separateurCreated with Sketch.

Coraz więcej ofiar narkotyków w Europie. Jedna używka szczególnie popularna

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Paul De Maeyer - 21.06.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Europejski raport narkotykowy 2018 nie pozostawia złudzeń: rośnie liczba ofiar śmiertelnych, spożycie konopi indyjskich, do gry wraca też kokaina.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Spożycie środków odurzających zbiera śmiertelne żniwo i przynosi znaczące szkody społeczne na Starym Kontynencie. To gorzki wniosek płynący z corocznego „Europejskiego raportu narkotykowego” ogłoszonego 7 czerwca przez Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii.

 

Wzrost liczby ofiar śmiertelnych

Raport, który objął 28 państw członkowskich UE, szacuje, że w 2016 r. wskutek przedawkowania umarło 7929 osób. Jeśli dodać do tego dane z Norwegii i Turcji, liczba zgonów wynosi 9138, przy czym większość przypisuje się przedawkowaniu heroiny i innych opioidów. Oznacza to wzrost o 4% w stosunku do poprzedniego roku (8749 zgonów).

79% ofiar to mężczyźni, zaś średni wiek ofiar wynosi 39 lat, zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn. Prawie połowa zgonów (49%), jak donosi Europejskie Centrum Monitorowania z siedzibą w Lizbonie, zarejestrowano w dwóch krajach: w Wielkiej Brytanii (34%) i w Niemczech (15%).

Statystyki pokazują ponadto, że choć wzrost liczby zgonów z powodu przedawkowania w UE w latach 2012-2016 odnotowano we wszystkich grupach wiekowych powyżej 30 lat, najwyraźniejszy jest on w grupie osób w wieku powyżej 50 lat (55% w stosunku do 25% w grupie wiekowej 30-49 lat).

Ponadto przyjmowanie narkotyków przez wstrzykiwanie przyniosło wzrost zachorowań na zakaźne choroby wirusowe, szczególnie AIDS i WZW C. W 2016 r. odnotowano 1027 nowych zakażeń HIV związanych z dożylnym przyjmowaniem narkotyków. W niektórych krajach ponad ¼ nowych zakażeń HIV spowodowana była wstrzykiwaniem narkotyków, np. na Litwie (47%) i w Luksemburgu (29%).

Raport zajmuje się również leczeniem osób uzależnionych. Szacuje się, że w 2016 r. w UE specjalistycznemu leczeniu odwykowemu poddało się ok. 1,3 miliona osób (licząc Norwegię i Turcję, 1,5 miliona). Z tego prawie połowa (48%) uzależnionych zgłosiła się na terapie samodzielnie, podczas gdy nieco ponad ¼ (26%) zostało zgłoszone przez opiekę społeczną lub placówki szkolne, a 16% przez wymiar sprawiedliwości.

W przypadku leczenia uzależnienia od opioidów najczęściej stosowanym substytutem jest metadon (opioid syntentyczny), który przyjmuje 63% pacjentów. Na drugim miejscu plasuje się buprenorfina (35%), stosowana najczęściej w ośmiu państwach, m.in. we Francji.



Czytaj także:
Narkomani, prostytutki, byli księża… Najbardziej zaskakujące papieskie „piątki miłosierdzia”

 

Konopie indyjskie najczęściej przyjmowanym narkotykiem

Ogromne wrażenie robią dane dotyczące spożycia innych narkotyków na Starym Kontynencie. Na pierwszym miejscu plasują się konopie indyjskie, które przyjmuje 24 miliony osób, z czego 17,2 miliona w grupie wiekowej 15-34 lata. W Hiszpanii prawie 1/3 osób w wieku od 15 do 64 lat  (31,5%) spróbowało tego narkotyku przynajmniej raz w życiu, zaś 17,1 % osób młodych (od 15 do 34 lat) użyło go w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

We Włoszech ten odsetek jest nieco wyższy (odpowiednio 33,1% i 20,7%). Na pierwszym miejscu pod względem spożycia konopi sytuuje się Francja, gdzie do spożycia konopi przynajmniej raz w życiu przyznaje się 41,4% osób w wieku od 15 do 64 lat, zaś 21,5% młodych ludzi używało konopi w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Rośnie spożycie konopi przez użytkowników tzw. wysokiego ryzyka. W 2016 r. ponad 150.000 Europejczyków podjęło leczenie w związku z uzależnieniem od tego narkotyku. Także i w tym przypadku większość stanowią mężczyźni (84%).

