Dziś zaproszeni jesteśmy do Getsemani, aby czuwać wraz z Jezusem. Jego uczniowie nie wytrwali, posnęli. Nasze „tak” powiedziane woli Ojca łączy się z „tak” Jezusa. To „tak” uwalnia.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Po wypełnieniu dwóch gestów: gestu służby tego, który umywa nogi swoim uczniom i gestu tego, który ofiarowuje swoje życie Ojcu za świat, Jezus nocą wycofuje się do ogrodu w Getsemani – wiedząc, że „przyszła Jego godzina”.
Czytaj także:
Rozpoczynamy Triduum Paschalne: najważniejsze dni roku liturgicznego
Getsemani
Judasz właśnie Go zdradził, a Piotr w swoim uporze wobec gestu umycia nóg pokazuje, jak wiele ma trudności z zaufaniem Jezusowi, ponieważ Go nie rozumie. Dwie postawy człowieka w uścisku zła i słabości zamykają ostatni etap życia Jezusa.
Niczego nie może oczekiwać ze strony przyjaciół. Jezus nie może oprzeć się na swoich przyjaciołach, wszyscy pokazują swoje ograniczenia: strach, który paraliżuje lub sprawia odrzucenie wierności, przyjaźni, zaufania. Jezus nie może iść dalej z nimi i nie może ich o nic więcej prosić. Jest sam. Walczy sam ze sobą, ze swoimi ograniczeniami i kruchością ludzką, boi się.
Ojciec uwalnia z obaw
„Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich! Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty” (Mt 26, 42). Ból, tortura tej chwili skrajnego niepokoju, opuszczenia, gdyż Bóg nie mówi, w całkowitej nocy jest to krzyk człowieka, który będzie zatrzymany i stracony, ale także krzyk Syna, który przemawia do swojego Ojca.
To absolutne doświadczenie obecności Ojca – stwierdza siostra Marie-Lise Milhé z Institut des Sœurs du Christ à Gethsémani (Instytut Sióstr Chrystusa z Getsemani) z Lyonu. – Gdy Jezus doświadcza łaskawej obecności swojego Ojca, może spełnić wolę Boga. Ich więź miłości jest tak silna, iż Bóg modli się z i przez swojego Syna: to Bóg uwalnia z obawy, ponieważ Jego wola jest taka, aby życie triumfowało we wszystkich formach nad śmiercią.
Czytaj także:
Gdy Chrystus na krzyżu umiera. Obrzędy Wielkiego Piątku
Miejsce zamknięte
Getsemani w sposób symboliczny jest miejscem zamkniętym, ogrodem, przestrzenią zanurzoną w noc.
Jest to miejsce walki człowieka z sobą samym, ze swoimi własnymi obawami – mówi siostra Marie-Lise Milhé. – Doświadczają go z Jezusem trzej uczniowie: Piotr, Jakub i Jan. Jezus trzykrotnie do nich dołącza: „Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie”. Zwyciężeni przez własny smutek, rozczarowanie, wątpliwości, zanurzają się w ciężki sen. Budzi ich trzykrotne wezwanie Jezusa: „Szymonie, śpisz? Jednej godziny nie mogłeś czuwać? Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe” (Mk 14, 37- 39).
Ci trzej są świadkami agonii Jezusa w Getsemani, będą mogli doświadczyć w swoim życiu chwili aresztowania Jezusa – tego, że dramat przeżyty przez Jezusa staje się również ich własnym dramatem. Uciec, schować się, zanegować, drżeć, bać się swojego zaaresztowania…
„Tak” wypowiedziane w Getsemani
Dziś zaproszeni jesteśmy do Getsemani, aby czuwać wraz z Jezusem, blisko tych, którzy przechodzą noc Getsemani i aby pozostać na modlitwie błagalnej i ufnej do Ojca: „Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!” (Łk 22, 42) – nawet jeśli jesteśmy słabi jak ci trzej uczniowie.
Nasze „tak” powiedziane woli Ojca łączy się z „tak” Jezusa. To „tak” uwalnia. Poprzez swoje „tak” w Getsemani Jezus porzuca życie, abyśmy my żyli. Zaprasza nas do synowskiej ufności i braterskiej komunii – stwierdza s. Marie-Lise Milhé.
Na pierwszym miejscu: opuszczeni
Siostry Chrystusa z Getsemani w swojej misji dają pierwszeństwo tym, którzy w taki czy inny sposób poznali noc Getsemani: opuszczenie, samotność, strach, wykluczenie, agonię zarówno moralną, jak fizyczną. Charyzmat Getsemani kieruje siostry ku przyjmowaniu i „życiu z” we wspólnotach dzieci, młodzieży, młodych ludzi, którzy znają doświadczenie opuszczenia, emigracji, wykluczenia, traumy emocjonalne.
Charyzmat Getsemani proponuje im wspólne życie z ludźmi emigrującymi, podanie ręki uwięzionym, otwarcia serc dla osób w wieku emerytalnym.
Charyzmat Getsemani każe nam stawać się siostrami i tymi, które w sposób aktywny są obecne poprzez „opiekę” nad sierotami i rodzinami ubogimi w Nigrze; zachęcane jesteśmy, aby pozostać czuwającymi i modlącymi się, aby nieść do Boga krzyki tych, którzy się trudzą, cierpią, którzy są opuszczeni i którzy walczą w godzinie agonii – dopowiada francuska siostra zakonna.
Czytaj także:
Noc, która niesie Zmartwychwstanie. Obrzędy Wigilii Paschalnej