Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Na tej duchowej wojnie na szczęście dysponujemy przechwyconym „meldunkiem o taktyce wroga”. Warto go zapamiętać.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Już jestem dzieckiem Boga, a jednocześnie wciąż żyje we mnie „stary człowiek”. Toczą ze sobą otwartą wojnę. Słowo Boże wzywa mnie, bym w tej wojnie był „partyzantem” Ducha.
Owoce działania Ducha Świętego
Ósmy dzień nowenny. Przez ostatnie siedem dni prosiliśmy o kolejne dary Ducha. A dziś? Pan nadal mówi do nas w swoim Słowie. Drugie czytanie, które powinniśmy usłyszeć w uroczystość Zesłania Ducha Świętego to fragment z listu do Galatów, w którym Paweł wymienia „uczynki ciała” i „owoce Ducha” (Ga 5,16-25).
Czytaj także:
Duch Święty jest jak Wi-Fi
„Ciało” w języku teologii Pawłowej to wszystko to, co w człowieku naturalne – odruchy, postawy, skłonności. Analogicznie – „duchowe” jest wszystko to, co przekracza poziom naturalny.
Można potraktować te dwa katalogi uczynków jako duchową checklistę, którą wystarczy przyłożyć do swojego życia, by za jej pomocą dokonać autodiagnozy – jestem bardziej „cielesny” (czytaj: grzeszny), czy już bardziej „duchowy” (czytaj: święty)?
Walka duchowa w każdym z nas
Tylko, czy aby na pewno o to w tym Słowie chodzi? Mistrzowie duchowości zgodnie twierdzą, że próba duchowej „samooceny” to jedna z głupszych (i bardziej szkodliwych) rzeczy, jaką człowiek może sobie zrobić na drodze rozwoju życia wewnętrznego. O co więc chodzi w tym Słowie o „uczynkach” i „owocach”?
Wskazówka kryje się w ostatnim zdaniu czytania, które w używanym w liturgii tłumaczeniu brzmi: Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy. Tymczasem w dosłownym przekładzie należałoby przeczytać je następująco: Żyjąc Duchem, dla Ducha idźmy w szeregu. Iść w szeregu? Kto chodzi w szeregu? Żołnierze.
Całe to czytanie mówi o wojnie, która trwa w każdym z nas. O walce, jaka toczy się w sercu człowieka między jego naturalnymi pragnieniami, a pragnieniami, które są w nim owocem otrzymania i przyjęcia Jezusowego Ducha. Jezus mówi w pewnym momencie: Nie sądźcie, że przyszedłem rzucić pokój na ziemię. Nie przyszedłem rzucić pokoju, ale miecz. Przyszedłem bowiem rozdwoić człowieka… (Mt 10,34).
Czytaj także:
Gdy wydaje Ci się, że wszystko jest przegrane, Duch Święty oferuje pomoc: dar rady [nowenna]
„Partyzanci” Ducha
Przez ostatnie siedem dni rozważaliśmy dary Ducha, które za każdym razem okazywały się nie tyle „konkretnymi” umiejętnościami, ile postawami serca – pewnym sposobem funkcjonowania i przeżywania swojego życia i relacji z Bogiem. Pięknie streszcza je liturgiczne wprowadzenie do Modlitwy Pańskiej: Otrzymaliśmy Ducha Świętego, który uczynił nas dziećmi Bożymi (Dlatego ośmielamy się mówić: Ojcze nasz…).
Dziś Słowo raz jeszcze wskazuje nam, że nasze życie „z Ducha” nie jest zadaniem do wykonania, ale procesem, który bezustannie się w nas dokonuje. Już – przez chrzest i bierzmowanie – jestem dzieckiem Boga. A jednocześnie wciąż żyje we mnie „stary człowiek” ze swoimi nawykami i odruchami.
Co ważne – to nie są dwaj różni ludzie! Ja – to oni „obaj”, toczący ze sobą mniej lub bardziej otwartą wojnę. Słowo zachęca mnie dzisiaj, bym w tej wojnie wciąż od nowa decydował się być „partyzantem” Ducha.
Nie do mnie należy ogarnianie szerokiego horyzontu. Nie ja decyduję o taktyce. Taktyka to Jego rzecz. Postanowił, że sposobami naszego działania będą: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie.
Dysponuję także przechwyconym meldunkiem o taktyce wroga. Ten zamierza działać za pomocą metod takich jak: nierząd, nieczystość, rozpasanie, bałwochwalstwo, gusła, nieprzyjaźnie, spory, zawiść, rozdrażnienia, podjudzanie, poróżnienia, stronnictwa, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne.
Czuwaj! Walka trwa. Być może dzisiaj akurat wcale nie dzień wielkiej bitwy (a może akurat tak?). Zawsze możesz zmontować jakiś „mały sabotaż” dla Ducha. Powodzenia!
Nowenna przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego
Modlitwa wstępna (odmawiana w każdym dniu nowenny):
Duchu Święty, Boże, który w dniu narodzin Kościoła raczyłeś zstąpić widomie na apostołów, aby oświecić ich rozum, zapalić serca, utwierdzić w wierze i życie ich uświęcić, błagamy Cię najgoręcej w czasie tej nowenny, abyś również nam raczył udzielić tych samych darów dla naszego uświęcenia i wzrostu chwały Bożej. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
W ósmym dniu nowenny:
Pismo Święte poucza: “Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha – Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego” (1 Kor 2,9-19).
Módlmy się: Przybądź, Duchu Święty, napełnij serca Twoich wiernych i zapal w nich ogień Twojej miłości, abyśmy miłowali Boga całym sercem i otrzymali wieczne szczęście. Amen.
Czytaj także:
Dar bojaźni Bożej. Czy Bóg chce, żebyśmy się bali? [nowenna]