separateurCreated with Sketch.

Dlaczego mój mąż się zdziwił, kiedy wyznałam mu miłość

ZAKOCHANE MAŁŻEŃSTWO
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Marta Wolska - 21.11.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Czasem mały gest potrafi zdziałać cuda. Może tym gestem będzie zabranie dzieci na plac zabaw i chwila wytchnienia dla drugiej osoby, może świeca zapalona przy kanapkach na kolację, może złapanie się za ręce na spacerze, a może po prostu SMS z dobrym słowem.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Co tak nagle?

Wysłałam dziś rano mężowi SMS o treści: kocham Cię. W zamian dostałam trzy szybkie, następujące po sobie wiadomości: „Co tak nagle, bez zapowiedzi?”, „Coś się stało?”, „Smutno Ci?”.

Na początku pomyślałam: „Jak on może, ja tu z miłością, a on…”, ale po chwili dotarło do mnie coś bardzo ważnego – mój mąż jest zdziwiony, że wyznaję mu miłość. Że wiadomość nie zawiera prośby o kupienie chleba po drodze z pracy albo zdjęcia naszego synka. Uświadomiłam sobie, że sprawy codzienne tak bardzo nas przytłoczyły, że wyrażanie uczuć stało się czymś nienaturalnym.

21 listopada obchodzimy Dzień Życzliwości!

Materiał reklamowy

 

Wyczekana jedność

Pamiętam dzień naszego ślubu. Wyczekany, wymarzony. A my – po prostu tętniliśmy szczęściem. Datę ślubu wyznaczyliśmy na kilka miesięcy po zaręczynach. Nie chcieliśmy czekać na siebie dłużej. Nawet jeśli orkiestra czy fotograf nie byliby z tych, u których trzeba rezerwować termin dwa czy trzy lata wcześniej. Mimo wszystko dzień ten przerósł nasze oczekiwania. Cieszyliśmy się jednością.

I przyszła jesień. I kolejna. I następna. Nasze marzenia stawały się rzeczywistością. A rzeczywistość była po prostu wspólnym codziennym życiem, którego niegdyś tak pragnęliśmy. Łatwo jednak marzyć o czymś. Potem trzeba jeszcze to marzenie unieść, a to czasem okazuje się trudniejsze, niż nam się początkowo wydaje.

 

Warto wrócić do początku

Kiedy mamy za sobą kilka lat małżeństwa, pojawiają się dzieci, pierwsze poważne problemy, kryzysy, pierwsze kłótnie, a obowiązki sprawiają, że najzwyczajniej jesteśmy zmęczeni, nie jest łatwo być czułym, troskliwym, romantycznym… etc. Warto wtedy wrócić do początku. Przypomnieć sobie dzień, w którym patrzyliśmy na siebie z iskrami w oczach.

Czasem mały gest potrafi zdziałać cuda. Może tym gestem będzie zabranie dzieci na plac zabaw i chwila wytchnienia dla drugiej osoby, może świeca zapalona przy kanapkach na kolację, może złapanie się za ręce na spacerze, a może po prostu SMS z dobrym słowem. Spróbuj i sprawdź, jak bardzo zdziwi się twoja druga połowa. Jedno jest pewne – im bardziej się zdziwi, tym częściej powinieneś to powtarzać.


OJCIEC BAWI SIĘ Z SYNEM
Czytaj także:
Jak pokazać dziecku, że je kochamy? 4 niezawodne sposoby!


DOKUMENT ŚLUBU
Czytaj także:
Nie potrzebuję „papierka”, by stworzyć udany związek. Po co brać ślub?


NOWOŻEŃCY W SAMOCHODZIE
Czytaj także:
18 małżeńskich sekretów, jakie powinniście poznać przed ślubem

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.