Otwórz drzwi Miłości! I nazwij się – Odnalezioną

Najczęściej w chwilach trudnych, kiedy nie mamy już siły, by o siebie walczyć, zaczynamy się chować. Szczelnie zamykamy swe serce i udajemy, że nie ma w nim już ani wrażliwości na piękno, ani miejsca na poznanie nowego świata. Tymczasem Miłość na nas czeka…

Lubię być kobietą. Lubię uczucie inspiracji i zachwytu, kiedy dociera do mnie, jak wielkim błogosławieństwem w moim życiu jest fakt, że Bóg stworzył mnie do robienia rzeczy wielkich i świętych, choć tak oczywistych i przeciętnych…

Czasem mi się po ludzku nie chce. Bywa trudno, a obowiązki nawarstwiają się z godziny na godzinę i zalewają moje myśli jak lawina, która przychodzi znienacka. Znasz to uczucie? Wtedy pomocą stają się fragmenty Pisma św. i przypominają, że prawdziwa Miłość jest blisko, nie mam się czego obawiać, bo wszystko mogę w tym, który mnie umacnia!

Mówię: ,,Jezu, Ty się tym zajmij”. Wychodzę z bezpiecznego ukrycia, pt.: “U mnie wszystko dobrze” i zaczynam konwersację z Nim. Gadanina potrafi ciągnąć się godzinami, ale przy jej końcu mam głębokie poczucie, że zostałam Odnaleziona! Jeśli jesteś gotowa na spotkanie z Miłością, zaparz kubek ulubionej kawy, usiądź wygodnie w fotelu i zobacz, co mówi do ciebie księga życia wiecznego.

Iz 43, 4

“Ponieważ drogi jesteś w moich oczach, nabrałeś wartości i Ja cię miłuję, przeto daję ludzi za ciebie i narody za życie twoje”.

Bóg cię kocha. Mało tego, On za tobą szaleje! Twoje życie jest dla Niego ważne! On kocha mimo wszystko… twoje problemy, porażki, niepowodzenia w obliczu Jego miłości giną. Chce cię taką, jaka jesteś, wraz z całym bałaganem życiowym. Podziel się z Nim każdym niepokojem serca i przestań się martwić!

Ps 139, 1

“Panie, przenikasz i znasz mnie”.

Bóg zna cię lepiej, niż ktokolwiek inny. Zatem ufaj! Nie staraj się wziąć wszystkich problemów na swoje barki i uporczywie starać się ich rozwiązać. Nie planuj szczegółowo przyszłości, nie wiesz, co może przydarzyć się jutro. Ufaj i oddawaj swoje myśli oraz plany Bogu. On się nimi zaopiekuje i wyznaczy twojemu życiu właściwy tor.

Ps 27, 10

“Choćby mnie opuścili ojciec mój i matka, to jednak Pan mnie przygarnie”.

Czy posiadasz silne przekonanie o tym, że jesteś ważny? Nawet kiedy wydaje ci się, że nie masz przyjaciół i rodzina cię odrzuciła, pamiętaj, że Bóg nie opuszcza swoich ukochanych dzieci. Tych, których wspaniale stworzył. On daje nadzieje i otwiera serce na spotkanie nowych ludzi, połączonych z tobą sercem, niekoniecznie nazwiskiem.

2 Tm 1,7

“Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia”.

Kiedy Bóg wlewa w twoje serce jakieś pragnienie, równocześnie obdarza cię siłami, które stają się pomocą w osiągnięciu celu. Dlatego nie poddawaj się! Mierz wysoko! Przyszłością sięgaj nieba! Miej nadzieję na powodzenie twoich działań i niczego się nie lękaj! Bóg jest twoją mocą!

Prz 31, 10

“Niewiastę dzielną któż znajdzie? Jej wartość przewyższa perły”.

We wszystkich zadaniach dnia codziennego, zarówno na uczelni, w pracy, w pasji – bądź dzielna. Wypełniaj swoje obowiązki z uśmiechem i pogodą ducha. Dziękuj Bogu za swoje talenty i pozwól, by inni mogli z nich korzystać! Pamiętaj, jeśli dajesz komuś dobro, ono powraca ze zdwojoną siłą!

Łk 6, 45

“Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta”.

Mam przed oczami obrazy ludzi, których spotkałam. Byli to ludzie piękni i uduchowieni. Nie musieli nawet mówić o swojej relacji z Bogiem, była ona widoczna na zewnątrz, w ich oczach, uśmiechu, sposobie bycia. W ich wnętrzu biło serce przepełnione Bożą miłością. Bez zbędnych katechez i kazań. Oni dawali świadectwo świętości swoim życiem, byciem tu i teraz. Może to znaczy, być człowiekiem dobrym?

Kol 3, 2

“Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi”.

Pozwól Mu się odnaleźć, tym bardziej jeśli celem twojego życia jest niebo. Otwórz się na każde jutro, odważnie wypełniaj swoje zadania, obdaruj ludzi wokół siebie uśmiechem i pasją życia! Nie myśl o rzeczach przyziemnych, skup się na wieczności!

Pnp 2, 10

“Miły mój odzywa się i mówi do mnie: «Powstań, przyjaciółko ma, piękna ma, i pójdź! »”.

Znajdź w sobie siłę, by wstać, by działać, by kochać. Jest tyle wspaniałych rzeczy do zrobienia. Tylu niesamowitych ludzi do poznania. Tyle miejsc do odkrycia. Dlatego powstań i pójdź! Dasz radę! Jesteś piękna i umiłowana!

Pozwól się odnaleźć. Bóg czeka na ciebie i chce zalać twoje życie prawdziwą, inspirującą i szaloną miłością! Wybór należy do ciebie, co wybierzesz?

Czytaj także:
Kobieta, do tego świecka, z nieidealnym kościelnym CV. Jak tu żyć?

Czytaj także:
Kobieta – ożywicielka zmieniająca świat

Czytaj także:
Kobieta zmienną jest i to jest super!