Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Kilka dni temu przeglądając Facebooka trafiłem na zdjęcie, o którym nie mogę przestać myśleć. Zobaczyłem je dopiero teraz, choć zrobiono je prawie 3 lata temu. Uwielbiam robić zdjęcia, w telefonie mam ich setki. Od kiedy zobaczyłem tamto zdjęcie, prawie wcale nie pstrykam i już wiem, jakich zdjęć nie warto robić.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Karmienie sieci
Kiedyś wywołane zdjęcia można było włożyć do albumu albo pokazać je na spotkaniu ze znajomymi. Dziś, dzięki mediom społecznościowym, albumy i pokazy dostępne są 24 godziny na dobę. Pokazywanie nawet bardzo osobistych zdjęć w sieci stało się normą. A wielu z nas czuje wewnętrzny przymus, żeby coś opublikować.
Robimy setki zdjęć, żeby mieć czym karmić wirtualną społeczność i jak najlepiej zapamiętać każde miejsce i wydarzenie. Bo dzięki zdjęciom na zawołanie możesz coś przeżyć jeszcze raz… ale czy na pewno?
Zdjęcia wydarzeń
Przesuwając palcem po telefonie, ocieramy się o doświadczenia innych ludzi: wakacje, spotkania, prezenty, jedzenie… Ocieramy się, ale przecież tak naprawdę w nich nie uczestniczymy. Czy ze zdjęciami, które robimy, nie jest podobnie?
Zamiast myśleć o wydarzeniu, w którym bierzemy udział, zastanawiamy się, jakim zdjęciem opowiemy o nim w sieci. Własne zdjęcia robimy nawet wtedy, gdy obok stoi profesjonalny fotograf, który niedługo prześle nam cały pakiet świetnych fotografii.
Patrząc na młodą parę wychodzącą z kościoła, można wsłuchać się w szelest sukni i odgłos ryżu opadającego na ziemię. Można całym sobą być w tej sytuacji. Można też szukać okazji do zdjęcia i oglądać młodych wyłącznie przez ekran smartfonu.
Pogłębia się moje przekonanie, że takich zdjęć nie warto robić.
Czytaj także:
Uchwycić piękno dzieci, pomimo choroby
https://twitter.com/waynedahlberg/status/647631533046562816/photo/1
Zdjęcia rzeczy
Zwykła kawa może być niezwykła. Dzieje się tak, gdy pijesz ją z ukochaną osobą, a może nawet w ulubionych filiżankach i w pięknym miejscu. Takie proste i niezwykłe chwile sprawiają, że chcielibyśmy pokazać je całemu światu.
W takich chwilach pojawia się myśl, że warto zrobić zdjęcie. Niestety, zwykłe zdjęcie jest zbyt zwyczajne, żeby można było konkurować z innymi zdjęciami w sieci. Można jednak nad tym popracować filtrami w odpowiedniej aplikacji, a także zadbać o scenografię.
Nagle zaczynasz ustawiać filiżanki z kawą, rozsypywać obok niezmielone ziarna i przysuwać stolik do okna, żeby w tle znalazł się widok… Czy to jeszcze jest wspólna kawa, czy już sesja zdjęciowa do katalogu sklepu z kawami?
Coraz częściej myślę sobie, że takich zdjęć nie warto robić.
Zdjęcia ludzi
My, ludzie, lubimy o sobie opowiadać. Czasem nasza opowieść nieco odbiega od rzeczywistości. Liczba przebiegniętych kilometrów jest jakby większa, sukcesy zawodowe nieco okazalsze, a miłość bardziej gorąca, niż by się mogło wydawać. Lubimy opowiadać o sobie zdjęciami – wszak jeden obraz jest więcej wart niż tysiąc słów.
Zdjęcie kropli potu opowiada o wielkim wysiłku fizycznym. A selfie w trakcie 3-sekundowego uśmiechu – o najlepszych wakacjach życia. Na co zresztą trzeba uważać, bo już nieraz robienie selfie (np. nad przepaścią) skończyło się tragiczną śmiercią.
Gdy po powrocie z długiego weekendu przeglądasz zdjęcia w telefonie, możesz postawić sobie pytanie. Czy ta opowieść jest prawdziwa? Czy to były chwile dla mnie i moich bliskich, czy dla zdjęć, które mogę pokazać dalej?
Mam przeczucie, że takich zdjęć nie warto robić.
Coś warto
Fotografia, którą zobaczyłem kilka dni temu, została zrobiona w dniu premiery filmowej. Jest na nim grupa ludzi robiących zdjęcia telefonami. W środku tej grupy stoi jedna osoba bez telefonu. Starsza kobieta z autentyczną radością w oczach patrzy w stronę ulubionych aktorów.
Kim na tym zdjęciu chciałbyś być? Widząc to zdjęcie, zadałem sobie takie retoryczne pytanie i szybko udzieliłem na nie odpowiedzi. Mimo to wcale nie uważam, że nie warto w ogóle robić zdjęć.
Warto robić zdjęcia dobrych chwil, jednak nie po to, żeby chwile były dobre. Bo dobre zdjęcia nigdy nie powinny być lepsze od wydarzeń, ludzi i rzeczy, które na nich uwieczniliśmy.
Czytaj także:
Masz niskie poczucie własnej wartości? Postaw na wrażliwość i autentyczność
Czytaj także:
Dzieci tu były! Musicie zobaczyć te zdjęcia 😃