11 bożonarodzeniowych tradycji królowej Elżbiety II i rodziny królewskiej. Niektóre bardziej przyziemne, niż się spodziewacie!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Zastanawiałaś się kiedyś, jak rodzina królewska spędza święta? Piękne wnętrza, służący, prywatne nabożeństwa… Możesz być lekko zaskoczona, bo jeśli chodzi o całą resztę – to zaskakująco podobnie do zwyczajnych ludzi. Królowa, Will, Kate, Harry i krewni obchodzą Boże Narodzenie zgodnie z tradycją, to czas małych rodzinnych rytuałów.
Czytaj także:
Data ślubu księcia Harry’ego i Meghan już znana! Na przekór królewskiej tradycji
Kartki świąteczne
Królowa ma bez wątpienia sporo kartek świątecznych do napisania. Jej Wysokość zabiera się do pracy w sierpniu, korzystając z wakacyjnego czasu w Balmoral w Szkocji. 91-letnia królowa wysyła około 800 kartek świątecznych każdego roku, podpisanych w zależności od stopnia zażyłości z odbiorcą. „Elżbieta R” (gdzie „R” pochodzi od słowa „regina”, oznaczającego w łacinie królową) zarezerwowane jest dla przywódców innych krajów, „Elżbieta” dla przyjaciół, a „Lilibet” dla kuzynów.
Bardzo cenimy królową także za to, że osobiście czyta wszystkie kartki z życzeniami, które otrzymuje. Pięknym przykładem jest historia Andrew Simes’a i jego dziadka Alberta, który przez lata, bez jednego roku przerwy, wysyłał życzenia do królowej. Kiedy Albert zmarł w wieku 102 lat, jego wnuk przejął rodzinną tradycję. To, co jest naprawdę niezwykłe w tej historii to fakt, że zmiana podpisu nie uszła królewskiej uwadze. W 2012 roku Andrew otrzymał list od Jej Wysokości, w którym pisała:
Kiedy dostałam kartkę świąteczną od innego Simes’a, wydałam polecenie moim pracownikom, by zrobili rozeznanie co się stało z Pańskim dziadkiem. Z największym żalem przyjęłam do wiadomości, że odszedł, przesyłam kondolencje dla Pana i Pańskiej rodziny.
Ten gest zdradza nie tylko wysoką empatię królowej, ale także jej zdolność obserwacji i dowodzi faktu, że kartki świąteczne mają wciąż ogromne znaczenie, nieważne o ile łatwiej i szybciej wysłać można życzenia przez Facebooka. Indywidualne życzenia wysyłane pocztą to wspaniały start w Nowy Rok.
Czytaj także:
William i Kate w Polsce: 7 rzeczy, których nie dowiesz się o nich z portali
Miejsce spotkań
Pomimo tego, że może wybierać spośród kilku miejsc i pałaców, królowa zawsze decyduje się na wiejską posiadłość Sandringham House, bardziej nieformalne miejsce w Norfolk, oddalone o jedyne 100 mil od Londynu. Posiadłość sąsiaduje z willą Will’a i Kate – Amner Hall, która była prezentem od królowej. Można by przypuszczać, że królowa, chcąc dać swojej rodzinie trochę czasu na przedświąteczne przygotowania pojawia się w ostatniej chwili, korzystając z prywatnego helikoptera lub własnego, królewskiego pociągu. Tymczasem Elżbieta II unika świątecznych korków na drogach wybierając zwykły pociąg. Ok, jej pracownicy szczegółowo rewidują cały wagon pod kątem bezpieczeństwa, ale to wciąż ujmujące, że ma tyle zaufania do publicznego transportu i nie izoluje się od społeczeństwa.
Piłka w grze
Rodzina królewska rozpoczyna obchody Bożego Narodzenia niemal dosłownie „z kopa”, bo współczesną tradycją jest rozgrywany do roku mecz piłki nożnej między Księciem Williamem, Księciem Harrym i pracownikami Sandringham Estate. Nie wiemy jak bardzo ze sobą współzawodniczą, ale w zeszłym roku książęta grali w tej same drużynie (może żeby uniknąć rywalizacji między braćmi?) i wygrali 4:1. Święta to wspaniała okazja na rodzinne rozgrywki i sportowe zawody, starajcie się jednak uniknąć kontuzji, bo co ta za przyjemność spędzić święta na ostrym dyżurze?
