także:
Szymon Majewski: Stan wojenny, a my… Indianie