W obliczu bezpośredniego zagrożenia Pedro nie porzucił ks. Diego, ale jako „dobry żołnierz Chrystusa” wolał umrzeć u boku misjonarza.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
UWAGA: Akcja Aletei – 30 dni modlitwy za prześladowanych chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Wejdź na stronę akcji, zadeklaruj swą osobistą modlitwę i dołącz do naszego międzynarodowego „łańcucha modlitwy” za chrześcijan z Bliskiego Wschodu.
Pedro Calungsod urodził się w XVII wieku w filipińskim regionie Visayas. Zapał szerzenia wiary w Chrystusa przynaglił go do podjęcia podróży na wyspę Guam. Tam gotów był poświęcić wszystko w służbie Panu i Jego Kościołowi, nie wahając się złożyć ofiary z własnego życia.
Czytaj także:
Czy wyrzekasz się Jezusa? Codziennie przez 2 lata zadawano jej to samo pytanie
Pedro Calungsod: katecheta
Początkowo Calungsod zgłosił się na ochotnika do pomocy pracującym tam misjonarzom jezuickim i zapragnął zostać katechetą. Życie na Guam nie było łatwe. Po wyspie trudno było się poruszać, a rdzenni mieszkańcy nie zawsze byli otwarci na słowo Boże.
Pewnego dnia chiński imigrant zaczął rozpowszechniać fałszywe pogłoski o misjonarzach. Twierdził, że woda używana do chrztu była trująca. Naprawdę zaś wiele dzieci, które chrzczono, było poważnie zagrożonych śmiercią, przez co niektórym ludziom wydawało się, że za każdym razem, gdy misjonarz ochrzci dziecko, ono niechybnie umrze.
Pogłoski te wywołały intensywne prześladowania, co nie zniechęciło jednak Calungsoda oraz kapłana, któremu pomagał. Ochrzcili nawet dziecko, którego ojciec porzucił wiarę chrześcijańską i nienawidził misjonarzy. Na chrzest nalegała matka dziecka. Jednak kiedy jego ojciec dowiedział się, co się stało, wpadł w szał. Rzucając włóczniami, zabił Calungsoda i kapłana. Uważa się, że Calungsod mógł dość łatwo uciec, lecz postanowił pozostać u boku księdza.
Beatyfikowany przez Jana Pawła II
Obu misjonarzy uznano za wielkich męczenników za wiarę. Podczas beatyfikacji Pedro Calungsoda św. Jan Paweł II wychwalał jego bohaterstwo, stawiając go za przykład dla młodzieży:
Od dzieciństwa Pedro Calungsod opowiadał się niezachwianie za Chrystusem i wielkodusznie odpowiedział na jego wezwanie. Dzisiejsza młodzież może czerpać otuchę i siłę z przykładu Pedra, którego miłość do Jezusa zainspirowała go do poświęcenia lat nastoletnich nauczaniu wiary w charakterze świeckiego katechety. Pozostawiając rodzinę i przyjaciół, Pedro z ochotą podjął wyzwanie postawione mu przez ks. Diego de San Vitores i dołączył do niego w misji w Chamorros. W duchu wiary, naznaczonym silną pobożnością eucharystyczną i maryjną, Pedro podjął wymagającą działalność i odważnie stawiał czoła licznym przeszkodom i trudnościom, na jakie napotykał. W obliczu bezpośredniego zagrożenia Pedro nie porzucił ks. Diego, ale jako „dobry żołnierz Chrystusa” wolał umrzeć u boku misjonarza. Dzisiaj bł. Pedro Calungsod wstawia się za młodymi, w szczególności ze swoich rodzinnych Filipin, i stawia im wyzwanie: młodzi przyjaciele, nie wahajcie się pójść za przykładem Pedra, który „upodobał sobie Boga i został przez Niego umiłowany” (Mdr 4,10), i który osiągnął doskonałość w tak krótkim czasie, żyjąc pełnią życia (por. Mdr 4, 13).
Pedro Calungsod został kanonizowany przez Benedykta XVI w 2012 roku. Jest uznawany za patrona filipińskiej młodzieży i doskonały przykład katechisty, który był gotów zaryzykować wszystko, aby przekazać światu przesłanie Jezusa Chrystusa.
Czytaj także:
Spojrzeli na siebie porozumiewawczo i padło krótkie stwierdzenie. Ostatnie chwile polskich męczenników