Dobry start w kolejny poziom edukacji jest niezmiernie ważny. Jak zadbać o to, aby siedmiolatek pomyślnie rozpoczął szkolną przygodę?
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Wakacje nieuchronnie dobiegły końca, a wszystko wokół przypomina o powrocie do szkoły. Jak się do tego zabrać? Dla każdego zainteresowanego jest to wydarzenie: dla uczniów, rodziców, nauczycieli, a także dla przedsiębiorców, wydawnictw, księgarń itp.
Nie ulega jednak wątpliwości, że zawitanie w szkolne progi najbardziej przeżywają pierwszoklasiści oraz ich rodzice. Dobry start w kolejny poziom edukacji jest niezmiernie ważny. Jak zadbać o to, aby siedmiolatek pomyślnie rozpoczął szkolną przygodę?
Jak rozwija się twoje dziecko?
Warto skupić się na dwóch sprawach – jedna to środowisko, które jest wokół dziecka, a więc szkoła, nauczyciele, klasa, warunki zewnętrzne, kwestia dojazdu do szkoły, niezbędne przybory szkolne itp. Zadbanie o te kwestie i zebranie niezbędnych informacji wydaje się dość oczywiste.
Chcę zwrócić uwagę na drugą, równie ważną sprawę, a więc na dziecko i jego dojrzałość szkolną. Diagnoza możliwości podjęcia dalszej edukacji odbywa się już w przedszkolu. Rodzice otrzymują informację o tym jak rozwija się ich dziecko w różnych sferach: fizycznej, intelektualnej, emocjonalno-społecznej. Na ogół w takiej informacji zawarte są sugestie do dalszej pracy (np. stymulowania najsłabiej kształtujących się umiejętności, rozwijania mocnych stron). Czasem wskazana jest wizyta w poradni psychologiczno-pedagogicznej, żeby pogłębić diagnozę, wskazać mocne strony dziecka, deficyty rozwojowe czy też podjąć decyzję o odroczeniu spełnienia przez dziecko obowiązku szkolnego.
Dlaczego o tym piszę? Spotykałam uczniów, którzy zdecydowanie za późno trafili na badania diagnostyczne i mogli otrzymać odpowiednie wparcie dużo wcześniej i skuteczniej niż po kilku latach zmagań w szkolnej ławce. Zdarzało się również i tak, że rodzice decydowali się wysłać swoją pociechę do pierwszej klasy, mimo informacji uzyskanych od specjalistów o tym, że ich dziecko nie osiągnęło wystarczającego poziomu dojrzałości szkolnej, Nierzadko tacy uczniowie trafiali znów do poradni, odsyłani przez szkołę z powodu różnych trudności edukacyjnych.
Czytaj także:
Jak pomóc przyszłemu przedszkolakowi?
Jak rozpoznać, czy przedszkolak nadaje się do szkoły?
Informacja z przedszkola. To dobra wskazówka, ponieważ opiera się nie tylko na wynikach ćwiczeń diagnozujących różne umiejętności potrzebne do nauki w szkole, ale również na obserwacji pedagogów, którzy są z dzieckiem codziennie i widzą jego zachowanie podczas zajęć, zabaw, odpoczynku, funkcjonowania w grupie rówieśników. W przypadku wątpliwości zawsze możesz zgłosić dziecko na badanie w poradni psychologiczno-pedagogicznej. Pamiętaj, że tylko publiczne placówki oraz niektóre poradnie niepubliczne wystawiają opinie, które są uznawane w szkolnym systemie oświaty i dają prawo np. odroczyć albo przyśpieszyć realizację obowiązku szkolnego.
Jeśli widzisz, że twoje dziecko zaczyna się interesować czytaniem, pisaniem, wspomina o tym, że chce iść do szkoły, uczyć się, chce mieć piórnik oraz inne przybory, to można przypuszczać, że przynajmniej na poziomie jego chęci i zainteresowań jest gotowe do podjęcia edukacyjnych wyzwań.
Jeśli natomiast wciąż ma chęć tylko do zabawy, unika wysiłku umysłowego, nie wykazuje zainteresowania szkołą, uczeniem się nowych umiejętności, szybko się zniechęca, zwłaszcza w sytuacji niepowodzeń i trudności, jest wrażliwe na ocenę – warto przyjrzeć się przyczynie takiego stanu rzeczy. Zainteresowanie szkołą, chęć zdobywania wiedzy i rozwijania umiejętności, gotowość do podejmowania intelektualnych wyzwań, potrzeba uzyskania informacji o swoich postępach, a więc zdobywanie ocen – to jeden ze wskaźników dojrzałości.
Czytaj także:
Mamy przesmarkane, czyli fajnie być mamą przedszkolaka!
Jak moje dziecko wypada na tle rówieśników?
Chociaż powszechnie wiadomo, że porównania bywają krzywdzące, jednak spojrzenie na rozwój rówieśników to konkretny punkt odniesienia. Jeśli widzisz, że twoje dziecko znacznie słabiej (albo znacznie lepiej – to też może być powód wizyty w poradni) się rozwija w porównaniu do jego kolegów i koleżanek (m.in. w zakresie zapamiętywania, koncentracji, funkcjonowania w grupie, samodzielności adekwatnej do wieku, wyrażania emocji itp.) to może być sygnał, żeby sprawdzić jego możliwości.
Zazwyczaj rodzice skupiają się na sferze intelektualnej dziecka, jednak równie ważny jest rozwój sfery emocjonalno-społecznej, która często nie kształtuje się równolegle do zdolności poznawczych. Dlatego warto o tym pamiętać, wysyłając swoje dziecko do szkoły i w przypadku wątpliwości skorzystać z pomocy specjalistów.
Czytaj także:
Jak przeżyć adaptację w przedszkolu? Poradnik dla zestresowanych rodziców