Czytaj także:
Hyperemesis gravidarum, czyli choroba ciężarnej Kate Middleton
Rodzinny zjazd
Kiedy królowa, przy pomocy swoich pracowników upewni się, że dom jest odpowiednio przygotowany – w Wigilię Bożego Narodzenia zaczynają zjeżdżać goście. Ponieważ rodzina królewska jest bardzo liczna, królowa obchodzi święta tylko z najbliższymi krewnymi, siostrzeńcy i siostrzenice nie są zazwyczaj brani pod uwagę. Może się wam wydawać, że tak duży dom jak Sandringham mógłby pomieścić ogromną rodzinę, sypialnie jednak uważane są za „ciasnawe”, a kiedy liczba gości przekracza 24 osoby trzeba lokować resztę w pokojach dla służby. Któż nie chciałby mieć takiego rozwiązania problemu większej ilości gości niż łóżek w domu!
Kiedy wszyscy się rozgoszczą, rozpoczyna się ceremonia popołudniowej herbaty, z uwielbianymi przez całą rodzinę angielskimi ciastkami i mini kanapeczkami. W międzyczasie dzieci kończą ubierać choinkę – wyobraźcie sobie księcia George’a dekorującego eleganckie drzewko własnoręcznie zrobionymi w przedszkolu ozdobami!
Prezenty
Rodzina królewska otwiera prezenty w Wigilię Bożego Narodzenia. Ale wbrew temu, czego można by oczekiwać, prezenty wcale nie są wyszukane. Pomyśl – nawet naszyjnik od Tiffany & Co. byłby tylko kroplą w morzu pereł królewskiej biżuterii. Dlatego w zamian rodzina królewska lubi z prezentów mieć trochę uciechy. Każdy otrzymuje i daje coś głupawego; jesteśmy pewne, że książę Harry jest liderem w tej dziedzinie (choć plotka głosi, że księżna Kate, podarowała Harremu, gdy był jeszcze singlem, poradnik „jak wyhodować sobie dziewczynę”.)
Oczywiście, jak przystoi rodzinie królewskiej, prezenty są zawsze pięknie opakowane i czekają w Czerwonym Salonie. Bardzo nam się podoba, jak wszyscy skupiają się na sobie nawzajem w pełen troski i radości sposób – czyż nie to jest podstawą dawania prezentów?
Czytaj także:
Tu odbędzie się pogrzeb królowej Elżbiety. Poznaj Westminster Abbey [zdjęcia]
Pielęgnowanie tradycji
Typowo dla Europy – choć nie samej Anglii – rodzina królewska siada do wspólnej, wigilijnej kolacji. Tradycję tę wprowadził mąż królowej Victorii Książę Albert, który pochodził z Niemiec. Co imponujące, tradycja świetnie się zachowała i jest kontynuowana od 150 lat. To piękny przykład tworzenia nowych zwyczajów bożonarodzeniowych, czerpanych z przyzwyczajeń dwóch różnych kultur, połączonych w małżeństwie.
Kościół
Jako głowa Kościoła Anglii, królowa i jej rodzina w bożonarodzeniowy poranek biorą udział w dwóch nabożeństwach w dwóch różnych kościołach. Pierwszy to XVI wieczny kościół Św. Marii Magdaleny, położony na terenie królewskiej posiadłości, do którego cała rodzina maszeruje piechotą i jedynie królowa jest podwożona – jakby nie było ma ponad 90 lat. Pierwsze nabożeństwo jest prywatne, zarezerwowane tylko dla członków rodziny, a o 11 rano odbywa się nabożeństwo otwarte dla wszystkich, na które przychodzą mieszkańcy lokalnej społeczności. Po nim królowa zawsze spotyka się z poddanymi, by osobiście złożyć im świąteczne życzenia.
Świąteczny lunch
Królowa jest wielką tradycjonalistką – na świąteczny obiad podaje się indyka z prostymi dodatkami – nic wyszukanego, nie ma sensu komplikować potraw. Zgodnie ze zwyczajem królewskie menu jest zapisane po francusku, więc jeśli kiedykolwiek zdarzyłoby się wam biesiadować z królową, lepiej zacząć szlifować słownictwo… dla kogo coq au vin? Ponieważ służba jest zazwyczaj wyczerpana reszta dnia jest dla nich wolna od zajęć, a rodzina królewska radzi sobie sama przy wieczornym bufecie.
