Rysunki surrealistycznego artysty Salvadora Dalego pasują perfekcyjnie do „coraz zdziwniej i zdziwniej*”, jak miała rzec Alicja po wejściu do Krainy Czarów, w bajce Lewisa Carrolla.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Gdyby Lewis Carroll napisał „Alicję w krainie czarów” w 2017 roku, prawdopodobnie książka pojawiłaby się w lokalnej księgarni na półce w kategorii „młodzieżowo-dorosła fikcja dystopijna”.
„Alicja w krainie czarów” ma już 150 lat!
Opowieść o dziewczynie, która wchodzi do króliczej nory, gdzie spotyka dziwaczne stworzenia, takie jak Szalony Kapelusznik czy Królowa, która straszy poddanych ścinaniem głów, jest zdecydowanie zbyt dziwaczna dla małych dzieci.
Maria Popova, mieszkająca w Stanach Zjednoczonych bułgarska pisarka oraz krytyk, która prowadzi bloga Brain Pickings przypomniała światu, że surrealistyczny artysta Salvador Dalí dostał zlecenie na stworzenie ilustracji do specjalnej edycji książki z 1969 roku, wydanej przez Random House.
Dom wydawniczy Princeton University Press przedrukował tę edycję, by uczcić 150-tą rocznicę powstania „Przygód Alicji w Krainie Czarów”. Jak pisze Popova na swoim blogu, ilustracje przez ponad pół wieku były „niemal mitycznym artefaktem zarezerwowanym dla kolekcjonerów i uczonych”.
Czytaj także:
60. urodziny Misia Uszatka. Tego nie wiedziałeś o swoim idolu z dzieciństwa
Co Carrol i Dalí mieli wspólnego?
We wstępie do wydanej ponownie książki, Mark Burstein, przewodniczący Stowarzyszenia Lewisa Carrolla w Ameryce Północnej wskazuje, że Carrol oraz surrealistyczny artysta, jakim był Dalí mieli ze sobą wiele wspólnego.
„Zarówno dla Carolla, jak i surrealistów to, co niektórzy nazwaliby szaleństwem, przez innych będzie postrzegane jako mądrość” – czytamy we wprowadzeniu do książki. Aby zobaczyć więcej ilustracji Dalego do „Alicji w Krainie Czarów”, kliknij tutaj.
*Alicja była tak oszołomiona Krainą Czarów, że myliły jej się słowa. Według polskiego tłumaczenia (wykonanego przez Macieja Słomczyńskiego), Alicja po przejściu przez króliczą norę miała użyć stwierdzenia: „coraz zdziwniej i zdziwniej!”. W angielskiej wersji książki brzmią one „curiouser and curiouser”.
Artykuł opublikowany w angielskiej edycji portalu Aleteia
Czytaj także:
Kornel Makuszyński. Pisarz od uśmiechu. Rocznica śmierci twórcy Koziołka Matołka