separateurCreated with Sketch.

8 pomysłów na spędzanie czasu z nastoletnim synem – do realizacji przez cały rok

NASTOLATEK
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Magda Jakubiak - 11.01.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Warto o tę relację zadbać. Wydaje się, że to takie trudne – znaleźć czas dla własnych dzieci, wyjechać z nimi na wycieczkę – ale to prawdopodobnie najlepszy prezent, jaki można im podarować.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Warto o tę relację zadbać. Wydaje się, że to takie trudne – znaleźć czas dla własnych dzieci, wyjechać z nimi na wycieczkę – ale to prawdopodobnie najlepszy prezent, jaki można im podarować.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Nastoletni synowie wciąż potrzebują kontaktu jeden na jeden ze swoim tatą. Taki „męski czas” pozwala im na zbudowanie realnej więzi.

Tata poznaje swojego syna – to, czym się interesuje, jakim jest człowiekiem, jakie ma marzenia. A syn uczy się od ojca – o życiu, może przejąć jego hobby, polubić te same książki, filmy, muzykę… Na pewno kreuje w ten sposób swoją osobowość. Tata często staje się dla syna autorytetem i wzorem męskości.

Dlatego warto o tę relację zadbać. Wydaje się, że to takie trudne – znaleźć czas dla własnych dzieci, wyjechać z nimi na wycieczkę – ale to prawdopodobnie najlepszy prezent, jaki można im podarować.

Oto kilka pomysłów dla ojców na spędzanie czasu ze swoimi dorastającymi synami*.

 

  1. Wypad w góry

Czasem fajnie jest się razem zmęczyć. Szczególnie, jeśli nagrodą za wysiłek są widoki niczym z rozkładówki National Geographic. Na początek na pewno wystarczą polskie Tatry. Nocleg w schronisku, wczesna pobudka, żeby wyjść w góry zanim zjawią się „niedzielni turyści”, i wspólna wędrówka. Nie za szybko, nie za wolno, we własnych tempie. Zasięgu prawie nie ma (a co dopiero internetu), myśli płyną, to i tematy do rozmowy się znajdą. A przy odrobinie szczęścia można napotkać kozice albo i nieszczęścia – niedźwiedzia. To dopiero przygoda.



Czytaj także:
Wolałem grać niż spędzać czas z dzieckiem i żoną. Pomogła mi… “Koronka”!

 

  1. Wycieczka rowerowa

Wymaga większego technicznego przygotowania niż wyprawa w góry, ale wystarczy dobry sprzęt, mapa rowerowa, koniecznie kask i czas ruszać. Z rowerem jest o tyle łatwiej, że w podróży raczej nie przeszkodzi nam pogoda. Można jechać i w deszczu, i w słońcu. Pokonuje się dłuższe trasy niż pieszo, ale wciąż ma się dziką satysfakcję z wykonanego wysiłku, nie to co wtedy, gdybyśmy przejechali samochodem. Przy okazji można zwiedzać wszelakie miasteczka, mniejsze i większe, a przy tym poznawać ich historię.

 

  1. Razem na koncert

Podobny gust muzyczny? Nic prostszego jak znaleźć koncert wykonawcy, którego utwory sprawiają przyjemność i tacie, i synowi. Trudniej, jeśli nic takiego nie przychodzi do głowy. Wtedy pewnie łatwiej będzie, jeśli ojciec dostosuje się muzycznie do syna – to świetny sposób, żeby wsłuchać się w to, co płynie z jego głośników. Ostatecznie muzyka, jakiej słuchamy, wiele o nas mówi.


SZYMON MAJEWSKI I KURTKA
Czytaj także:
Szymon Majewski: Kurtka pokoleń, czyli kultowy kawałek jeansu

 

  1. Realizowanie wspólnych pasji

Warto znaleźć takie zajęcie, które sprawia obu stronom nieograniczoną frajdę. Coś, przy czym ojciec i syn mogą razem odpoczywać albo dzielić się wszelkimi możliwymi nowinkami na dany temat. A różnorodność przykładów jest nieograniczona, czy będzie to pływanie łódką na radio, czy przemierzanie Polski, żeby zobaczyć pokaz samolotów.

 

  1. „Męskie zajęcia” – majsterkowanie, rąbanie drzewa itp.

Chodzi o wszelkie obowiązki domowe, które zazwyczaj bardziej bawią mężczyzn niż kobiety. Majsterkowanie, wiercenie na haczyki dziur w ścianie, rąbanie drzewa, naprawianie odkurzacza – wszystko może okazać się szansą na budowanie więzi poprzez konieczność współpracy. Taka praca zespołowa, w której trzeba się jasno komunikować. A jednocześnie syn może się nauczyć wielu przydatnych umiejętności technicznych.

 

  1. Sport/siłowanie się dla żartów

Zdrowa rywalizacja na boisku do koszykówki, siatkówki czy piłki nożnej to moment na przełamanie hierarchii patriarchalnej i szansa na wykazanie się, zarówno syna, jak i ojca. Obaj mogą zaimponować sobie zwinnością, kondycją i strategią pokonania przeciwnika. To samo dzieje się np. przy siłowaniu się dla żartów. Nie potrzeba rozmów, tylko skupienia, siły i przemyślanego podejścia.

 

  1. Wydarzenia kulturalne – kino, teatr

To okazja do przeprowadzenia dyskusji światopoglądowych, uczenia kanonów kultury i poznawania wzajemnych upodobań artystycznych. Tata może podsuwać synowi książki warte przeczytania, zabierać go na festiwale filmowe, a potem pytać o refleksje, tłumaczyć niezrozumiałe wątki, poszerzać konteksty. Syn uczy się ogólnych prawd o świecie, staje się bardziej inteligentny i na pewno nie raz zaskoczy swojego rodzica błyskotliwością i przewrotnym ujęciem poruszanego tematu.

 

  1. Planszówki

Propozycja prawdopodobnie najprostsza do zrealizowania, bo wystarczy wyciągnąć z szafy Monopoly, szachy, chińczyka czy Scrabble. Rozgrywka na poziomie intelektualnym pomaga oswoić się z przegraną (obu stronom!), ale i dać satysfakcję z wygranej. W planszówkach nie ma znaczenia, kto jest silniejszy, i czasami rządzi nimi przypadek, więc tutaj chodzi po prostu o przyjemne spędzanie wspólnego czasu. Także rodzinnie.

*Oczywiście nie oznacza to, że córki będą znudzone powyższymi propozycjami. Jedynie – przykłady zaczerpnięte zostały z męskich opowieści rodzinnych autorki.


Autorka gry Pytaki z córką
Czytaj także:
„Pytaki” – niezwykła rodzinna gra z potrzeby serca

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.