Po lunchu, koło 3 po południu, rodzina królewska, tak samo jak wszyscy Brytyjczycy, zasiada przed telewizorem, by obejrzeć nagraną wcześniej świąteczną przemowę królowej Elżbiety. Królowa nadaje swoje orędzie do narodu nieprzerwanie od 1952 i co roku jest to pełna troski refleksja dotycząca tragicznych i triumfalnych wydarzeń na świecie, spojrzenie na aktualną sytuację społeczną oraz wyraz nadziei i oczekiwań na przyszły rok. Jej wiedza i świadomość pełnionej roli skłoniły Jej Wysokość do kilku bardzo istotnych uwag w bożonarodzeniowej przemowie:
Nadeszły Święta i po raz kolejny musimy sobie uświadomić, jak ważny jest drugi człowiek, a nasze najbliższe relacje z innymi są najważniejsze. – Audycja świąteczna, 1975
Historia narodzin Chrystusa winna zwrócić naszą uwagę na tych, który żyją na społecznym marginesie.— Audycja świąteczna, 2007
Kiedy życie wydaje się trudne, odważni ludzie nie poddają się i nie godzą na porażkę. Stają się bardziej zdeterminowani do walki o lepszą przyszłość. – Audycja świąteczna, 2008
Każdy jest naszym sąsiadem, bez względu na rasę, wyznanie i kolor. – Audycja świąteczna, 2004
Mam nadzieję, że każdy z nas ma na tyle szczęścia, by spędzić Święta w gronie najbliższych, i że ten czas przyniesie nam wiele bożego błogosławieństwa. — Audycja świąteczna, 1990
Czas dla rodziny
Reszta świątecznych dni należy do rodziny: wspólne spacery po posiadłości, układanie puzzli i wieczory filmowe w Sali Balowej – miejsca może nie przypominają naszej codzienności, ale formy spędzania wolnego czasu już tak. Może królewska rodzina też zasiada przed telewizorem, by razem obejrzeć kilka odcinków „The Crown” na Netflix, albo nadrobić zaległości z „Downton Abbey”? Jakąkolwiek formę rozrywki wybierają, to zawsze czas prywatny, intymny, z dala od ciekawskich oczu opinii publicznej. Ta potrzeba bycia razem, bycia tylko dla siebie, niczym nie różni się od naszych potrzeb, a Boże Narodzenie umożliwia wszystkim wspólne spędzanie czasu z dala od codziennych problemów.
Au revoir!
Większość gości wyjeżdża w drugi dzień Świąt (Boxing Day) 26 grudnia, by odwiedzić innych członków swoich rodzin. Królowa Elżbieta i Książę Filip zostają w swojej rezydencji aż do drugiego tygodnia lutego, także by oddać cześć Królowi Georgowi VI, ojcu Elżbiety II, który zmarł w Sandringham 6 lutego 1952 roku. Tego dnia także zdejmuje się wszystkie świąteczne dekoracje.
Czytaj także:
Narodziny Boga kontra ajerkoniakowe latte – dlaczego święta nie muszą pachnieć cynamonem
Miejsce teściów
Większość z nas zna ten problem: jak połączyć rodziny obojga małżonków podczas świąt? Wiele zmian zaszło ostatnio w tym temacie w tradycjach królewskiej rodziny – kiedy wchodzisz do rodziny królewskiej Boże Narodzenie zawsze spędzasz w towarzystwie królowej. Pojawienie się Księżnej Kate narobiło jednak trochę zamieszania. W 2012 roku William i Kate spędzili dzień Bożego Narodzenia z rodziną Middletonów, a w 2014 uczestniczyli w królewskim nabożeństwie, ale na lunch zaprosili do siebie rodzinę Kate. Często zdarzają się takie sytuacje we współczesnych młodych małżeństwach, kiedy trzeba ostrożnie nawigować przez rodzinne wody, by każdego zadowolić, a nikogo nie urazić – tu prawdopodobnie w osiągnięciu kompromisu młodym pomogła słynna dyplomacja królowej.
Nie jest żadnym zaskoczeniem, że królewskie święta są wypełnione tradycjami. Tradycje i rytuały, często podobne do naszych, zacieśniają rodzinne więzi, pogłębiają duchowe relacje i wiarę. W świecie, który ulega błyskawicznym zmianom, królowa Elżbieta niezmiennie przypomina nam, że dobrze jest zrobić krok w tył, zaprosić najbliższych, wspólnie celebrować wszystko co dobre i piękne, ale także pamiętać o tych, którzy w życiu mają mniej szczęścia i potrzebują naszej pomocy.
Czytaj także:
Od dziewczynki do ikony stylu. Zobacz, jak zmieniały się stroje księżnej Kate