W wenezuelskich kościołach zabrakło już hostii. Kolumbijski biskup postanowił wesprzeć swoich braci w wierze i przekazał 250 tysięcy sztuk opłatków.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
W Wenezueli kryzys gospodarczy i społeczny panuje już od czterech lat. Kraj zmaga się z silną recesją i inflacją. Obywatelom brakuje żywności oraz leków.
Wśród produktów, których brakuje na rynku, znajduje się także i mąka potrzebna do wyrobu opłatków.
Biskup kolumbijskiej diecezji Cucuta Victor Manuel Ochoa, znając problem, postanowił przekazać 250 tysięcy komunikantów swoim braciom w wierze z Wenezueli.
Jak podaje PAP, do przekazania doszło na moście Simona Bolivara, który łączy Wenezuelę z Kolumbią.
Ważne jest, by odpowiedzieć na problemy doskwierające wierze w czasie trwającego za granicą kryzysu – czytamy w komunikacie diecezji Cucuty cytowanym przez PAP.
Cucuta to miasto leżące w północno-wschodniej Kolumbii, w pobliżu granicy z Wenezuelą.
Czytaj także:
Najbardziej niebezpieczne państwo świata. Możecie się zdziwić…
Kryzys w Wenezueli
O wybuch kryzysu w Wenezueli opozycja oskarża prezydenta Nicolasa Maduro. Od śmierci Hugona Chaveza w 2013 roku, to właśnie on pełni najwyższy urząd w państwie. Zarzuca mu się autorytarne zapędy oraz niegospodarność, która doprowadziła Wenezuelę do ruiny gospodarczej.
Jak czytamy w depeszy PAP, oficjalne dane wskazują, że z powodu kryzysu wyjechały setki tysięcy Wenezuelczyków. Przeszło pół miliona z nich wyemigrowało właśnie do Kolumbii. Szacuje się, że w tym roku liczba będzie jeszcze większa.
Czytaj także:
Czego kryzys nauczył mnie o szczęściu
Źródło: PAP