„Wiem, jak to jest. Każdy na swój sposób próbuje się pokazać. Ale kiedy nie jesteś widoczny, możesz nie zdążyć pokazać się z najlepszej strony” – mówi Cezary Pazura w zabawnym filmiku popularyzującym odblaski. W ramach kampanii Fundacji Narodowego Dnia Życia „Dobrze cię widzieć” wszyscy uczniowie szkół podstawowych w Polsce dostaną kamizelki odblaskowe.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
W Adwencie Aleteia prowadzi akcję „Włącz Światło”. W tym czasie do wątku światła podchodzimy w naszych tekstach na wiele sposobów. Tym razem skupiamy się na świetle, jakie pojawia się w ruchu drogowym. Świetle, które często może uratować życie.
Niepotrzebna śmierć
Cezary Pazura powiedział w programie TVP2 „Pytanie na Śniadanie”, że zaangażował się w popularyzowanie kamizelek odblaskowych m.in. dlatego, że sam poznał ten problem w dzieciństwie. Mieszkał w małej miejscowości Niewiadów, w której wszędzie chodziło się piechotą, nieoświetloną drogą, przy której nie było chodnika. Pewnego dnia na takiej drodze zginął jego przyjaciel potrącony przez samochód. Dzisiaj aktor jest tak wyczulony na kwestię bezpieczeństwa na drodze, że nawet kiedy jego dzieci wybierają tornistry do szkoły, same szukają takich z elementami odblaskowymi.
Kocie oczy
Pewnego wieczoru w latach 30. XX wieku Brytyjczyk Percy Shaw, właściciel małej firmy drogowej, wracał samochodem do domu. Przez ciemną ulicę przebiegł kot, a w oczach zwierzęcia odbiło się światło reflektorów. To naprowadziło kierowcę na pewien pomysł. Może by tak instalować elementy odblaskowe na słupkach przy drogach? Od tamtej pory odblaski uratowały życie milionom ludzi na świecie. Te, które są umieszczane na drogowych słupkach, do dzisiaj nazywają się po angielsku „kocie oczy”.
Człowiek idący po zmroku nieoświetloną drogą jest widoczny z odległości zaledwie kilkudziesięciu metrów. Nawet jeśli kierowca jedzie wolno, ma tylko kilka sekund na reakcję, np. na bezpieczne ominięcie tej osoby, skręt albo hamowanie. To bardzo mało. Natomiast kiedy pieszy ma na sobie jakiś element odbijający światło, kierowca widzi go z odległości kilkuset metrów. A więc noszenie odblasków wielokrotnie zwiększa szanse na szczęśliwe dotarcie do celu.
3 miliony kamizelek
Fundacja Narodowego Dnia Życia zamierza rozdać kamizelki odblaskowe wszystkim uczniom klas I-VIII w Polsce. W sumie trzy miliony kamizelek. Uczula też dzieci i rodziców na to, jak ważne jest noszenie odblasków. W ramach kampanii powstały także krótkie filmy animowane dla dzieci i młodzieży, które propagują bezpieczne i rozsądne zachowania w przestrzeni publicznej. Nauczyciele mogą wykorzystać scenariusze lekcji na ten temat.
Odblaski to nie tylko kamizelki. Można nosić breloczki albo mieć odblaskowe elementy na kurtce, plecaku, czapce, rowerze czy hulajnodze. Do kupienia jest nawet odblaskowy spray, którym możemy spryskać np. rower albo kurtkę.
Czytaj także:
Co to jest: małe, niedrogie, świeci i… ratuje życie?
8 tysięcy najechanych
Policyjne statystyki są alarmujące. W 2017 roku w Polsce doszło do 32 760 wypadków drogowych, w których śmierć poniosło 2 831 osób. Jeden z najczęstszych rodzajów wypadków to „najechanie na pieszego” (prawie 8 tysięcy w ubiegłym roku, w tym niemal 3 tysiące dzieci poniżej 14 lat). 13% wypadków drogowych miało miejsce na przejściach dla pieszych, gdzie samochody potrąciły pieszych albo rowerzystów, którzy wjechali na pasy bez zachowania należytej ostrożności.
Problem z widocznością pieszych na drogach jest największy teraz – jesienią i zimą, kiedy przez większość doby jest ciemno, a nawet za dnia widoczność często bywa poważnie ograniczona.
Autorzy kampanii “Dobrze cię widzieć” przedstawiają zestaw rad, które pomogą zachować bezpieczeństwo na drodze:
7 odblaskowych rad drogowych
- Noś kamizelki odblaskowe lub inne elementy odblaskowe w warunkach niedostatecznej widoczności.
- Korzystaj z chodnika lub drogi dla pieszych, a jak ich nie ma, to z pobocza. Dopiero jeśli nie ma pobocza albo czasowo nie można z niego korzystać, możesz korzystać z jezdni.
- Ale pamiętaj: idź jak najbliżej krawędzi i ustępuj miejsca nadjeżdżającemu samochodowi.
- Jeśli idziesz poboczem lub jezdnią, to idź lewą stroną drogi – tak, żebyś widział nadjeżdżający samochód. Jeśli idziesz z kolegą lub koleżanką, to idź jeden za drugim.
- Z drogi dla rowerów korzystaj tylko jak nie ma chodnika lub pobocza. Na drodze dla rowerów powinieneś ustąpić rowerzyście. Nie dotyczy to osób niepełnosprawnych.
- Nie wchodź na jezdnię tuż przed pojazdem. Jeśli nadjeżdżający samochód jedzie szybko lub jest blisko – zaczekaj, aż przejedzie.
- Nie przekraczaj jezdni w miejscu niedozwolonym i pamiętaj, by nie wchodzić na jezdnię przy czerwonym świetle.
Czytaj także:
„Skąd ma pan ten odblask taki?”. O staruszce, która spotkała bohatera
Źródło: dobrzeciewidziec.org