 

Powrót kokainy

 

Autorów raportu szczególnie niepokoi powrót kokainy, której „czystość jest obecnie w Europie największa od ponad dziesięciu lat”, co czyni ten alkaloid uzyskiwany z liści koki jeszcze niebezpieczniejszym. Zjawisko związane jest ze wzrostem produkcji w Ameryce Łacińskiej, przy czym, jak donosi raport, największą ilość kokainy (30 ton) zatrzymano w 2016 r. w Belgii. Wyprzedziła ona Hiszpanię, gdzie zatrzymano 15,6 t. Łącznie w 2016 r. w krajach UE zabezpieczono 70,9 ton kokainy, tj. nieco więcej niż w 2015 r.

Największe spożycie kokainy odnotowano w Wielkiej Brytanii, gdzie 9,7%, czyli prawie jedna osoba na dziesięć, z grupy wiekowej 15-64 przynajmniej raz w życiu spróbowała tej substancji, zaś 4% młodych ludzi (15-34) przyjmowało narkotyk w ciągu ostatniego roku. Na drugim miejscu plasuje się Hiszpania (odpowiednio 9,1% i 3.0%), zaś Włochy, gdzie odsetek ten wynosi 6,8% i 1,9%, na czwartym, za Hiszpanią. Nic dziwnego zatem, że właśnie we Włoszech, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii odnotowano prawie trzy czwarte (73%) z 64.700 zgłoszeń na terapie odwykowe w związku z uzależnieniem od kokainy. Średni wiek, w jakim odbywa się pierwszą terapię, to 34 lata.


KARUZELA
Czytaj także:
Małżeństwo z rozwodem i narkotykami w tle. „Tylko z Bogiem mamy szansę”

 

Nowe narkotyki – największe wyzwanie

Jednym z największym wyzwań, o których mówi raport, są nowe substancje psychoaktywne, często wytwarzane w dużych ilościach w chińskich laboratoriach i wysyłane do Europy. Na 670 nowych substancji lub cząstek objętych monitorowaniem, 51 to substancje wykryte po raz pierwszy w 2017 r., co oznacza spadek o mniej więcej połowę w stosunku do rekordowych lat 2014 i 2015, kiedy to corocznie identyfikowano blisko 100 substancji.

Autorzy raportu zwracają uwagę, że niektóre z tych substancji wytwarzane są w samej UE, np. metamfetamina i MDMA (ekstazy), co sprawia, że Europa jest również eksporterem narkotyków, np. do Australii.

Metamfetamina produkowana jest przede wszystkim w Czechach (z 291 nielegalnych laboratoriów wykrytych w 2016 aż 261 znajduje się na terytorium Czech), zaś ekstazy głównie w Holandii i w Belgii. W 2016 r. zlikwidowano w tych krajach jedenaście laboratoriów, 10 w Holandii i jedno w Belgii.

Nie można zatem nie zgodzić się ze słowami prezes zarządu Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii Laury d’Arrigo:

Uważamy, że związane z narkotykami zagrożenia dla zdrowia i bezpieczeństwa publicznego w Europie nadal wymagają interdyscyplinarnej reakcji na wysokim poziomie.

Raport możesz pobrać TUTAJ.


KRZYSZTOF DEMCZUK
Czytaj także:
Ćpałem, piłem, byłem na dnie. Bóg wyciągnął mnie z bagna [świadectwo]


Medyczna marihuana
Czytaj także:
Czy katolik może popierać legalizację marihuany?

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.