Jeżeli chcesz zwolnić i ze spokojem wejść w obchody świąt Bożego Narodzenia, to tych kilka wskazówek może ci w tym pomóc.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Święta, święta i po świętach?
W grudniu przede wszystkich o nich myślisz. Pewnie pragniesz, aby w tym roku był to czas prawdziwego przygotowania do uroczystości Bożego Narodzenia. Jednocześnie powoli zaczynasz odczuwać przedświąteczną presję. Przecież trzeba kupić prezenty, posprzątać, przygotować potrawy, ubrać choinkę itd. Lista rzeczy do zrobienia jest długa. A jest jeszcze praca, w której to koniec roku, więc czekają na ciebie podsumowania, zestawienia oraz plany i budżety na przyszły rok.
Łatwo w tym wszystkim się pogubić, poczuć przytłoczenie i stracić z oczu prawdziwy sens Adwentu. A wtedy tylko krok dzieli cię od wpadnięcia w przedświąteczną gorączkę, czyli stan podenerwowania i poczucia pędu związany z zadaniami, które trzeba wykonać przed świętami.
Jeżeli chcesz zwolnić i ze spokojem wejść w obchody świąt Bożego Narodzenia, to tych kilka wskazówek może ci w tym pomóc.
Czytaj także:
Mycie okien, prezenty i gotowanie. Jaki Adwent zafundujesz sobie w tym roku?
Zatrzymaj się i złap oddech
To podstawa. Zatrzymaj się i złap oddech. Daj sobie czas na chwilę odpoczynku i refleksji. Adwent to czas oczekiwania. Oczekując, w jakimś sensie stajesz się bierny. Pozwól sobie na czas spowolnienia. Dzięki temu złapiesz perspektywę i w inny sposób spojrzysz na czekające cię zadania. Nieważne, ile masz rzeczy do zrobienia, zatrzymaj się choć na 15 minut dziennie.
Planuj
Pomimo pędu i presji, które czujesz, poświęć od trzydziestu minut do godziny na zaplanowanie swoich działań. Wypisz wszystko, co musisz lub wydaje ci się, że musisz teraz zrobić. Pomyśl o zobowiązaniach pracowych, domowych, towarzyskich. Koniecznie wypisz wszystkie zadania, które przed tobą stoją.
Przykładowa lista:
- kupić prezenty dla mamy, taty, Ewy, Bartka i Karola;
- upiec trzy makowce (kupić składniki, upiec, udekorować);
- wyniki za okres 15.11-15.12 – zrobić zestawienie dla szefa;
- wysłać kartki z życzeniami do Kowalskich, Janickich i cioci Anety;
- spotkanie z ludźmi ze studiów;
- podsumowanie prac dla klienta.
Czytaj także:
Księża ubrani na różowo? Kolory w liturgii mówią więcej, niż nam się wydaje
Grupuj
Gdy masz już gotową listę, spróbuj pogrupować zadania. Pomyśl, które możesz wykonać razem? Które wiążą się z zakupami online? Które możesz zrealizować, wracając z pracy? Jeżeli dobrze pogrupujesz zadania, to uda ci się zrobić więcej w krótszym czasie.
Odcinaj i nadawaj priorytety
Spójrz na stworzoną przez siebie listę jeszcze z innej strony. Tym razem zastanów się, które z tych zadań nie są absolutnie konieczne? Z których możesz zrezygnować? Spójrz na każde zadanie i zastanów się, co się stanie, jak go nie wykonasz? Dlaczego musisz je zrobić? Spróbuj w ten sposób wyeliminować choć kilka punktów z listy.
Następnie przyjrzyj się tym, które zostały i nadaj im priorytety. Pomyśl, które zadanie jest ważniejsze? Co jest absolutnym „must be”, a co może być zrobione w drugiej kolejności. Być może niektóre zadania poprzedzają inne?
Deleguj i proś o wsparcie
Nie wszystko musisz robić sam. Pomyśl, kto może ci pomóc. W realizacji części zadań wsparciem może być twoja żona/mąż, dzieci, rodzice. Porozmawiaj z nimi.
Część zadań możesz też zdelegować. Na przykład, czy naprawdę samemu musisz piec ciasta? Czemu ich nie kupić? Być może zrobione przez ciebie są smaczniejsze. Tylko czy masz czas się tym zająć? Czy to jest priorytet?
Czytaj także:
13 adwentowych kalendarzy, które możesz zrobić sama
Unikaj tłoku. Zamawiaj on-line
Ostatnie dni przed świętami to najgorszy moment na wizyty w sklepie i załatwianie spraw. Zawsze są wtedy kolejki, ogólne podenerwowanie i pęd, które łatwo się udzielają. Wiele rzeczy możesz kupić lub załatwić on-line. Sprawdź, czy jest to dla ciebie dobre rozwiązanie.
Nie odkładaj wszystkiego na ostatnią chwilę
I na koniec najważniejsze. Nie odkładaj wszystkiego na ostatnią chwilę. Jeżeli zatrzymasz się, zaplanujesz, pogrupujesz zadania, ustawisz priorytety, zdelegujesz część z nich lub poprosisz o wsparcie, to z dużym prawdopodobieństwem tegoroczny Adwent przyniesie ci więcej wyciszenia.
Dzięki temu nie tylko przechytrzysz przedświąteczną gorączkę, ale też z większym pokojem i spokojniejszym sercem wejdziesz w świętowanie Bożego Narodzenia.